12.8.19

Iwona Glinka: Waw /2019/


Ryan Carraher: Colors; Talia Amar: MutaMorphosis; Charalampos Navrozidis: Feelings and emotions; Aris Carastathis: Silver Pieces; Athina Pavlaki-Pirounia: Wandering; Jacob Elkin: Love Genesis; Richard Pressley: Psalm 119: 41-48, Orisons; Michail Travlos: Requiem; Greg A Steinke:  INQUIETUDE Revisited II; Juan Carlos Vasquez: Coinula Biore; Daniele Vulpiani: Studio dei movimenti di una macchina inutile; Peter S Walton: On Terrington Marsh.


31 maja 2019 roku nakładem założonej w 2016 roku przez greckiego kompozytora Michaila Travlosa fundacji Phasma-Music ukazała się kolejna płyta, będąca częścią monumentalnego przedsięwzięcia fonograficznego znakomitej flecistki Iwony Glinki. Projekt muzycznie ilustruje poszczególne znaki najstarszego zachowanego alfabetu, jakim jest powstały w starożytności na terenie dzisiejszego Libanu ok.1050 roku p.n.e., alfabet fenicki.
Pod koniec XIX wieku francuscy archeologowie odkopali inskrypcje alfabetu w ruinach fenickich miast-państw: Tyrze, Byblos i Kartaginie, a indeks wpisany został na listę UNESCO "Pamięć Świata". Ten składający się z 22 znaków, odczytywany od prawej do lewej strony spółgłoskowy alfabet zapoczątkował wszystkie inne stosowane do dziś w Europie. Poszczególne litery alfabetu fenickiego oznaczają również całe wyrazy (np. aleph to wół, beth - dom, gimel - wielbłąd, a daleth to drzwi), jednak ich znaczenie na przestrzeni wieków ulegało wielu zmianom. 
Na program płyt składają się utwory przygotowane przez rozmaitych współczesnych kompozytorów z całego świata, w których każdorazowo instrumentem przewodnim jest flet. Pojawia się on jednak w różnych odmianach (flet altowy, basowy, piccolo), oraz występuje w rozmaitych konfiguracjach: solo, z fortepianem, klarnetami, harfą, wibrafonem, gitarą, obojem, fagotem, czy jak ma to miejsce na omawianej płycie: z elektroniką.
Za partie fletu przeprowadzającego nas przez magię alfabetu fenickiego, odpowiedzialna jest pomysłodawczyni cyklu, specjalizująca się w nowych formach muzycznych i muzyce współczesnej, Iwona Glinka. Od 1995 roku zamieszkała w Atenach artystka, jest założycielką powstałego w 2016 roku zespołu Phasma-Music Ensemble i ma za sobą gorąco przyjmowane koncerty z orkiestrami i zespołami kameralnymi w obu Amerykach, Europie i Azji.
W nagraniach ukazujących się na kolejnych płytach Iwonie Glince towarzyszą tacy muzycy jak: Anna Sikorzak-Olek (harfa), Adam Eljasiński i Grammenos Chalkias (klarnety), Leszek Lorent (wibrafon), Vicky Stylianou (fortepian), Konstantinos Giovanis (obój), Ioannis Evangelatos (fagot) i Angelos Botsis (gitara).
Po płytach: "Aleph", "Beth", "Gimel", "Daleth" i "He", dotarł do nas szósty już album, odnoszący się do kolejnego fenickiego znaku. "Waw" przynosi 13 kompozycji przygotowanych przez 12 kompozytorów z USA, Izraela, Grecji, Kanady, Kolumbii, Włoch i Anglii.
Poszczególne utwory reprezentują różne techniki kompozytorskie i odnoszą się do rozmaitych inspiracji.
Iwona Glinka stosuje wiele, często dość odległych od siebie technik gry, wypełniając 74 minuty płyty muzyką roztaczającą przed nami pełen wachlarz możliwości brzmieniowych fletu, fletu altowego, fletu basowego i piccolo. Artystka potrafi oczarować zarówno zróżnicowaną wibracją i prowadzeniem strumienia powietrza w poszczególnych rejestrach, jak brawurowo połączyć grę z dźwiękami wydawanymi poza instrumentem, co słyszymy już na samym początku płyty podczas "Colors" Ryana Carrahera.
Wykorzystywana w nagraniach elektronika niejednokrotnie odgrywa kluczową rolę decydując o charakterze całego utworu. Tak jest choćby podczas rozbudowanego "MutaMorphosis" młodej izraelskiej kompozytorki Talii Amar, w trakcie "Love Genesis" nowojorskiego kompozytora i puzonisty Jacoba Elkina, czy w "Requiem" Michaila Travlosa i "Coinula Biore" wielokrotnie nagradzanego twórcy muzyki elektroakustycznej Juana Carlosa Vasqueza.
Techniki fletowe w muzyce współczesnej wciąż stanowią dla wielu melomanów nieodkrytą tajemnicę. Tymczasem nowoczesne podejście do tego powszechnie uważanego za niepozorny instrumentu, odkrywa przed słuchaczem ogromny potencjał. "Fenicki" cykl albumów Iwony Glinki jest doskonałym tego przykładem.
Album ukazał się 31 maja 2019.
Robert Ratajczak

__________________________________________


Iwona Glinka: Waw
CD 2019, Phasma-Music 006

program:
  1. Ryan Carraher - "Colors", he says to the screen's black lattice for solo bass flute
  2. Talia Amar - MutaMorphosis for flute and electronics
  3. Charalampos Navrozidis - Feelings and emotions for solo flute

Aris Carastathis - Silver Pieces for flute and tape:
  4. Ice Rain
  5. Gnome
  6. Retrospect

Athina Pavlaki-Pirounia - Wandering for solo flute:
  7. I
  8. II
  9. III

10. Jacob Elkin - Love Genesis for flute and electronics

Richard Pressley
11. Psalm 119: 41-48 for solo flute
Orisons for solo piccolo:
12.   I. Aspiration
13.  II. Haiku
14. III. Selah
15. IV. Austru

16. Michail Travlos - Requiem for flute and electronics
17. Greg A Steinke - INQUIETUDE Revisited II for solo alto flute
18. Juan Carlos Vasquez - Coinula Biore for flute and electronics
19. Daniele Vulpiani - Studio dei movimenti di una macchina inutile for solo bass flute
20. Peter S Walton - On Terrington Marsh for flute and tape

Iwona Glinka - flety
__________________________________________