Chicken Shack; Take My Hand, Precious Lord; The Fives; Within; Exactly Like You; Baby Won't You Please Come Home; E&C Boogie; Big Joe; Winin' Boy; Sweet Georgia Brown; Tin Roof Blues; The Preacher
Erwin Helfer to mistrz fortepianu jazzowego w tradycyjnym akustycznym chicagowskim stylu nasączonym bluesem, boogie woogie i wyjątkową wirtuozerią. Od niemal pół wieku na scenie towarzyszy rozmaitym wykonawcom z kręgu jazzu i bluesa oraz realizuje rozmaite projekty autorskie. Jego muzyka jest pełna wdzięku, werwy i specyficznego piękna charakteryzującego najwybitniejszych instrumentalistów. Erwin Helfer regularnie występuje w najlepszych chicagowskich klubach a jego doroczne koncerty uświetniające Chicago Blues Festival każdorazowo są jednym z najbardziej oczekiwaych punktów Festiwalu.
Wytwórnia Two Sirens regularnie publikuje nowe albumy Pianisty, spośród których warto wymienić wydane już w XXI wieku takie albumy jak m.in. nagrany wraz z saksofonistą Johnem Brumbachem: ''I'm Not Hungry But I Like To Eat -Blues!''(2001), ''Prescription For The Blues'' (2002) z Barrelhouse Chuckiem czy ''St.James Infirmary'' (2003) zrealizowany wraz z jednym z najwybitniejszych kontynuatorów tradycji wielkich chicagowskich saksofonistów tenorowych Skinny Williamsem. Najnowszy album zatytułowany "Erwin Helfer Way" (2013) Pianista zrealizował przy udziale swych chicagowskich przyjaciół: Barrelhouse Chucka, Johna Brumbacha, Williama Cochrana, Lou Marini i Skinny Williamsa.
Już od pierwszych dźwięków otwierającego płytę tematu ''Chicken Shack'' porwani zostajemy przez niemal przeszywający duszę rytm boogie-woogie, kreowany przez wyśmienitą sekcję wspierającą sola tenorowe najpierw Skinny Williamsa, a następnie Johna Brumbacha. Doskonałe partie roztańczonego fortepianu Głównego Bohatera spajają całość tego 5-minutowego wstępu do muzycznej uczty jaka czeka nas przez kolejnych 47 minut.
Standard gospel ''Take My Hand, Precious Lord'' w tej wyjątkowej interpretacji emanuje nieswykle silnym przekazem. Niezawodny okazuje się i w tym przypadku John Brumbach, którego wykwintna partia solowa poprzedza subtelnie kreowaną przez fortepian linię, z którą następnie w mistrzowski sposób dialoguje.
Kolejne utwory to stricte fortepianowe miniaturki zagrane przez Erwina Helfera bez udziału saksofonistów, którzy powrócą w trzech ostatnich utworach płyty. Dzięki takiemu zabiegowi, w czasie środkowej części programu upajać się możemy bez reszty kunsztem wirtuozerskim Helfera, któremu towarzyszy sekcja rytmiczna. Zarówno nasycone ogniem i rytmiką utwory w rodzaju ''The Fives'', ''helferowska'' interpretacja słynnego ''Exactly Like You'', jak i urzekające ballady bluesowe: ''Within'', ''Winin' Boy'' (świetne solo kontrabasu Lou Marini!) czy zagrane solo ''Baby Won't You Please Come Home'', i w duecie z Barrelhouse Chuckiem autorskie kompozycje: ''E&C Boogie'' i ''Big Joe'', to przykład najwyższej z możliwych wirtuozerii muzyka, który bluesa ma po prostu we krwi.
Na koniec wracają saksofony Johna Brumbacha (''Sweet Georgia Brown'' i ''Tin Roof Blues'' -ponownie super solo kontrabasu!), oraz obu mistrzów tenoru zaproszonych do udziału w sesji podczas finałowego tematu ''The Preacher''.
Najnowszy album legendarnego Erwina Helfera kipi wręcz niezwykła energią i miłością do starego dobrego bluesa. ''Erwin Helfer Way'' to doskonała uczta muzyczna a zarazem okazja do obcowania z wyjąkowym bluesowym autentyzmem, pozbawionym niepotrzebnej sztucznej oprawy na co pozwala sobie w ostatnich latach wielu muzyków. This is world of Erwin Helfer!
Wytwórnia Two Sirens regularnie publikuje nowe albumy Pianisty, spośród których warto wymienić wydane już w XXI wieku takie albumy jak m.in. nagrany wraz z saksofonistą Johnem Brumbachem: ''I'm Not Hungry But I Like To Eat -Blues!''(2001), ''Prescription For The Blues'' (2002) z Barrelhouse Chuckiem czy ''St.James Infirmary'' (2003) zrealizowany wraz z jednym z najwybitniejszych kontynuatorów tradycji wielkich chicagowskich saksofonistów tenorowych Skinny Williamsem. Najnowszy album zatytułowany "Erwin Helfer Way" (2013) Pianista zrealizował przy udziale swych chicagowskich przyjaciół: Barrelhouse Chucka, Johna Brumbacha, Williama Cochrana, Lou Marini i Skinny Williamsa.
Już od pierwszych dźwięków otwierającego płytę tematu ''Chicken Shack'' porwani zostajemy przez niemal przeszywający duszę rytm boogie-woogie, kreowany przez wyśmienitą sekcję wspierającą sola tenorowe najpierw Skinny Williamsa, a następnie Johna Brumbacha. Doskonałe partie roztańczonego fortepianu Głównego Bohatera spajają całość tego 5-minutowego wstępu do muzycznej uczty jaka czeka nas przez kolejnych 47 minut.
Standard gospel ''Take My Hand, Precious Lord'' w tej wyjątkowej interpretacji emanuje nieswykle silnym przekazem. Niezawodny okazuje się i w tym przypadku John Brumbach, którego wykwintna partia solowa poprzedza subtelnie kreowaną przez fortepian linię, z którą następnie w mistrzowski sposób dialoguje.
Kolejne utwory to stricte fortepianowe miniaturki zagrane przez Erwina Helfera bez udziału saksofonistów, którzy powrócą w trzech ostatnich utworach płyty. Dzięki takiemu zabiegowi, w czasie środkowej części programu upajać się możemy bez reszty kunsztem wirtuozerskim Helfera, któremu towarzyszy sekcja rytmiczna. Zarówno nasycone ogniem i rytmiką utwory w rodzaju ''The Fives'', ''helferowska'' interpretacja słynnego ''Exactly Like You'', jak i urzekające ballady bluesowe: ''Within'', ''Winin' Boy'' (świetne solo kontrabasu Lou Marini!) czy zagrane solo ''Baby Won't You Please Come Home'', i w duecie z Barrelhouse Chuckiem autorskie kompozycje: ''E&C Boogie'' i ''Big Joe'', to przykład najwyższej z możliwych wirtuozerii muzyka, który bluesa ma po prostu we krwi.
Na koniec wracają saksofony Johna Brumbacha (''Sweet Georgia Brown'' i ''Tin Roof Blues'' -ponownie super solo kontrabasu!), oraz obu mistrzów tenoru zaproszonych do udziału w sesji podczas finałowego tematu ''The Preacher''.
Najnowszy album legendarnego Erwina Helfera kipi wręcz niezwykła energią i miłością do starego dobrego bluesa. ''Erwin Helfer Way'' to doskonała uczta muzyczna a zarazem okazja do obcowania z wyjąkowym bluesowym autentyzmem, pozbawionym niepotrzebnej sztucznej oprawy na co pozwala sobie w ostatnich latach wielu muzyków. This is world of Erwin Helfer!
skład:
Erwin Helfer - fortepian
oraz:
Lou Marini - kontrabas
William ''Bugs'' Cochran - perkusja
John Brumbach - saksofon
Skinny Williams - saksofon
Barrelhouse Chuck - instr.klawiszowe
Misją i celem nadrzędnym wytwórni płytowej The Sirens Records jest propagowanie autentycznego chicagowskiego bluesa, muzyki gospel, oraz jazzowej muzyki fortepianowej. Jak dotąd nakładem tej wytwórni ukazały się płyty nagrane przez najlepszych pianistów na świecie, wśród których znajdziemy takie nazwiska jak: Erwin Helfer, Pinetop Perkins, Detroit Junior, Jessy Dixon, Earma Thompson i Chris Foreman.
Wśród płyt z labelem The Sirens znajdziemy też doskonałe krążki utalentowanych wokalistów chicagowskiej sceny jak Katherine Davis, Kimberly Gordon, Sydney Evans, Barrelhouse Jack i Donald Gay czy wyśmienitych saksofonistów Skinny Williamsa, Johna Brumbacha czy znanego z festiwali ''Made In Chicago'' Ari Browna. The Sirens Records to także hołd dla wielkich pianistów ubiegłego stulecia jak: Sunnyland Slim, Blind John Davis, Willie Mabon, Speckled Red czy Billie Pierce oraz płyty wykonawców związanych z muzyką gospel, takich jak: Geraldine i Donald Gay, Rev.Dwayne R.Mason, Jessy Dixon, Nash Shaffer Jr., Leonard Maddox, Willie Jones czy Eddie Robinson.
Wśród płyt z labelem The Sirens znajdziemy też doskonałe krążki utalentowanych wokalistów chicagowskiej sceny jak Katherine Davis, Kimberly Gordon, Sydney Evans, Barrelhouse Jack i Donald Gay czy wyśmienitych saksofonistów Skinny Williamsa, Johna Brumbacha czy znanego z festiwali ''Made In Chicago'' Ari Browna. The Sirens Records to także hołd dla wielkich pianistów ubiegłego stulecia jak: Sunnyland Slim, Blind John Davis, Willie Mabon, Speckled Red czy Billie Pierce oraz płyty wykonawców związanych z muzyką gospel, takich jak: Geraldine i Donald Gay, Rev.Dwayne R.Mason, Jessy Dixon, Nash Shaffer Jr., Leonard Maddox, Willie Jones czy Eddie Robinson.