Apperance and Speech; Dedicated to the Quintessence; Movin' Toward the End of a Countertrend; No Change is Strange; Clear Light; A Very Alternative Draft; Eat the Rich; Everything for Everybody!; Love the Difference; No We Can't -Vote for Us Anyway!
Z okładki tej płyty utrzymanej w czerwono -granatowej tonacji spogląda na nas trzech dżentelmenów odzianych w dopasowane garnitury. Konwencja projektu, wyjątkowo jednoznacznie kojarząca się z plakatami wyborczymi to jedna z ''najmniej jazzowych'' okładek tysięcy płyt jakie miałem okazję w życiu zobaczyć. A muzyka? Tu również trudno o postrzeganie albumu ''Vote For Vein'' przez pryzmat jakichkolwiek jazzowych szablonów.
Z kim mamy do czynienia? Szwajcarskie trio Vein tworzą bliźniacy Michael i Florian Arbenz, grający kolejno na fortepianie i perkusji, oraz kontrabasista Thomas Lahns. Trio powołano do życia w 2006 roku i w tym czasie formacja dorobiła się już kilku gorąco przyjętych przez miłośników jazzu albumów, w tym płyt tak szczególnych, jaką był album wypełniony interpretacjami na trio jazzowe tematów z opery George'a Gershwina ''Porgy and Bess'' (''Vein Plays Porgy And Bess'', 2011), czy koncertowy krążek nagrany wraz z Dave Liebmanem (''Lemuria'', 2013). Artyści cały czas bardzo intensywnie koncertują; w samym tylko 2012 roku Vein zagrali aż w jedenastu krajach, wszędzie zyskując ogromny aplauz i uznanie.
Kolejnym, ósmym już albumem Vein jest właśnie płyta ''Vote for Vein'', jaką wypeniają autorskie kompozycje każdego z instrumentalistów.
Od pierwszych minut po uruchomieniu płyty w odtwarzaczu mamy do czynienia z łamaniem jakichkolwiek powszechnie przyjętych konwencji.
Już temat ''Apperance and Speech'' Michaela Arbenza bezceremonialnie otwierający płytę twardymi akordami fortepianu sygnalizuje, iż nie mamy do czynienia z kolejną płytą tria fortepianowego utrzymaną w melancholijnym i pełnym zadumy nastroju. Pianista gra tu w archaicznym stylu charakterystycznym dla przedwojennych taperów, a całość charakteryzuje się świeżością z wyraźnym wpływem jazzowej klasyki.
Inny charakter cechuje druga kompozycja zbioru: ''Dedicated to the Quintessence''. To już brzmi bardzo serio!. Piękne impresje fortepianu sąsiadują z intrygującą linią basu i ''szepczącą'' dyskretnie perkusją. To klimat, który tak poruszył wszystkich na płycie naszego rodzimego tria RGG: ''One'' (2011).
Podczas ''Movin' Toward the End of a Countertrend'' mamy okazję zasłuchać się w doskonałe solo perkusji Floriana Arbenza, którego wyjątkowy warsztat jest niewątpliwym atutem Vein.
Kunszt Thomasa Lanza natomiast lśni pełnym blaskiem w trakcie kolejnego tematu na dysku: ''No Change is Strange''. To zarówno w pierwszej części tematu, olśniewający popis gry smyczkiem jak i basowej ''galopady'' w drugiej części utworu.
Rodzajem eksperymentu dźwiękowego jest z kolei senny ''Clear Light''.
Cieszę się, iż konwencja jazzowego tria fortepianowego w 2013 roku ma się tak dobrze. ''Vote for Vein'' dołącza do grona kilku najlepszych płyt w tej kategorii.
Z kim mamy do czynienia? Szwajcarskie trio Vein tworzą bliźniacy Michael i Florian Arbenz, grający kolejno na fortepianie i perkusji, oraz kontrabasista Thomas Lahns. Trio powołano do życia w 2006 roku i w tym czasie formacja dorobiła się już kilku gorąco przyjętych przez miłośników jazzu albumów, w tym płyt tak szczególnych, jaką był album wypełniony interpretacjami na trio jazzowe tematów z opery George'a Gershwina ''Porgy and Bess'' (''Vein Plays Porgy And Bess'', 2011), czy koncertowy krążek nagrany wraz z Dave Liebmanem (''Lemuria'', 2013). Artyści cały czas bardzo intensywnie koncertują; w samym tylko 2012 roku Vein zagrali aż w jedenastu krajach, wszędzie zyskując ogromny aplauz i uznanie.
Kolejnym, ósmym już albumem Vein jest właśnie płyta ''Vote for Vein'', jaką wypeniają autorskie kompozycje każdego z instrumentalistów.
Od pierwszych minut po uruchomieniu płyty w odtwarzaczu mamy do czynienia z łamaniem jakichkolwiek powszechnie przyjętych konwencji.
Już temat ''Apperance and Speech'' Michaela Arbenza bezceremonialnie otwierający płytę twardymi akordami fortepianu sygnalizuje, iż nie mamy do czynienia z kolejną płytą tria fortepianowego utrzymaną w melancholijnym i pełnym zadumy nastroju. Pianista gra tu w archaicznym stylu charakterystycznym dla przedwojennych taperów, a całość charakteryzuje się świeżością z wyraźnym wpływem jazzowej klasyki.
Inny charakter cechuje druga kompozycja zbioru: ''Dedicated to the Quintessence''. To już brzmi bardzo serio!. Piękne impresje fortepianu sąsiadują z intrygującą linią basu i ''szepczącą'' dyskretnie perkusją. To klimat, który tak poruszył wszystkich na płycie naszego rodzimego tria RGG: ''One'' (2011).
Podczas ''Movin' Toward the End of a Countertrend'' mamy okazję zasłuchać się w doskonałe solo perkusji Floriana Arbenza, którego wyjątkowy warsztat jest niewątpliwym atutem Vein.
Kunszt Thomasa Lanza natomiast lśni pełnym blaskiem w trakcie kolejnego tematu na dysku: ''No Change is Strange''. To zarówno w pierwszej części tematu, olśniewający popis gry smyczkiem jak i basowej ''galopady'' w drugiej części utworu.
Rodzajem eksperymentu dźwiękowego jest z kolei senny ''Clear Light''.
Cieszę się, iż konwencja jazzowego tria fortepianowego w 2013 roku ma się tak dobrze. ''Vote for Vein'' dołącza do grona kilku najlepszych płyt w tej kategorii.
skład:
Michael Arbenz - fortepian
Thomas Lahns - kontrabas
Florian Arbenz - perkusja
Michael Arbenz - fortepian
Thomas Lahns - kontrabas
Florian Arbenz - perkusja