God-Bird-Change; Electric Rendezvous; Passion, Grace and Fire; Cruisin'; Black Cat Shuffle; Ritmo de la Noche; Somalia; Jewel Inside a Dream.
[more]
W 2014 roku Al Di Meola obchodził swe okrągłe 60. urodziny (ur. 22 lipca 1954). To nie jedyny jubileusz jednego z Największych Gitarzystów Świata jaki przypadł w tym roku, bowiem 40 lat temu (1974) Al Di Meola jako młody, zaledwie 20-letni muzyk wstąpił w szeregi formacji Return To Forever, założonej przez Chicka Corea -zespołu dziś już legendarnego, jakiego pierwsze płyty uważane są za bezwzględną klasykę i ''lekturę obowiązkową'' każdego szanującego się miłośnika (nie tylko) jazzu.
W urodziny Ala sięgnąłem po piąty jego solowy album: ''Electric Rendezvous'', który w momencie wydania (1982) brzmiał, jak pamiętam, wręcz niewyobrażalnie nowocześnie. Duża dawka efektów elektronicznych, za które odpowiedzialny był Jan Hammer (tak, ten od ''Miami Vice''), bogate brzmienie perkusji i rozlicznych perkusjonaliów (Steve Gadd i Mingo Lewis), zaś przy gitarze basowej Anthony Jackson. Di Meoli daleko na ''Electric Rendezvous'' do nieco archaicznego brzmienia jakie dominowało na jego pierwszym albumie ''Land of the Midnight Sun'' (1976), a do wpadnięcia w fascynację Gitarzysty orkiestrowymi aranżacjami, miało upłynąć dobrych kilka lat. Na płycie tej spotykamy więc Ala Di Meolę -gitarzystę stricte elektrycznego, nie stroniącego od rozwiązań brzmieniowych plasujących te nagrania niejednokrotnie na pograniczu muzyki rockowej.
Wyłomem z tej konwencji jest miniaturka "Passion, Grace and Fire" kończąca pierwszą stronę longplaya. To duet Ala Di Meoli z Paco de Lucią, w dużej mierze nawiązujący do ich działalności z Johnem McLaughlinem, jaki z powodzeniem ozdobił kolejny album tria wydany rok później, dając mu nawet tytuł: ''Passion, Grace and Fire'' (1983).
Stylistycznie od całości odbiega też nieco "Ritmo de la Noche" z drugiej strony płyty, będący swoistym peanem na cześć latynoskiej konwencji spod znaku Carlosa Santany. Złożony z dwóch części, znacznie różniących się rytmem utwór wyposażony jest w łatwo przyswajalną melodykę i ujmujący klimat.
Pięknym zakończeniem albumu jest poprzedzony króciutkim tematem "Somalia", utwór ''Jewel Inside a Dream'' doskonałe łączący dźwięki gitary i, może dziś z perspektywy czasu, trochę archaicznie brzmiącej elektronicznej klawiatury Hammera. Ale ma to swój niewątpliwy urok.
Jazz i rock łączą się na ''Electric Rendezvous'' w doskonałej, harmonijnej symbiozie. Di Meola zgrabnie żongluje partiami gitary akustycznej i elektrycznej, wspierając się szczodrze serwującym elektronikę Janem Hammerem, dynamicznym basem Anthony'ego Jacksona i bębnami jednego z najlepszych perkusistów jazzowych Steve'a Gadda. Klasyczne fusion, do którego wciąż chętnie się wraca. Sto lat Al!
Robert Ratajczak
____________________________________________________________________________________
Al Di MEOLA: Electric Rendezvous /LP 1982, CBS/
str.1: God-Bird-Change; Electric Rendezvous; Passion, Grace and Fire;
str.2: Cruisin'; Black Cat Shuffle; Ritmo de la Noche; Somalia; Jewel Inside a Dream.
skład:
Al Di Meola – gitary
Jan Hammer – instr. klawiszowe
Anthony Jackson – gitara basowa
Steve Gadd, Mingo Lewis – instr. perkusyjne
oraz:
Paco de Lucía – gitara
Philippe Saisse – instr. klawiszowe
____________________________________________________________________________________
opisy innych płyt z udziałem Ala Di Meoli: