Elektroakustyczny projekt ''New Circle'' norweskiego multiinstrumentalisty i kompozytora Geira Lysne swym przekazem odwołuje się do rozmaitych stylów muzycznych. Znajdziemy tu liczne echa kilku wcześniejszych tematów jakie opublikowane zostały na wcześniejszych płytach muzyka. W tym przypadku mamy jednak do czynienia ze swego rodzaju rekompozycjami, bądź transkrypcjami tych utworów oprawionych w etniczne ramy, niejednokrotnie totalnie przekształconych i zmodyfikowanych. Wśród siedmiu utworów wypełniających album znajdziemy liczne zapożyczenia zarówno z muzyki Dalekiego Wschodu jak i kościelnych psalmów.
Jeśli zagłębimy się w obszerną ''listę płac'' muzyków uczestniczących w nagraniach, znajdziemy tam m.in. doskonale w Polsce znanego dzięki koncertom Ery Jazzu wietnamskiego gitarzystę Nguyena Le (grającego w dwóch utworach) i puzonistę Helge Sunde jaki w tym roku zachwycił nas płytą nagraną wraz ze swą orkiestrą Ensemble Denada: ''Windfall'' (2013).
Otwierające płytę i zapraszające do jej wysłuchania ''Please Welcome!'' to swoista esencja tego co kryje w sobie ''New Circle''. Potężne unisonowe partie instrumentów dętych przeciwstawione są tu agresywnemu brzmieniu gitary elektrycznej, free jazzowemu brzmieniu saksofonu i enicznie brzmiącej wokalizie. Dynamika i przepych aranżacyjny wywołuje doprawdy mrowienie na plecach.
Tęskna partia fletu rozpoczynająca miniaturkę ''Sakn'' zabiera nas z kolei w blisko 7-minutową wycieczkę na Daleki Wschód wraz z cudownie ''szumiącym'' saksofonem leadera snującym leniwy motyw na tle dźwięków kalimby.
Dalekowschodnie motywy znajdziemy w większości zgromadzonych na ''New Circle''nagrań. Niemal dudniący elektronicznie spreparowaną linią basu ''Kae Is Back In Town''swym rytmem i zakręconą melodyką wytwarza nastrój transu i orientu. Ogromne wrażenie robi tu także stłumiona trąbka Eckharda Baura wywołująca skojarzenia z ostatnimi dokonaniami Milesa Davisa.
Śpiewana w egzotycznym języku przez niejaką Huong Thanh pieśń ''A Million Stars''oprawiona w doskonale brzmiące partie gitary Nguyena Le, linię puzonu Helge Sunde i częściowo elektronicznie preparowane dźwięki perkusji Petera Badena, rozrasta się do blisko 12 minut. Ileż tu się dzieje! W środkowej części utworu wśród partii dętych i w tle doskonale napędzającego całość rytmu, egzotyczne wokalizy przeplatają się z melodeklamacją, a dęciaki doprawdy szaleją. Pod koniec ponownie pojawia się bardzo progresywna gitara wietnamskiego mistrza Nguyena Le, który niejako ''wyprowadza na prostą'' cały skład.
Najbardziej ''wpadającym w ucho'' utworem z płyty jest ''Almana Na Nunga'', potraktowaniem linii melodycznej nawiązujący do rozwiązań stosowanych przez artystów w rodzaju Mike'a Oldfielda. To jednak także okazja wysłuchania jednej z najwspanialszych na całym albumie partii saksofonu.
Repertuar płyt wydawanych przez monachijski ACT coraz częściej wybiega poza sztywne ramy tradycyjnej jazzowej konwencji. Na jazzowej scenie z kolei pojawia się coraz większa ilość młodych muzyków, bez skrupułów naginających wszelkie normy stylistyczne. Dzięki temu coraz bardziej zacierają się jakiekolwiek różnice w postrzeganiu nowoczesnej muzyki rockowej jako zupełnie odmienną gałąź niż jazz. Nowa propozycja Geira Lysne stanowi doskonały przykład swego rodzaju muzycznej symbiozy, scalającej pojęcie Muzyki i odrzucającej podziały. Dlatego uważam, iż''New Circle'' to płyta dla każdego otwartego słuchacza. Nawet jeśli brzmi to dość banalnie.
Jeśli zagłębimy się w obszerną ''listę płac'' muzyków uczestniczących w nagraniach, znajdziemy tam m.in. doskonale w Polsce znanego dzięki koncertom Ery Jazzu wietnamskiego gitarzystę Nguyena Le (grającego w dwóch utworach) i puzonistę Helge Sunde jaki w tym roku zachwycił nas płytą nagraną wraz ze swą orkiestrą Ensemble Denada: ''Windfall'' (2013).
Otwierające płytę i zapraszające do jej wysłuchania ''Please Welcome!'' to swoista esencja tego co kryje w sobie ''New Circle''. Potężne unisonowe partie instrumentów dętych przeciwstawione są tu agresywnemu brzmieniu gitary elektrycznej, free jazzowemu brzmieniu saksofonu i enicznie brzmiącej wokalizie. Dynamika i przepych aranżacyjny wywołuje doprawdy mrowienie na plecach.
Tęskna partia fletu rozpoczynająca miniaturkę ''Sakn'' zabiera nas z kolei w blisko 7-minutową wycieczkę na Daleki Wschód wraz z cudownie ''szumiącym'' saksofonem leadera snującym leniwy motyw na tle dźwięków kalimby.
Dalekowschodnie motywy znajdziemy w większości zgromadzonych na ''New Circle''nagrań. Niemal dudniący elektronicznie spreparowaną linią basu ''Kae Is Back In Town''swym rytmem i zakręconą melodyką wytwarza nastrój transu i orientu. Ogromne wrażenie robi tu także stłumiona trąbka Eckharda Baura wywołująca skojarzenia z ostatnimi dokonaniami Milesa Davisa.
Śpiewana w egzotycznym języku przez niejaką Huong Thanh pieśń ''A Million Stars''oprawiona w doskonale brzmiące partie gitary Nguyena Le, linię puzonu Helge Sunde i częściowo elektronicznie preparowane dźwięki perkusji Petera Badena, rozrasta się do blisko 12 minut. Ileż tu się dzieje! W środkowej części utworu wśród partii dętych i w tle doskonale napędzającego całość rytmu, egzotyczne wokalizy przeplatają się z melodeklamacją, a dęciaki doprawdy szaleją. Pod koniec ponownie pojawia się bardzo progresywna gitara wietnamskiego mistrza Nguyena Le, który niejako ''wyprowadza na prostą'' cały skład.
Najbardziej ''wpadającym w ucho'' utworem z płyty jest ''Almana Na Nunga'', potraktowaniem linii melodycznej nawiązujący do rozwiązań stosowanych przez artystów w rodzaju Mike'a Oldfielda. To jednak także okazja wysłuchania jednej z najwspanialszych na całym albumie partii saksofonu.
Repertuar płyt wydawanych przez monachijski ACT coraz częściej wybiega poza sztywne ramy tradycyjnej jazzowej konwencji. Na jazzowej scenie z kolei pojawia się coraz większa ilość młodych muzyków, bez skrupułów naginających wszelkie normy stylistyczne. Dzięki temu coraz bardziej zacierają się jakiekolwiek różnice w postrzeganiu nowoczesnej muzyki rockowej jako zupełnie odmienną gałąź niż jazz. Nowa propozycja Geira Lysne stanowi doskonały przykład swego rodzaju muzycznej symbiozy, scalającej pojęcie Muzyki i odrzucającej podziały. Dlatego uważam, iż''New Circle'' to płyta dla każdego otwartego słuchacza. Nawet jeśli brzmi to dość banalnie.
muzycy:
Geir Lysne - saksofony, flety, harfa, glos, instr.klawiszowe, ballaphon, kalimba, programowanie, instr.perkusyjne
Reidar Skar - instr.klawiszowe, programowanie
Eckhard Baur - trąbka, flugelhorn, głos
Olav Torget - gitary
Knut Aalefjar - instr.klawiszowe
Gjermund Silset - kontrabas
oraz:
Helge Sunde - puzon
Peter Baden - instr.perkusyjne, elektronika
Helge Norbakken - instr.perkusyjne
Nguyen Le - gitara
Huong Thanh - wokal
Solo Cissoko - wokal, kora
Audun Erlien - kontrabas
Renate Alsing - marimba