Bros; Zaczekaj; Foss; Ostatnie Dni Lata; Puffin; Dyrhólaey; Betesda.
[more]
Wokalistka, autorka tekstów i kompozytorka Kari Sál firmuje album "Betesda" wypełniony muzyką zainspirowaną techniką malarską sfumato. To zbiór bardzo uduchowionych utworów przygotowanych przez artystkę m.in. podczas pobytu w Islandii. Poza autorskimi tekstami na albumie wydanym przez wytwórnię Hevhetia znajdziemy też oprawione w muzykę teksty Apokryfów Nowego Testamentu (Protoewangelia Jakuba z II wieku), którym album zawdzięcza swój tytuł.
Betesda (z hebrajskiego: Dom Łaski) to nazwa uważanej za miejsce cudownych uzdrowień sadzawki opodal świątyni pw. św. Anny i św. Joachima, rodziców matki Chrystusa w Jerozolimie. Św. Anna to także patronka miasta Brzeziny, które jako mecenas kultury, w ramach Festiwalu „Kolory Polski” złożyło zamówienie kompozytorskie. Jego efektem jest właśnie tytułowa "Betesda", 2-częściowy, 16-minutowy utwór wieńczący całą płytę.
W nagraniach zrealizowanych w prestiżowym studio RecPublica w Lubrzy, artystce towarzyszyli znakomici muzycy: Verneri Pohjola (trąbka), Adam Bałdych (skrzypce), Michał Zaborski (altówka), Piotr Chęcki (saksofon), Paweł Kaczmarczyk (fortepian), Michał Kapczuk (kontrabas) i Krzysztof Szmańda (perkusja).
W muzyce o podłożu jazzowym wypełniającej płytę, odnajdziemy liczne odniesienia do world music i posmak klasyki. Ten drugi element to niewątpliwie zasługa Adama Bałdycha (prywatnie męża artystki) oraz doskonale znanego ze składu Atom String Quartet, altowiolisty Michała Zaborskiego, którzy oprawiając utwory partiami smyczkowymi nadali całości specyficzny klasycyzujący klimat.
Jazzowy feeling i udekorowanie całości improwizowanymi solówkami dętymi, zawdzięczamy z kolei znakomitemu fińskiemu trębaczowi Verneri Pohjoli i grającemu na saksofonie tenorowym Piotrowi Chęckiemu.
W utworach Kari Sál doszukamy się elementów muzyki z rejonu jej rodzinnych Bieszczad. Za przykład niech posłuży podszyta podkarpackim folklorem melodyka "Ostatnich Dni Lata", czy następujący po nich skoczny i rozbudowany instrumentalnie "Puffin".
Nieoceniony wkład w ostateczny przekaz albumu ma Paweł Kaczmarczyk, pianista o wyjątkowej zdolności nasączania każdego projektu, w który się angażuje, swoim charakterystycznym piętnem.
Kari Sál dysponuje własnym stylem wokalnym oraz czystym nieskazitelnym głosem i znakomitą dykcją, dzięki czemu wartościowy przekaz tekstowy, trafia do nas bezpośrednio, bez wspomagania się dołączoną do płyty książeczką (co w przypadku wielu płyt polskich wokalistek jest koniecznością).
Próba przeniesienia techniki malarskiej, opartej na zacieraniu wyrazistości konturu (sfumato posługiwał się m.in. sam Leonardo da Vinci), na materię dźwiękową w postaci podobnie stworzonych kompozycji, przyniosła zaskakujące efekty. Przez 50 minut obcujemy z muzyką nieoczywistą, pełną zaskakujących rozwiązań i efektów.
Gdy zdawać się może, że współczesne pojęcie jazzu ostatecznie zostało zdefiniowane, co jakiś czas pojawia się płyta obalająca jakiekolwiek schematy i wybiegająca poza wszelkie ramy. Należąca do tej grupy "Betesda" to znakomity debiut Kari Sál, a zarazem projekt wyjątkowy i nie mający precedensu.
Płyta ukazała się 18 października 2017.
Robert Ratajczak
o płycie przeczytasz również: TUTAJ
_____________________________________________________________________________
Kari SÁL: Betesda
CD 2017, Hevhetia HV 0153-2-331
program:
1. Bros (Uśmiech)
2. Zaczekaj
3. Foss (Wodospad)
4. Ostatnie Dni Lata
5. Puffin (Maskonur)
6. Dyrhólaey
7. Betesda I
8. Betesda II
personel:
Kari Sál - głos
Verneri Pohjola - trąbka
Piotr Chęcki - saksofon
Adam Bałdych - skrzypce
Michał Zaborski - altówka
Paweł Kaczmarczyk - fortepian
Michał Kapczuk - kontrabas
Krzysztof Szmańda - perkusja
_____________________________________________________________________________
opisy innych płyt wytwórni Hevhetia: TUTAJ