25.2.21

Kuba Płużek: Book of Resonance /2021/

Chapter 1-2; A chtóz tam puka; Chapter 3-6; Two Little Hearts.

 
 
 
 
 
 
 
Urodzony w 1988 roku krakowski pianista Kuba Płużek poszczycić się może współpracą z tak znakomitymi postaciami polskiego jazzu jak: Piotr Baron, Maciej Sikała, Stanisław Soyka, czy nestorami gatunku: Zbigniewem Namysłowskim i Januszem Muniakiem. Artysta miał okazję występować m.in. w Niemczech, Francji, Szwajcarii (legendarny Montreux Jazz Festival), Austrii, Bułgarii, Ukrainie i Litwie. Swoją debiutancką autorską płytę zatytułowaną po prostu: ''First Album'' (2014), nagrał z udziałem saksofonisty Marka Pospieszalskiego oraz sekcji rytmicznej: Max Mucha (kontrabas) i Dawid Fortuna (perkusja). Kolejnym albumem była płyta ''Eleven Songs'' nagrana solo, a wypełniona utworami wybranymi z dorobku tak rozmaitych twórców jak m.in.: Zbigniew Wegehaupt, Andrzej Kurylewicz, Brad Mehldau, Michel Petrucciani, Dave Holland i Hans Zimmer
Na nagranym w londyńskim Snap Studio albumie "Book of Resonance" pianista po raz drugi zmierzył się z konwencją solo piano. Tym razem jednak mamy do czynienia z rodzajem eksperymentu jakim jest wykorzystanie możliwości tkwiących w zastosowaniu rezonatora magnetycznego.
W ostatnich latach wielokrotnie mieliśmy do czynienia z rozmaitymi metodami preparowania fortepianu, przez całe rzesze pianistów. Bardziej lub mniej udane sposoby zmiany brzmienia instrumentu, stały się niemal nieodłączną formą wyrazu artystycznego jazzowych wirtuozów czarno-białej klawiatury. Kuba Płużek skoncentrował się jednak na technice wymagającej zupełnie innego podejścia do fortepianu, w tym znacznego zreformowania dotychczasowych nawyków i przyzwyczajeń. Sam muzyk mówi, iż korzystanie z rezonatora wiązało się z koniecznością ponownej nauki gry na fortepianie.
Rezonator magnetyczny poszerza możliwości wykonawcze i brzmieniowe fortepianu, a uzyskany efekt dźwiękowy można porównać do syntezatora. W przeciwieństwie jednak do niego, uzyskany dźwięk jest w stu procentach akustyczny. Na czym to polega? Otóż nad strunami fortepianu zawieszone są magnesy, które wchodząc z nimi w interakcję, wprawiają je w ciągłe drganie. Klasyczne podejście do instrumentu uniemożliwia tego typu kreacje, a zastosowanie rezonatora otwierając nowe możliwości, przenosi muzykę fortepianową w nowy wymiar. Być może brzmi to bardzo wzniośle, lecz efekty jakie poznajemy na "Book of Resonance" robią naprawdę wielkie wrażenie.
Kuba Płużek na Enter Enea Festival 2016 (fot.R.R)
Kuba Płużek wypełnił płytę sześcioma własnymi tematami ("Chapter 1-6"), podaną w dwóch częściach rekompozycją i improwizacjami opartymi na pieśni Karola Szymanowskiego "A chtóz tam puka", pochodzącej z opublikowanego w 1929 roku cyklu "Sześć pieśni kurpiowskich", oraz zamykającego program innowacyjnego opracowania melodii ludowej "Dwa serduszka" ("Two Little Hearts").
Sześć autorskich utworów Płużka powstałych z myślą o wykorzystaniu w grze efektu rezonatora, to także zupełnie nowa formuła kompozycji, w której bardzo ważnym elementem zdaje się relacja pianisty z instrumentem, a każdy zapisany w nutach dźwięk zyskuje inne znaczenie i wymiar.
W krótkiej impresji "Chapter 4" niepokorny pianista zdaje się puszczać do słuchacza oczko nawiązując do jednego z tematów filmowych, którego umieszczenie na jego poprzednim solowym albumie, było przyczyną nieporozumień związanych z prawami autorskimi.
Koncepcyjne ułożony program od pierwszej minuty wciąga nie tylko dzięki obcowaniu z nie znanym dotąd brzmieniem i traktowaniem instrumentu przez stosującego nowatorską technikę gry pianistę, ale też swym wyjątkowym klimatem i starannie dopracowaną dramaturgią.
Premiera 26 lutego 2021.
Robert Ratajczak

____________________________________________
 
 
 
Kuba Płużek: Book of Resonance
CD 2021, Audio Cave ACD-002-2021

program:
1. Chapter 1
2. Chapter 2
3. A chtóz tam puka (pt.I)
4. A chtóz tam puka (pt.II)
5. Chapter 3
6. Chapter 4
7. Chapter 5
8. Chapter 6
9. Two Little Hearts

Kuba Płużek - fortepian
____________________________________________