│  B  │ C │ D │ E │ F │ G │ H │  J  K │ L│ M│ N │ O P │ Q │ R │  T  │  U  │   │ W  Y Z

24.4.11

BRUCE SPRINGSTEEN: The Collection 1973-84 (8CD's 2010)

CD1: Greetings From Asbury Park, N.J.: Blinded By The Nighr; Grovin 'Up; Mary Queen Of Arkansas; Does This Bus Stop At 82nd Street?; Lost In The Flood; The Angel; For You; Spirit In The Night; It's Hard To Be A Saint In The City
CD2: The Wild, The Innocent And The E Street Shuffle: The E Street Shufle; 4th Of July, Asbury Park (Sandy); Kitty's Back; Wild Billy's Circus Story; Incidnt On 57th Street; Rosalita (Come Out Tonight); New York City Srenade
CD3: Born To Run: Thunder Road; Tenth Avenue Freeze-Out; Night; Backstreets; Born To Run; She's The One; Meeting Across The River; Jungleland
CD4: Darkness On The Edge Of Town: Badlands; Adam Raised A Cain; Something In The Night; Candy's Room; Racing In The Street; The Promised Land; Factory; Streets Of Fire; Prove It All Night; Darkness On The Edge Of Town
CD5: The River disc 1: The Ties That Bind; Sherry Darling; Jackson Cage; Two Hearts; Independence Day; Hungry Heart; Out In The Street; Crush On You; You Can Look (But You Better Not Touch); I Wanna Marry You; The River
CD6: The River disc 2: Point Blank; Cadillac Ranch; I'm A Rocker; Fade Away; Stolen Car; Ramrod; The Price You Pay; Drive All Night; Wreck On The Highway
CD7: Nebraska: Nebraska; Atlantic City; Mansion On The Hill; Johnny 99; Highway Patrolman; State Trooper; Used Cars; Open All Night; My Father's House; Reason To Believe
CD8: Born In The U.S.A.: Born In The U.S.A.; Cover Me; Darlington County; Working On The Highway; Downbound Train; I'm On Fire; No Surrender; Bobby Jean; I'm Goin' Down; Gloty Days; Dancing In The Dark; My Hometown

W roku 2010 oprócz wydawnictwa ,,Promise'' i kolejnej ,,koncertówki'':  ,,London Calling Live In Hyde Park'' miłośników Springsteena uraczono efektownym, otwieranym od góry pudełkiem celowo stylizowanym na podniszczone, zatytułowanym ,,The Collection 1973-84'', zawierającym 7 pierwszych albumów BRUCE'A SPRINGSTEENA:
,,Greettings From Asbury Park, N.J.'' (1973)
,,The Wild, The Innocent And The E Street Shuffle'' (1973)
,,Born To Run'' (1975)
,,Darkness On The Edge Of Town'' (1978)
,,The River'' (1980) -album dwupłytowy
,,Nebraska'' (1982)
,,Born In The U.S.A.'' (1984)
Każda z płyt umieszczona jest w dokładnej replice okładki płyty winylowej -brawo! Zadbano o szczegóły, jak brzegi okładek i zachowanie oryginalnych proporcji, dzięki czemu co prawda część zamieszczonych tekstów w formacie okładki płyty gramofonowej, po zmniejszeniu do formatu CD jest nieczytelna -ale to wszystko mamy w dołączonej do płyt książeczce (są tam też umieszczone jeszcze raz reprodukcje pierwszych stron okładek). Szkoda że płyt nie umieszczono dodatkowo w replikach kopert wewnętrznych, jak to się czyni w Japonii wydając CD jako ,,vinyl replica'' (choć do ,,Greetings...'' dołączono miniaturkę oryginalnej wkładki wewnątrz okładki).
Do podstawowego programu poszczególnych płyt nie dołączono żadnych bonusów -i dobrze: jak dokładna replika -to replika. Często zastanawiam się nad stosownością dodawania utworów do stworzonych kiedyś płyt. Skoro zamysł artysty przed laty był taki, aby płyta wyglądała (grała) tak a nie inaczej -czy stosowna jest ingerencja wydawcy po latach? Poza tym słuchając niektórych nowych edycji starych albumów nie mogę znieść dodatków w rodzaju: wywiad z wykonawcą, czy fragmenty prób (niechlujnie na dodatek zmontowane). Szczytem szczytów było zbeszczeszczenie zawartości muzycznej płyt grupy JETHRO TULL: ,,Aqualung'' (edycja 1996) i ,,Thick As A Brick'' (edycja 1997) -notabene przecudnie wydanych z okazji 25-lecia premiery- poprzez dodanie oprócz innych wersji klasycznych nagrań ...kilkunastominutowych wywiadów z muzykami. Słuchając później tych płyt po raz n-ty po kilku zdaniach nosowo jąkającego się Iana Andersona, zirytowany po prostu wyłączałem płytę. Można przecież w takich wypadkach dołożyć dodatkowy dysk do osobnego wysłuchania. Większe koszty produkcji, a co za tym idzie: cena? Owszem, ale to przecież edycja dla kolekcjonera -zwykły ,,zjadacz'' kupi normalną, tańszą edycję. Ekologia? ...że niby dodatkowa wyprodukowana blaszka pokryta czymś tam? To dlaczego single CD są takiego samego formatu co normalne (czytaj: długie) płyty? Przed wielu laty single CD były po prostu mniejszymi krążkami, a w kieszeniach odtwarzaczy było mniejsze, okrągłe zagłębienie, gdzie umieszczano płytkę (pamiętam choćby singla PINK FLOYD z płyty ,,A Momentary Lapse Of Reason'' w takim formacie -dziś to prawdziwy rarytas). Komu to przeszkadzało?
No więc...:) BRUCE w boksie jest bez bonusów i tak ma być! Nagrania brzmią świetnie dzięki remasteringowi (nareszcie ,,Drive All Night'' już u mnie tak strasznie nie trzeszczy :) ). Piękna edycja pierwszych 7 albumów: od chłopięcego wręcz Springsteena na surowo brzmiącym ,,Greetings...'' poprzez Wielkie Albumy ,,Born To Run'' i ,,The River'' aż do Największego: ,,Born In The U.S.A.'' (w Polsce od tego czasu dopiero Springsteen tak naprawdę zaistniał w świadomości przeciętnego polskiego słuchacza).
Wzorcowa edycja ...no, nie licząc braku kopert :) . Mam nadzieję że dalszy ciąg nastąpi i czekam na ,,The Collection 1984-...no powiedzmy do 99'' -tak jakoś chyba by wypadło :)