str.1: Nightmare; Electric Moon; The Ram And The Scorpio; The Light
str.2: Virtue; Come Into My Life; The Mouzon Drum Suite
str.3: Poobli from ''Virtue''; Poobli from ''However''
str.4: First Frisco; Foreign Fun; Nothing But A Party (incl. Happy Birthday)
Perkusista Alphonse Mouzon urodził się w 1948 roku. Po ukończeniu Wilson High School, przeprowadził się do Nowego Jorku, gdzie kontynuował naukę studiując dramat i muzykę, oraz ...medycynę. Jako perkusista debiutował u boku Bobby'ego Thomasa, nastęnie rozpoczął współpracę z pianistą McCoy Tynerem. Wraz z saksofonistą Wayne Shorterem wstąpił do utworzonej przez pianistę Joe Zawinula formacji Weather Report, uważanej dziś za jeden z najważniejszych zespołów muzyki jazzowej. Zespół ten opuścił jednak tuż po wydaniu albumu zatytułowanego po prostu ,,Weather Report'' (1971), by w kolejnym roku podpisać niezależną umowę z kultową wytwórnią Blue Note.
Następną formacją perkusisty była grupa The Eleventh House założona wraz z Larrym Coryellem grająca jazz fussion.
Pomimo nagrania wielu płyt solowych jako lider, A.Mouzon to jednak przede wszystkim wzięty muzyk sesyjny, którego bębny słychać na płytach światowej sławy jazzmanów jak choćby wspomniani: WAYNE SHORTER i McCOY TURNER czy m.in. DONALD BYRD , HERBIE HANCOCK, Al Di Meola i sam MILES DAVIS . Ponadto nagrywał bądź koncertował z m.in.: GILEM EVANSEM, GEORGEM BENSONEM, DIZZYM GILLESPIE, STANLEYEM CLARKE, , JACO PASTORIUSEM, NATHANEM EASTEM, ALBERTEM MANGELSDORFFEM, MICHELEM LEGRANDEM, FREDDIE HUBBARDEM, CHETEM BAKEREM, braćmi BRECKER, SONNY ROLLINSEM, ARTURO SANDOVALEM i wieloma innymi. Lista nagrań dokonanych z muzykami spoza świata jazzu jest również oszałamiająca, brał bowiem udział w nagraniach takich wykonawców jak: ROBERTA FLACK, STEVIE WONDER, ERIC CLAPTON, JEFF BECK, CARLOS SANTANA, PATRICK MORAZ, TOMMY BOLIN czy CHUBBY CHECKER.
Na album składają się dokonania Mouzona z lat 1975-1977.
Całą pierwszą stronę wypełniają utwory z albumu ,,In Search Of A Dream'' (1977) nagranego w wyśmienitym składzie (oprócz Mouzona grają na tej płycie: belgijski gitarzysta Philip Catherine, Joahim Kuhn i Stu Goldberg na fortepianie, Bob Malik na saksofonie tenorowym i wspaniały basista Miroslav Vitous). To płyta nagrana w listopadzie 1977 roku w Stuttgarcie a wydana w roku kolejnym przez wytwórnię MPS. Pozostałe to dokonania studyjne z Kopenhagi i Ludwigsburga, oraz pochodzące z albumów Perkusisty: ,,However'' i ,,Virtue'' (blisko 19-minutowe ,,Poobli''), a także prawdziwa koncertowa perełka nagrana wspólnie z ALBERTEM MANGELSDORFFEM i JACO PASTORIUSEM podczas festiwalu ,,Berlin Jazz Days '76'' w Berlińskiej Filharmonii: ,,Foreign Fun'', będąca kompozycją Mangelsdorffa.
Album otwiera wyśmienita ,,Nightmare'' (kompozycja Mouzona) z wspaniałą partią gitary prowadzącej i wyeksponowaną linią ,,pląsającego'' basu: jazz rock w czystej postaci okraszony solem fortepianu utrzymany w pulsującym, transowym rytmie z dominujacą (co oczywiste) perkusją.
Z kolei: ,,Electric Moon'' (skomponowana przez Philipa Catherine) nagrany wspólnie z kompozytorem tego utworu, belgijskim gitarzystą Philipem Catherine to ewidentny hołd dla brzmienia zespołu WEATHER REPORT.
,,The Ram And The Scorpio'' oparta jest na gitarowym refrenie z dominującą partią mooga (może dlatego mam skojarzenia z dokonaniami naszego rodzimego SBB z lat 70.).
Ponad 8-minutowa kompozycja Mouzona ,,Virtue'' to klimat preferowany przez nasze LABORATORIUM -utwór zabarwiony dźwiękami elektronicznych brzmień Stu Goldberga z wspaniałą partią saksofonu altowego Gary'ego Bartza i basem Weltona Gite. W tym samym składzie nagrany został kolejny utwór umieszczony w tym zestawie: nastrojowy i romantyczny, oparty na partii saksofonu ,,Come Into My Life''. ,,The Mouzon Drum Suite'' to solowy popis Pana Alfonsa podzielony na cztery odmienne w nastrojach części suity -niesamowicie się tego słucha!
Podczas jednej z sesji miały miejsce urodziny muzyka co zostało w dość żartobliwy sposób zarejestrowane na samym końcu dwupłytowego zestawu w postaci odśpiewanego ''Happy Birthday'' przez muzyków uczestniczących w sesji i realizatorów dźwięku. A warto wspomnieć iż wśród tych ostatnich znalazł się producent tej płyty -sam Joahim- Ernst Berendt -swego rodzaju ikona i zarazem wielki znawca jazzu w Niemczech.''Happy Birthday'' jest wstępem do utworu w najczystszym z możliwych stylu funky: ,,Nothing But A Party'' (kłaniają się GEORGE DUKE i STANLEY CLARKE).