[more]
Muzycznym hołdem dla twórczości Leonarda Bernsteina, a zarazem rodzajem efektownego songbooku jest kolejny album puzonisty i wokalisty Nilsa Landgrena zrealizowany wraz z doskonałą wokalistką Janis Siegel znaną przede wszystkim z legendarnego zespołu Manhattan Transfer. Na płycie dwojgu wyjątkowym artystom towarzyszy gwiazdorski skład kwartetu Landgrena (Jan Lundgren, Dieter Ilg, Wolfgang Haffner) oraz osiemnastu muzyków Bochumer Symphoniker pod dyrekcją samego Vince Mendozy.
Landgren i Siegel sięgnęli po tak nieśmiertelne tematy Bernsteina jak: "Maria", czy "Somewhere" z kultowego "West Side Story", ale też fragmenty musicali "On The Town" i "Wonderful Town".
Jeszcze przed uruchomieniem płyty miałem świadomość, iż przede mną płyta wyjątkowa, która łącząc skandynawskiego ducha Landgrena z amerykańską, iście broadwayowską wokalistyką jednego z najwspanialszych głosów świata, ukazuje część dorobku jednego z największych współczesnych kompozytorów.
Warto pamiętać, iż kojarzony przez miłośników jazzu z broadwayowskimi musicalami, piosenkami pisanymi dla Franka Sinatry czy wspólnymi dokonaniami z Dave'm Brubeckiem (płyta: "Bernstein Plays Brubeck Plays Bernstein", 1960), Leonard Bernstein był także genialnym kompozytorem muzyki symfonicznej oraz dyrygentem kierującym najsłynniejszymi amerykańskimi orkiestrami i teatrami operowymi (w tym Metropolitan Opera). Nagrania dzieł muzyki klasycznej pod batutą Bernsteina dokonane dla takich wytwórni jak Deutsche Grammophon, Columbia czy EMI przyniosły mu 16 Nagród Grammy, a dla wielu melomanów stanowią swoisty wzorzec wykonań utworów Mozarta, Mahlera, Berlioza, Wagnera czy Beethovena. Stąd w jego własnych kompozycjach z pogranicza musicalu i jazzu każdorazowo silnie zaakcentowany jest właśnie klasyczny pierwiastek, stanowiący o wyjątkowej formie jego utworów.
Zaangażowanie do pracy nad albumem amerykańskiego aranżera i dyrygenta Vince Mendozy okazało się dla albumu "some other time" rozwiązaniem idealnym. Szczycący się sześcioma Nagrodami Grammy (i 25 nominacjami!) Mendoza, współpracujący wcześniej z m.in. Herbiem Hancockiem i Alem Jarreau jak nikt inny potrafił dostosować poszczególne utwory dla potrzeb jazzowego kwartetu Landgrena i po mistrzowsku rozpisać orkiestracje sześciu z pośród dwunastu tematów Bernsteina jakie wypełniają album.
Genialnie w klimat albumu wprowadza nas krótkie lecz jakże podniosłe intro: "Overture: America".
Utwór tytułowy, skomponowany w 1944 roku, odkrywa przed nami pełny wachlarz bogatego orkiestrowego brzmienia, podparty subtelną linią kontrabasu Dietera Ilga. Współbrzmienie głosów Landgrena i Janis Siegel wytwarza wyjątkowe ciepło, a partie słynnego czerwonego puzonu stają się doskonałą przyprawą tej wyjątkowej interpretacji.
W swingującym temacie "Cool" prym wiedzie Nils Landgren, którego wokal zdecydowanie bardziej przekonuje jednak w balladach. "Cool" to także okazja do zasłuchania się w rytmiczne solo fortepianu Jana Lundgrena.
Przepiękny ponadczasowy temat "Maria" z musicalu "West Side Story" brzmi zaskakująco. Pozbawiona wokalu wersja jakiej słuchamy na "some other time" porywa zdecydowanie przyśpieszonym wobec powszechnie znanych interpretacji rytmem. Galopada sekcji rytmicznej, unisonowe partie dęte. Może trochę szkoda, iż temat ten Landgren zdecydował się poddać aż takiej transformacji.
Podobne rozważania nie dotyczą nowej interpretacji innego pięknego motywu z "West Side Story": "Somewhere". Zachowano tutaj pierwotny klimat tej intymnej miłosnej piosenki. Szkoda jednak, iż w nagraniu tym nie uczestniczyła Janis Siegel. Mógłby to być doprawdy piękny duet.
Wokalistka pojawia się jednak w kolejnej piosence jaką jest "The Story Of My Life", śpiewając ją w manierze wokalnej mogącej wywoływać skojarzenia z jedyną i niepowtarzalną Barbrą Streisand.
W kameralnej wersji zarejestrowanej przez Kwartet Landgrena przedstawiony jest temat "One Hand, One Heart", a w ostatnim na płycie temacie z "West Side Story": "Something's Coming" mamy do czynienia z wyśmienitym duetem wokalnym, wyjątkowo kunsztownie oprawionym orkiestrowym brzmieniem.
Bardzo kameralnie brzmią "Lonely Town" zaśpiewana przez Siegel z towarzyszeniem kwartetu, oraz ballada "A Quiet Girl" śpiewana charakterystycznym jasnym, gardłowym, a jednocześnie łagodnym głosem przez Nilsa Landgrena.
Podsumowując: Janis Siegel pojawia się zaledwie w czterech piosenkach, a Bochumer Symphoniker Vince'a Mendozy towarzyszy nam w sześciu nagraniach, co zdecydowanie każe nam postrzegać ten album jako płytę Nilsa Landgrena (mimo iż jeden utwór nagrany został bez jego udziału).
O wszechstronności Nilsa Landgrena mieliśmy okazję przekonać się wielokrotnie. Z jednej strony to lider wspaniałej dynamicznej formacji Funk Unit, z drugiej artysta potrafiący wytworzyć wyjątkowy nastrój, jak miało to miejsce na płycie ''Eternal Beauty'' (2014) nagranej z takimi znakomitościami europejskiego jazzu jak m.in. Michael Wollny i Lars Danielsson.
"some other time" to kolejne przedsięwzięcie szwedzkiego artysty, jakie już teraz wpisuje się grubą czcionką w jego biografię.
Album ukazał się 29 stycznia 2016
Robert Ratajczak
____________________________________________________________________
Nils LANDGREN with Janis SIEGEL: some other time
CD 2016, ACT 9813-2
program:
1. Overture: America
2. Some Other Time
3. Cool
4. Maria
5. Somewhere
6. The Story Of My Life
7. One Hand, One Heart
8. Something's Coming
9. Lonely Town
10.A Quiet Girl
11.Lucky To Be Me
12.A Simple Song
personel:
Nils Landgren - puzon, wokal
Janis Siegel - wokal
Jan Lundgren - fortepian
Dieter Ilg - kontrabas
Wolfgang Haffner - perkusja
Bochumer Symphoniker (dyr. Vince Mendoza)
____________________________________________________________________
opisy innych płyt z udziałem Nilsa Landgrena:
opisy innych płyt z katalogu ACT:
