Pieśń niepokorna; Noc nad Norwidem; Konie już czekają przed domem;
Pożegnanie z cyganerią; Najdłuższa droga; I tylko gwiazda -blask jej znikomy;
tylko na CD: Komentarz do pewnej legendy
Pisząc o inspiracjach norwidowskich w muzyce rockowej, nie sposób pominąć wczesnego (najlepszego) okresu działalności zespołu BUDKA SUFLERA, kiedy teksty dla zespołu pisał Adam Sikorski. Spod jego pióra wyszedł jeden z najpiękniejszych tekstów polskiej muzyki rockowej, z dramatyczną pasją wyśpiewany przez KRZYSZTOFA CUGOWSKIEGO (tak: kiedyś Cugowski potrafił z pasją interpretować teksty... kiedyś...). ,,Noc nad Norwidem'' to jednoznaczny hołd dla Poety, lecz takim jest też klimat większości utworów z drugiej płyty grupy BUDKA SUFLERA ,,Przechodniem byłem między wami...'' (1976), osadzony w XIX-wiecznych realiach tekstowych współcześnie zaaranżowanych jako utwory rockowe. Tekst ,,Nocy nad Norwidem'' skierowany jest bezposrednio do nieżyjącego Poety i podejmuje temat nie mającego miejsca pogrzebu Norwida.
Płytę zespołu BUDKA SUFLERA ,,Przechodniem byłem między wami...'' dzięki Mojemu Bratu poznałem już jako dziecko w 1976 roku, wielokrotnie słuchając jej ze szpulowego magnetofonu ZK 120. Potrafiłem przytoczyć wiele cytatów z tekstów na niej zawartych bez ich zrozumienia, uważając iż coś jest z tymi tekstami nie tak... Po kilku latach osłuchania się z tym albumem począłem odkrywać dopiero jego piękno dzięki zrozumieniu tekstów, a znane aranżacje i rozwiązania melodyczne zyskały w mojej świadomości zupełnie inny wymiar.
To przykre, ale myślę iż dzisiejsze dokonania BUDKI SUFLERA dzięki ograniczeniu ambicji do stworzenia chwytliwych melodii i prostych refrenów zrozumiałe są nawet dla niemowlęcia. Wytrwale bywam na koncertach Budki, jeśli tylko nadarza się okazja uparcie wypatrując choćby cienia Tamtego Zespołu (relacje z koncertów 2010 czytaj: 13.06 i 27.08), który w połowie lat 70. był obok SBB grupą reprezentującą ambitną odmianę muzyki rockowej. Był.
Wspomniany album zespołu uważam za niezwykle ,,norwidowski'' nie tylko ze względu na ,,Noc nad Norwidem''. Większość tekstów A.Sikorskiego utrzymana w klimacie XIX-wiecznej rzeczywistości oprawiona jest w klimatyczną muzykę ozdobioną wieloma solówkami gitary i saksofonu, a Romulad Lipko dzięki zastosowaniu szerokiej gamy instrumentów klawiszowych uzyskiwał efekt sekcji smyczkowej wspaniale ozdabiającej płytę.
To jedna z najwspanialszych płyt polskiego rocka wszech czasów.