Monday On My Way; 2.31 PM; Peloponnese; Seven Heavens; I Forgot The Plot; Tokyo; It's A Beatiful Winter Out There; Diminished World; Augmented Reality; Triceratops.
Po ośmiu latach od czasu ukazania się świetnej płyty "Live In Luxembourg" (2009), przypomina o sobie Tubis Trio -skład powołany do życia w 2006 roku przez łódzkiego pianistę i kompozytora Macieja Tubisa. Poza liderem formację tworzą kontrabasista Paweł Puszczało i perkusista Przemek Pacan, a pierwszy studyjny album zespołu nagrany w Rec Publica Studio w Lubrzy wydała prestiżowa holenderska wytwórnia Challenge Records. "The Truth" przynosi 10 wysublimowanych brzmieniowo utworów o silnie zarysowanej melodyce, doskonale definiujących europejską estetykę Tubis Trio, przez wielu porównywaną z brzmieniem takich jazzowych składów jak E.S.T czy Brad Mehldau Trio.
Tym co natychmiast zwraca uwagę w muzyce tria, jest stuprocentowe porozumienie panujące pomiędzy artystami i wspólna odpowiedzialność instrumentalistów za ostateczny kształt każdego dźwiękowego detalu. Mimo że liderem składu i twórcą repertuaru zebranego na płycie jest Maciej Tubis, demokracja panująca w zespole sprawia, że "The Truth" jest albumem wybitnie zespołowym. Nawet najbardziej subtelny dźwięk jednego instrumentu, skupia uwagę pozostałych muzyków, nigdy nie pozostając bez odpowiedzi.
W autorskich kompozycjach pianisty odnajdziemy mnóstwo rozmaitych emocji. Podane są one jednak w sposób bardzo naturalny i przystępny z ujmującą lekkością. Kontrabasista Paweł Puszczało (zastąpił w składzie Marcina Lamcha) gra w bardzo melodyjny sposób niejednokrotnie przejmując linię fortepianu. Z kolei Przemek Pacan odpowiedzialny jest za silnie zarysowany rytm, mogący wywoływać skojarzenia bliższe muzyce rockowej niż tradycyjnemu jazzowemu trio.
Ogromne wrażenie robi melodyjna witalność utworów. Dostrzeżemy to już w otwierającym album temacie "Monday On My Way", idealnie wprowadzającym słuchacza dźwiękowy świat Tubis Trio.
Klasyczne dostojeństwo i melodyczna elegancja to atrybuty "Peloponnese" i "I Forgot The Plot", a ilustracyjny charakter jest domeną "Seven Heavens".
Prawdziwą perełką na "The Truth" jest natomiast refleksyjna liryczna ballada "It's A Beatiful Winter Out There".
Na nowy album Tubis Trio czekaliśmy bardzo długo. Nie dziwi więc że trudno o analogie z poprzednim, skądinąd wyśmienitym albumem. Muzycy mają za sobą kilkuletnią działalność koncertową i zdobywane na rozmaitych scenach doświadczenia. Także w zakresie kompozycji Maciej Tubis znajduje się dziś w zupełnie innym punkcie niż w okresie "Live In Luxembourg".
To muzyka bardzo dojrzała i bez najmniejszych kompleksów wpisująca się w wspólczesny idiom europejskiego jazzu. Miejmy nadzieję, że "The Truth" jest początkiem nowego etapu działalności Tubis Trio, a na kolejny album formacji nie będziemy musieli czekać kolejnych kilka lat.
Premiera płyty 8 września 2017.
Tym co natychmiast zwraca uwagę w muzyce tria, jest stuprocentowe porozumienie panujące pomiędzy artystami i wspólna odpowiedzialność instrumentalistów za ostateczny kształt każdego dźwiękowego detalu. Mimo że liderem składu i twórcą repertuaru zebranego na płycie jest Maciej Tubis, demokracja panująca w zespole sprawia, że "The Truth" jest albumem wybitnie zespołowym. Nawet najbardziej subtelny dźwięk jednego instrumentu, skupia uwagę pozostałych muzyków, nigdy nie pozostając bez odpowiedzi.
W autorskich kompozycjach pianisty odnajdziemy mnóstwo rozmaitych emocji. Podane są one jednak w sposób bardzo naturalny i przystępny z ujmującą lekkością. Kontrabasista Paweł Puszczało (zastąpił w składzie Marcina Lamcha) gra w bardzo melodyjny sposób niejednokrotnie przejmując linię fortepianu. Z kolei Przemek Pacan odpowiedzialny jest za silnie zarysowany rytm, mogący wywoływać skojarzenia bliższe muzyce rockowej niż tradycyjnemu jazzowemu trio.
Ogromne wrażenie robi melodyjna witalność utworów. Dostrzeżemy to już w otwierającym album temacie "Monday On My Way", idealnie wprowadzającym słuchacza dźwiękowy świat Tubis Trio.
Klasyczne dostojeństwo i melodyczna elegancja to atrybuty "Peloponnese" i "I Forgot The Plot", a ilustracyjny charakter jest domeną "Seven Heavens".
Prawdziwą perełką na "The Truth" jest natomiast refleksyjna liryczna ballada "It's A Beatiful Winter Out There".
Na nowy album Tubis Trio czekaliśmy bardzo długo. Nie dziwi więc że trudno o analogie z poprzednim, skądinąd wyśmienitym albumem. Muzycy mają za sobą kilkuletnią działalność koncertową i zdobywane na rozmaitych scenach doświadczenia. Także w zakresie kompozycji Maciej Tubis znajduje się dziś w zupełnie innym punkcie niż w okresie "Live In Luxembourg".
To muzyka bardzo dojrzała i bez najmniejszych kompleksów wpisująca się w wspólczesny idiom europejskiego jazzu. Miejmy nadzieję, że "The Truth" jest początkiem nowego etapu działalności Tubis Trio, a na kolejny album formacji nie będziemy musieli czekać kolejnych kilka lat.
Premiera płyty 8 września 2017.
Robert Ratajczak
_________________________________________
Tubis Trio: The Truth
CD 2017, Challenge Records CR73445
CD 2017, Challenge Records CR73445
program:
1. Monday On My Way
2. 2.31 PM
3. Peloponnese
4. Seven Heavens
5. I Forgot The Plot
6. Tokyo
7. It's A Beatiful Winter Out There
8. Diminished World
9. Augmented Reality
10.Triceratops
1. Monday On My Way
2. 2.31 PM
3. Peloponnese
4. Seven Heavens
5. I Forgot The Plot
6. Tokyo
7. It's A Beatiful Winter Out There
8. Diminished World
9. Augmented Reality
10.Triceratops
personel:
Maciej Tubis - fortepian
Paweł Puszczało - kontrabas
Przemysław Pacan - perkusja
Maciej Tubis - fortepian
Paweł Puszczało - kontrabas
Przemysław Pacan - perkusja
_________________________________________