Żeglarz; Powrót; Żal; Opowieść; Leonardo; Gwiżdżę; Idą Niemcy; Bieda; Kawiarnia.
Wokalista i kompozytor greckiego pochodzenia - Jorgos Skolias to na polskiej scenie postać ze wszech miar wyjątkowa. Na przestrzeni wielu lat artysta współpracował m.in. z takimi wykonawcami jak Zbigniew Namysłowski, Tomasz Stańko, Tomasz Szukalski, Osjan, Young Power, Krzak. Brał również udział w nagraniu jednej z najważniejszych płyt polskiego bluesa "Blues Forever" Leszka Windera, oraz historycznego "Ostatniego koncertu" Ryszarda Skibińskiego. W ostatnim czasie Skolias dość aktywnie zaangażował się we współpracę z braćmi Oleś, czego efektem były rozliczne koncerty tria oraz doskonały album "Sefardix" (2013) prezentujący klimatyczną fuzję muzyki żydowskiej przełomu XIX i XX wieku, jazzu, metafizycznych wokaliz rodem z Azji i instrumentalnej wirtuozerii pełnej kulturowych odniesień do wielowątkowości śródziemnomorskiej kultury.
Nowym projektem łączącego dawne techniki wokalne z innowacyjną koncepcją wokalisty, jest duet tworzony wraz z synem - perkusistą Antonisem Skoliasem, a rok 2016 przyniósł wydany przez słowacką wytwórnię Hevhetia album tego niecodziennego konsorcjum zatytułowany "Kolos". Płytę wypełniają nasycone greckim folklorem utwory mieniące się ogromem improwizacji i emanujące niezwykłą energią. Teksty w nich wykorzystane, niejednokrotnie zapożyczone są z piosenek, zapamiętanych przez Jorgosa z dzieciństwa, innym razem artysta skorzystał z wersów greckiego poety Konstantinosa Kawafisa. Jorgos Skolias korzysta z rozmaitych przetworników głosu i zapętleń, stwarzając przy żywiołowym akompaniamencie perkusji wyjątkowy klimat towarzyszący podczas słuchania całego albumu.
Mimo tak osobliwego instrumentarium z jakim mamy do czynienia na płycie, trudno mówić o jakimkolwiek niedosycie dźwiękowym. Wielokrotnie nakładane na siebie wyśpiewywane w języku greckim teksty i wokalizy, częstokroć robiące wrażenie podsycanych żarem żywiołowych partii perkusji, innym razem wręcz dialogujących z bębnami i talerzami Antonisa, wypełniają dźwiękową przestrzeń z nawiązką.
Ogrom emocji zawartych w śpiewie Jorgosa Skoliasa poraża ładunkiem autentycznych uczuć i potęgą ekscytacji. W dziewięciu utworach wypełniających "Kolos" odnajdziemy zarówno smutek i dojmujący żal jak i głębokie uduchowienie niejednokrotnie dostrzegalne w niemal mantrycznie brzmiących zawodzących wokalizach, mogących kojarzyć się też z egzotycznym śpiewem szamanów.
"Kolos" to zgrabny konglomerat łączący echa rozmaitych wpływów muzycznych z naturalną przewagą różnorodnej kultury greckiej po części ukształtowanej przez historię Aten, Saloników czy klasztorów z Meteorów i z Athos, a po części przez życie prostych chłopów, rybaków i pasterzy. O możliwościach wokalno-interpretacyjnych Jorgosa Skoliasa napisano już chyba wszystko, dlatego ograniczę się jedynie do stwierdzenia iż śpiew artysty doskonale koresponduje na albumie z doprawdy ekscytującą bazą instrumentalną Antonisa.
Album ukazał się w kwietniu 2016 roku.
Nowym projektem łączącego dawne techniki wokalne z innowacyjną koncepcją wokalisty, jest duet tworzony wraz z synem - perkusistą Antonisem Skoliasem, a rok 2016 przyniósł wydany przez słowacką wytwórnię Hevhetia album tego niecodziennego konsorcjum zatytułowany "Kolos". Płytę wypełniają nasycone greckim folklorem utwory mieniące się ogromem improwizacji i emanujące niezwykłą energią. Teksty w nich wykorzystane, niejednokrotnie zapożyczone są z piosenek, zapamiętanych przez Jorgosa z dzieciństwa, innym razem artysta skorzystał z wersów greckiego poety Konstantinosa Kawafisa. Jorgos Skolias korzysta z rozmaitych przetworników głosu i zapętleń, stwarzając przy żywiołowym akompaniamencie perkusji wyjątkowy klimat towarzyszący podczas słuchania całego albumu.
Mimo tak osobliwego instrumentarium z jakim mamy do czynienia na płycie, trudno mówić o jakimkolwiek niedosycie dźwiękowym. Wielokrotnie nakładane na siebie wyśpiewywane w języku greckim teksty i wokalizy, częstokroć robiące wrażenie podsycanych żarem żywiołowych partii perkusji, innym razem wręcz dialogujących z bębnami i talerzami Antonisa, wypełniają dźwiękową przestrzeń z nawiązką.
Ogrom emocji zawartych w śpiewie Jorgosa Skoliasa poraża ładunkiem autentycznych uczuć i potęgą ekscytacji. W dziewięciu utworach wypełniających "Kolos" odnajdziemy zarówno smutek i dojmujący żal jak i głębokie uduchowienie niejednokrotnie dostrzegalne w niemal mantrycznie brzmiących zawodzących wokalizach, mogących kojarzyć się też z egzotycznym śpiewem szamanów.
"Kolos" to zgrabny konglomerat łączący echa rozmaitych wpływów muzycznych z naturalną przewagą różnorodnej kultury greckiej po części ukształtowanej przez historię Aten, Saloników czy klasztorów z Meteorów i z Athos, a po części przez życie prostych chłopów, rybaków i pasterzy. O możliwościach wokalno-interpretacyjnych Jorgosa Skoliasa napisano już chyba wszystko, dlatego ograniczę się jedynie do stwierdzenia iż śpiew artysty doskonale koresponduje na albumie z doprawdy ekscytującą bazą instrumentalną Antonisa.
Album ukazał się w kwietniu 2016 roku.
Robert Ratajczak
__________________________________________
Jorgos SKOLIAS - Antonis SKOLIAS: Kolos
CD 2016, Hevhetia HV 0101-2-331
CD 2016, Hevhetia HV 0101-2-331
program:
1. Żeglarz
2. Powrót
3. Żal
4. Opowieść
5. Leonardo
6. Gwiżdżę
7. Idą Niemcy
8. Bieda
9. Kawiarnia
1. Żeglarz
2. Powrót
3. Żal
4. Opowieść
5. Leonardo
6. Gwiżdżę
7. Idą Niemcy
8. Bieda
9. Kawiarnia
personel:
Jorgos Skolias - wokal
Antonis Skolias - wokal, instr. perkusyjne
Jorgos Skolias - wokal
Antonis Skolias - wokal, instr. perkusyjne
_______________________________________