Od czasu fonograficznego debiutu Tyshawna Soreya w roli leadera minęło 15 lat. W tym czasie ten amerykański perkusista, multiinstrumentalista i pedagog, wypracował sobie niepodważalną pozycję jednego z najbardziej kreatywnych i wszechstronnych artystów jazzowych na świecie. Współpracował z takimi muzykami jak m.in. John Zorn, Vijay Iyer, Roscoe Mitchell, Wadada Leo Smith, Marilyn Crispell, Evan Parker, Anthony Braxton, Myra Melford, czy Mario Pavone, a kolejne jego autorskie projekty każdorazowo są szeroko komentowane w takich mediach jak: New York Times Magazine, The New Yorker, LA Times, Modern Drummer, czy Rolling Stone.
W dniu 42 urodzin Soreya (8 lipca 2022) przypadła premiera kolejnego albumu artysty: "Mesmerism".
Zamiarem perkusisty było stworzenie tria, w którym znaleźliby się muzycy z którymi zawsze chciał zagrać i nagranie materiału poprzedzonego zaledwie dwugodzinną próbą. W tym celu Tyshawn Sorey skontaktował się z dwoma muzykami, których od zawsze podziwia: pianistą Aaronem Diehlem i kontrabasistą Mattem Brewerem i zaproponował im sesję złożoną z mniej znanych, a wartych upowszechnienia utworów Duke'a Ellingtona, Horace'a Silvera, Paula Motiana i Muhala Richarda Abramsa, oraz kompozycji wybranych z The Great American Songbook.
Powstał piękny, swingujący album nasycony fascynującymi kreacjami trzech instrumentalistów, dysponujących ogromnym doświadczeniem i legitymujących się imponującym dorobkiem.
Pianista, kompozytor i aranżer Aaron Diehl, na co dzień jest dyrektorem muzycznym zespołu Cecile McLorin Salvant, lecz artysta zwany "spadkobiercą Billy'ego Strayhorna", ma na koncie również serię wydanych nakładem Mack Avenue autorskich albumów, a kilka lat temu współtworzył koncertowy skład septetu Wyntona Marsalisa.
Z kolei współtworzący kolektyw SFJAZZ basista Matt Brewer, to muzyk z którego usług korzystają tacy artyści jak Gonzalo Rubalcaba, Ambrose Akinmusire, czy Steve Coleman.
Utwory zebrane na "Mesmerism" to na ogół proste i mało skomplikowane kompozycje. Jednak Sorey, Diehl i Brewer podają je w wymyślnie zrekonstruowanych wersjach, w których najczęściej jedynie motyw przewodni pozostaje w swej pierwotnej formie.
W każdym z utworów to perkusja zdaje się być głównym "napędem" i instrumentem do którego dostosowują się fortepian i kontrabas. To Sorey wyznacza ramy, a pozostali muzycy "naginają" je dostosowując do swych preferencji.
Aaron Diehl zdaje się kontemplować każdy dźwięk. Pianista dysponuje wyjątkową umiejętnością płynnego przechodzenia z gładkiego subtelnego dźwięku do niemal erupcji dźwiękowej. Odsłaniające niebywałe możliwości Diehla walory szczególnie dostrzegalne są właśnie w formule tria, o czym mogliśmy się już przekonać na jego albumach: "Space Time Continuum" (2015) i "The Vagabond" (2020).
Matt Brewer gra kontrapunktowo i intuicyjnie, nasycając muzykę tria wyjątkowym groovem.
Dla śledzących dotychczasowe poczynania Tyshawna Soreya, "Mesmerism" może okazać się zaskoczeniem, ale jak sam perkusista wyznaje:
"Na "Mesmerism" nie chciałem wynaleźć ponownie koła ani udowadniać cokolwiek, chciałem po prostu w najlepszy z możliwych sposób zagrać utwory które od zawsze uwielbiam, z muzykami których bardzo cenię i podziwiam".
Tak, to najlepszy prezent jaki mógł sobie sprawić artysta w dniu swych urodzin, a przy okazji uszczęśliwić miłośników jazzu.
Happy Birthday Mr.Sorey!
Premiera płyty: 8 lipca 2022.
Robert Ratajczak
____________________________________________
Mesmerism
CD 2022, Disc Makers
program:
1. Enchantment
2. Detour Ahead
3. Autumn Leaves
4. From Time to Time
5. Two Over One
6. REM Blues
personel:
Tyshawn Sorey – perkusja
Aaron Diehl – fortepian
Matt Brewer – kontrabas
____________________________________________