[more]
W roku 2017 minęły już 52 lata od śmierci Nat "King" Cole'a, legendarnego artysty który jak mało kto potrafił połączyć z sobą estetykę jazzu z piosenkami pop. Wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame w 2000 roku wokalista obdarzony był ciepłym, głębokim głosem o pięknej barwie, który jak sam mówił, w dużym stopniu zawdzięczał wypalaniu trzech paczek papierosów dziennie. Niestety nałóg te doprowadził artystę do raka płuc i w efekcie do przedwczesnej śmierci w wieku 46 lat. Mimo to Nat "King" Cole pozostawił po sobie nagrania ponad 800 (!) piosenek, które dziś stanowią żelazny kanon zarówno muzyki pop, jak i jazzu, calypso i swingu. Jego interpretacje takich utworów jak: "When I Fall In Love", "Mona Lisa", "Unforgettable" czy "Let's Fall In Love", na stałe zapisały się grubą czcionką na liście evergreenów i znajdują się na playlistach stacji radiowych na całym świecie. Po wylansowane przez Nat King Cole'a przeboje nieustannie sięgają rozmaici artyści oddając tym samym hołd niepowtarzalnemu artyzmowi ciemnoskórego śpiewaka. W roku 2013 doczekaliśmy się m.in. płyty "Inspiration" wielkiego gitarzysty i rówieśnika Cole'a - George'a Bensona, a w roku 2015 albumu "Tribute To Nat King Cole" nagranego przez Macieja Miecznikowskiego i Krzysię Górniak.
Z legendą zmierzył się również dysponujący głębokim barytonem kanadyjski wokalista Ori Dagan gromadząc na płycie "Nathaniel: A Tribute Nat King Cole", 7 słynnych utworów (pośród nich znajdziemy m.in. "Nature Boy", "Pretend" i nieśmiertelny "Unforgettable") oraz 5 własnych piosenek inspirowanych muzycznym stylem Nat King Cole'a. Artyście towarzyszy 4-osobowy zespół doskonale odnajdujący się w tej nieco archaicznej formule, w dwóch utworach ("Complexion" i "El Bodeguero") wspierany przez wyśmienitą saksofonistkę i flecistkę Jane Bunnett. Warto wspomnieć też o duetach wokalnych, do których Ori Dagan zaprosił legendarną amerykańską wokalistkę Sheilę Jordan, której autorskie albumy znajdziemy m.in. w katalogach Blue Note, HighNote i ECM ("Straighten Up and Fly Right"), oraz znaną z współpracy z m.in. Buckym Pizzarelli i Jeffem Healeyem, Alex Pangman ("Pretend").
Gwiazdorska obsada i wielkie standardy wypełniające płytę, zdają się gwarantować albumowi kanadyjskiego wokalisty sukces. Jednak w dzisiejszych czasach, gdy każdego tygodnia zasypywani jesteśmy dziesiątkami płyt, nie sądzę by Ori Dagan z dnia na dzień zyskał ogólnoświatową popularność. A szkoda, bowiem "Nathaniel" to album zdecydowanie wyprzedzający propozycje wielu innych współczesnych wokalistów, takich jak choćby szalenie popularny w Polsce inny Kanadyjczyk, Matt Dusk.
Ori Dagan nie stara się imitować maniery wokalnej Nat King Cole'a, zdając sobie sprawę z tego iż "odpadłby w przedbiegach". Proponuje natomiast świeże spojrzenie na jego piosenki, nasączone własnym wypracowanym stylem interpretacji i manierą. Jego autorskie piosenki, którymi przeplata standardy, zdają się również nawiązywać do Cole'a raczej w pośredni sposób.
Bardzo udany album odświeżający dawną formułę swingu i calypso. Bez silenia się na schlebianie konserwatywnemu odbiorcy, a jednocześnie z pełnym szacunkiem czy wręcz respektem wobec klasyki.
Płyta ukazała się 3 listopada 2017 roku.
Robert Ratajczak
_____________________________________________________________________________
Ori DAGAN: Nathaniel. A Tribute To Nat King Cole
CD 2017, ScatCat Records ODCD03
program:
1. Lillette
2. Sting of the Cactus
3. Nature Boy
4. Sweetheart
5. Straighten Up and Fly Right with Sheila Jordan
6. Keep it Simple
7. Bibimbap
8. Pretend with Alex Pangman
9. Complexion feat. Jane Bunnett
10.Darling Je Vous Aime Beaucoup
11.El Bodeguero feat. Jane Bunnett
12.Unforgettable
personel:
Ori Dagan - wokal
Nathan Hiltz - gitara
Mark Kieswetter - fortepian
Ross MacIntyre - bass
Mark Kelso - perkusja
oraz:
Sheila Jordan, Alex Pangman - wokal
Jane Bunnett - saksofon, flet
Magdelys Savigne - instr. perkusyjne
_____________________________________________________________________________
