RGG: One /CD 2011 (2010) Fonografika/
One; Around Again; Bell; Spring Walk; Elm; From The Other Hand; Almost Blues; The Truth; Out Of A Row; C.T.; Stop And Think; When My Anger Starts To Cry; On The Way To Road 11
Już sama estetyka okładki płyty i dołączonej do wydawnictwa książeczki utrzymanych w konwencji czarno -białych i barwnych fotografii muzyków oraz zimnych leśnych pejzaży zwiastuje klimat płyty.
W otwierającej płytę kompozycji Maćka Garbowskiego (autora pięciu utworów z płyty): ''One'' wchodzimy w nastrój kontemplacji i zasłuchania. Piękne czyste brzmienie fortepianu tworzy melodię, która doskonale sprawdziłaby się jako temat filmowy i ilustracyjny.
Inaczej brzmi rozimprowizowany temat Carli Bley: ''Around Again''. Tu odzywa się niepokorna natura free tkwiąca w muzykach; agresywne partie fortepianu, przeskakujący akordy kontrabas i nieregularny rytm perkusji odkrywa zupełnie nową estetykę tej kompozycji. Umiejętność zmian nastroju polegająca na radykalnych zmianach klimatu to jeden z największych atrybutów nowej odsłony RGG. W jednej chwili z nostalgii i zadumy muzycy przenoszą nas w ekspresję i dynamizm, co bynajmniej nie powoduje czegoś w rodzaju zerwania ciągłości, a jest w tym przypadku naturalną koleją rzeczy. Nostalgia, zasłuchanie, a po chwili: niepokój i gwałtowne przebudzenie -tak budowany nastrój płyty towarzyszy nam podczas kolejnych precyzyjnie ułożonych kompozycji w programie krążka.
''Bell'' to kolejna charakterystyczna dla kontrabasisty tria kompozycja oparta na pasażach fortepianu przywołująca budowane przez wyobraźnię obrazy i skłaniająca do refleksji. Na uwagę zasługują rozmaite efekty tworzone przez perkusję (dzwonki, skrzypienie, dźwięki przelewanej wody) doskonale ozdabiające całość.
Przemek Raminiak skomponował na płytę trzy utwory. Pierwszym z nich jest temat: ''Spring Walk'' -melodyjna, oparta na zgrabnych akordach fortepianu kompozycja, gdzie jednak dużo miejsca pozostawiono na swobodne improwizacyjne wędrówki kontrabasu w środkowej części. ''Spring Walk'' odwołuje się do tradycji muzyki klasycznej co jest zapewne wynikiem starannego wykształcenia muzycznego jej kompozytora. Pośród twórców współczesnej muzyki jazzowej znajdziemy całe rzesze artystów nie posiadających akademickiego wykształcenia w zakresie kompozycji klasycznej. Często jednak w przypadku absolwentów Akademii Muzycznych można dostrzec wyraźny ślad uzyskanego przed laty tytułu i myślę iż taką właśnie ''nutkę akademizmu'' zawierają w sobie kompozycje Raminiaka na tej płycie.
Kolejnym sięgnięciem po kompozycje ''z zewnątrz'' jest umieszczenie na albumie własnej interpretacji tematu nowojorskiego pianisty Richie Beiracha: ''Elm''. Trochę nagranie to odbiega klimatem od reszty materiału płyty, lecz jest to najprawdopodobniej celowy zabieg a przy okazji ukazanie ogromnych możliwości Raminiaka, którego sposób interpretacji nie bez powodu porównywany jest często przez krytyków do artykulacji samego Keitha Jarretta.
''From The Other Hand'' to temat odwołujący się do tradycji najpiękniejszych ballad jazzowych napisanych na fortepian, a zarazem kolejna kompozycja doskonale mogąca sprawdzić się w roli muzyki ilustracyjnej. Stosunkowo mało tu improwizacji, są za to piękne partie krystalicznie brzmiącego fortepianu i kolejna okazja do zadumy i refleksji.
Najbardziej dynamiczną kompozycją Garbowskiego na tej płycie jest: ''Almost Blues'' stanowiący ukłon Muzyka w stronę tradycji ''jazzowego bluesa'' z charakterystycznie synkopowanym rytmem odwołującym się do największych dokonań gatunku. W sumie nic nowego, a jednak ciekawie brzmi to nagranie w kontekscie całej płyty, jako swoiste ukazanie możliwości poruszania się i w tych rejonach jazzu tria RGG.
''The Truth'' i ''Out Of A Row'' -to kolejne kompozycje Garbowskiego; pierwsza ''scalona'' kojącym brzmieniem klawiszy, druga oparta na brzmieniu grającego smyczkiem kompozytora w kontrapunkcie dla melodyki fortepianu.
Kompozycja zespołowa: ''C.T.'' to z kolei najbardziej chyba oscylujący w rejony free jazzu kawałek. To zaledwie dwie minuty, robiące jednak wrażenie bardzo swobodnej improwizacji.
Tytuł kolejnego utworu: ''Stop And Think'' (P.Raminiak) oddaje w pełni jego nastrój i sposób postrzegania narzucony klimatycznie słuchaczowi. Nostalgia i zamyślenie, podczas których towarzyszą nam improwizowane partie kontrabasu na tle fortepianu, Wszystko to ozdobione jest najróżniejszymi ''przeszkadzajkami'' perkusyjnymi. To zarazem najdłuższe nagranie na płycie (7:42). Zdałem sobie tym samym sprawę z faktu, iż płytę: ''One'' wypełnia 13 bardzo krótkich i zwartych konstrukcyjnie nagrań, co w przypadku tego rodzaju muzyki nie jest rzeczą nagminną. Rzadko bowiem w przypadku jazzowego tria udaje się skonstruować utwory zamknięte w 5 minutach, a jednocześnie rozwinąć improwizowane sola bez sztucznego kompresowania całości. Muzyka RGG, choć tętniąca pełnią improwizacji jest jednocześnie niezwykle zwarta i podporządkowana niedostrzegalnej dla słuchacza dyscyplinie.
Nieporozumieniem mogłoby wydawać się umieszczenie pośród własnych kompozycji muzyków o sprecyzowanej stylistyce takiego tematu jak przebojowy kawałek: "When My Anger Starts to Cry" z repertuaru norweskiego nu-jazzowego duetu Beady Belle. Jest to jednak interpretacja jak najbardziej mieszcząca się na wysokiej półce RGG, pełna fantazji i porywająca.
Płytę kończy jeden z najdoskonalszych utworów jazzowych jaki ukazał się w roku 2011 na polskich płytach: druga na albumie: ''One'' kompozycja zespołowa. Tym razem nie są to jednak wędrówki instrumentalistów w kierunku awangardy czy free, lecz przepiękna melodia: ''On The Way To Road 11''. Pomimo, iż jazz jest muzyką improwizowaną i w zasadzie nie podporządkowaną ściśle melodyce, to jednak najwspanialsze utwory tworzące kanon jazzu powstawały zawsze na bazie (po prostu): ładnych melodii. Taką właśnie jest: ''On The Way...'', na której zbudowano całe nagranie.
''One'' pomimo, iż nie jest płytą odkrywczą i przecierającą jakieś nowe szlaki muzyki improwizowanej, to zdecydowanie jedna z kilku najciekawszych pozycji płytowych polskiego jazzu anno domini 2011.