5.9.19

Fabrizio Sciacca Quartet: Gettin' It There

One for Amos; Lullaby in Central Park; Zellmar's Delight; For Sir Ron; A Nightingale Sang in Berkley Square; Lonely Goodness; One Second Please.








Urodzony we włoskiej Katanii a od 2015 roku osiadły w Nowym Jorku kontrabasista Fabrizio Sciacca to jedna z największych nadziei współczesnego jazzu. W 2011 roku Sciacca zdobył stypendium w prestiżowym bostońskim Berklee College of Music, następnie pobierał lekcje u takich artystów jak m.in. John Patitucci, Danilo Perez, czy sam Ron Carter, którego Sciacca uważa za swego największego mentora.
Swój debiutancki album "Gettin' It There" kontrabasista nagrał z kwartetem tworzonym z saksofonistą Jedem Levym, pianistą Donaldem Vega (współpracownikiem Cartera, który wystąpił z nim podczas koncertu Ery Jazzu w 2017 roku ) i perkusistą Billym Drummondem. Na płycie znajdziemy mniej znane klejnoty jazzu z lat 60. i 70. i nowe utwory, wśród których znalazł się "Lonely Goddess" Jeda Levy, oraz autorska kompozycja Fabrizio Sciacci "For Sir Ron" dedykowana Ronowi Carterowi. Mistrz Carter natomiast przygotował tekst rekomendujący debiutancki album młodego kontrabasisty, zamieszczony wewnątrz okładki, po którego lekturze trudno nie poświęcić płycie szczególnej uwagi.
Fabrizio Sciacca dysponuje zachwycającą techniką i specyficznym "rozkołysanym" stylem gry. Doskonale prezentuje się zarówno w bluesowej konwencji (otwierający program temat Sama Jonesa "One for Amos"), jak stylowych, wyrafinowanych balladach ("Lullaby In Central Park” Andrei Domenici, czy impresyjna "A Nightingale Sang In Berkley Square” E.Maschwitza i M.Sherwina).
Bardzo ważnym muzykiem w składzie jest Donald Vega, pochodzący z Nikaragui wybitny pianista, który poza współpracą z Ronem Carterem jest też twórcą wielu własnych projektów. Już od początku lat 90-tych Vega stanowi bardzo silny filar nowojorskiej sceny jazzowej. Jego nieoceniony wkład w muzykę zawartą na "Gettin' It There", szczególnie dostrzeżemy w "Lullaby in Central Park" i "For Sir Ron".
Z kolei słyszany zaledwie w trzech z siedmiu utworów saksofonista Jed Levy przygotował na płytę własną kompozycję, którą jest nie pozbawiona humoru 
"Lonely Goodness".
Wyjątkową oprawę zapewnia muzykom perkusja Billy'ego Drummonda, którego znać możemy z niezliczonej ilości płyt, pośród których znajdziemy m.in. albumy Nata Adderleya, Carli Bley, Steve'a Kuhna, Joe Hendersona, Archie Sheppa, a także Michała Urbaniaka ("Ask Me Now", 2000).
Dla młodego kontrabasisty nagranie płyty w tak doborowym towarzystwie i rekomendacja samego Rona Cartera, to wielkie wyróżnienie i nobilitacja. Przygotujmy się więc na to iż nazwisko Fabrizio Sciacca może okazać się w najbliższym czasie jednym z najczęściej wymienianych przez krytyków i recenzentów, pośród najbardziej obiecujących muzyków amerykańskiego jazzu.
Premiera 1 września 2019.
Robert Ratajczak

____________________________________________


Fabrizio Sciacca Quartet: Gettin' It There
CD, Fabrizo Sciacca

program:
1. One for Amos
2. Lullaby in Central Park
3. Zellmar's Delight
4. For Sir Ron
5. A Nightingale Sang in Berkley Square
6. Lonely Goodness
7. One Second Please

personel:
Jed Levy - saksofon
Donald Vega - fortepian
Fabrizio Sciacca - kontrabas
Billy Drummond - perkusja
____________________________________________