99; Clockwork; Raw, Scorched And Untethered; Holocene; The Kids; Webs; San Luis Obispo; Event Horizon; The Line (Dividing Good And Evil Cuts Through The Heart Of Every Human Being); 'Round About Midnight.
''Press Enter'' to kolejny po wyśmienitym: ''Slow Down'' (2014) album urodzonego we Francji, młodego pianisty i kompozytora Romaina Collina. Czwarty autorski album muzyka, nagrany w październiku 2013 roku w Nowym Jorku ukazuje się nakładem prestiżowej monachijskiej wytwórni ACT, jaka coraz szerzej otwiera się na muzykę tworzoną za Oceanem.
Romain Collin jest absolwentem elitarnego Instytutu Jazzowego Theloniousa Monka, jakie ukończył w 2007 roku pod okiem takich mistrzów jak m.in. Herbie Hancock, Larry Goldings i Mulgrew Miller. Do USA przybył w 2004 roku by podjąć studia w Berklee College of Music. Wkrótce okazało się, iż talent muzyka zdecydowanie wykracza poza ramy akademickie, a jego możliwości dostrzegł m.in. George Duke, który zaprosił młodego europejskiego muzyka na koncert. Rok 2009 dla Romaina Collina wiązał się z ogromnym sukcesem debiutanckiej płyty jego tria: ''Rise and Fall of Pipokuhn'', która zyskała mnóstwo pozytywnych opinii, w tym także na łamach prestiżowego portalu All About Jazz. Kolejny album pianisty ukazał się na początku 2012 roku pod tytułem ''The Calling'' i tym samym scementował jego status młodego wizjonera jazzowej klawiatury, łączącego tradycję improwizacji z konwencją muzyki klasycznej.
Publikacja nowego materiału pianisty przez europejską wytwórnię płytową, to wyjście naprzeciw ogromnemu zainteresowaniu Romainem Collinem, dalece wybiegającym poza nowojorskie kluby jazzowe. Muzyk występował dotychczas także m.in. w ramach tak prestiżowych festiwali jak Tokyo Jazz Festival w Japonii czy Blue Note Jazz Festival na Cyprze, wszędzie zdobywając wyjątkowe uznanie zarówno krytyki jak i miłośników jazzu. Najwyższa pora by Europa przekonała się o wyjątkowej sile przekazu jego muzyki, a album ''Press Enter'' zdaje się być idealną ku temu okazją.
Na nowym albumie Romain Collin wraca do wyśmienitego składu swego tria z okresu drugiego albumu z Luquesem Curtisem przy kontrabasie i Kendrickiem Scottem za perkusją. Produkcji nagrań podjął się także, siedzący wówczas (2012 rok) za konsoletą - Matt Pierson (znany m.in. z płyt Kirka Whaluma i Brada Mehldau). Dodatkowo niektóre nagrania wzbogacają dźwięki wiolonczeli (Laura Metcalf), gitary (Grey McMurray) i wielkiego maga perkusjonaliów - Mino Cinelu.
Poza zestawem kunsztownie przygotowanych, własnych kompozycji Collina, na ''Press Enter'' znajdziemy też transkrypcję przeboju indie folkowej formacji Bon Iver: ''Holocene'' i kończący cały album, nieśmiertelny temat Theloniousa Monka: '''Round About Midnight''. To jednak tylko ciekawostki jakie znajdziemy na ''Press Enter''. Siłą tego albumu są bowiem stworzone przez wyjątkowy geniusz Romaina Collina, własne utwory, zagrane z ogromnym zaangażowaniem i wyposażone w doskonałe i pod każdym względem, precyzyjnie dopracowane aranżacje.
''Press Enter'' to album o idealnie przemyślanej koncepcji i dramaturgii, z jednej strony ściśle usytuowany w tradycyjnej konwencji fortepianowego tria, z drugiej - otwierający niejako wrota ku nowatorskim rozwiązaniom i odkrywczej estetyce.
Transowa miniaturka ''99'' stanowi zaledwie intro do czekającej nas muzycznej podróży, podczas której napotykamy bogate w fortepianowe impresje wspomagane wyśmienitą pracą sekcji rytmicznej motywy w rodzaju: "Clockwork'' i ''The Kids'', impresyjne, nostalgiczne tematy jak: wspomniana transkrypcja ''Holocene'' i piękna ballada ''San Luis Obispo'', transowe harmonie w stylu: ''Raw, Scorched And Untethered'', czy monumentalne konstrukcje w rodzaju: ''Webs''.
Perłę całego albumu stanowią: ''Event Horizon'' i ''The Line'', mimo iż zindeksowane jako dwa osobne utwory, stanowiące wyśmienitą całość. Hipnotyczny klimat pierwszego z utworów, odwołujący się do estetyki Pink Floyd (pełen specyficznych efektów dźwiękowych), potęgowany efektem chóru i linią wiolonczeli Laury Metcalf, znajduje świetne rozwinięcie w drugim motywie, szczodrze ozdobionym efektami dźwiękowymi nawiązującymi do brzmienia stosowanego przed laty w rocku progresywnym - mellotronu. Magiczne 9 minut!
Romain Collin to muzyk doprawdy wyjątkowy, potrafiący zgrabnie połączyć innowacyjne rozwiązania z jednoczesnym zachowaniem szacunku dla tradycji. Dziś jazz dalece wybiega poza ramy i konwencje ustalone na długo przed erą komputerów. Wielu muzyków nie potrafi zastosować nowoczesnych technologii bez naruszenia pewnych świętości, jakich naruszać się po prostu nie powinno. Romain Collin jest przykładem artysty jaki zachwycając orzeźwiającymi pomysłami i intrygującym ''sound designem'', od początku do końca zapewnia konserwatywnemu odbiorcy poczucie bezpieczeństwa i gwarancję iż pewne reguły nie zostaną tu naruszone. Doskonały album!
Premiera: 27 lutego 2015 roku
Romain Collin jest absolwentem elitarnego Instytutu Jazzowego Theloniousa Monka, jakie ukończył w 2007 roku pod okiem takich mistrzów jak m.in. Herbie Hancock, Larry Goldings i Mulgrew Miller. Do USA przybył w 2004 roku by podjąć studia w Berklee College of Music. Wkrótce okazało się, iż talent muzyka zdecydowanie wykracza poza ramy akademickie, a jego możliwości dostrzegł m.in. George Duke, który zaprosił młodego europejskiego muzyka na koncert. Rok 2009 dla Romaina Collina wiązał się z ogromnym sukcesem debiutanckiej płyty jego tria: ''Rise and Fall of Pipokuhn'', która zyskała mnóstwo pozytywnych opinii, w tym także na łamach prestiżowego portalu All About Jazz. Kolejny album pianisty ukazał się na początku 2012 roku pod tytułem ''The Calling'' i tym samym scementował jego status młodego wizjonera jazzowej klawiatury, łączącego tradycję improwizacji z konwencją muzyki klasycznej.
Publikacja nowego materiału pianisty przez europejską wytwórnię płytową, to wyjście naprzeciw ogromnemu zainteresowaniu Romainem Collinem, dalece wybiegającym poza nowojorskie kluby jazzowe. Muzyk występował dotychczas także m.in. w ramach tak prestiżowych festiwali jak Tokyo Jazz Festival w Japonii czy Blue Note Jazz Festival na Cyprze, wszędzie zdobywając wyjątkowe uznanie zarówno krytyki jak i miłośników jazzu. Najwyższa pora by Europa przekonała się o wyjątkowej sile przekazu jego muzyki, a album ''Press Enter'' zdaje się być idealną ku temu okazją.
Na nowym albumie Romain Collin wraca do wyśmienitego składu swego tria z okresu drugiego albumu z Luquesem Curtisem przy kontrabasie i Kendrickiem Scottem za perkusją. Produkcji nagrań podjął się także, siedzący wówczas (2012 rok) za konsoletą - Matt Pierson (znany m.in. z płyt Kirka Whaluma i Brada Mehldau). Dodatkowo niektóre nagrania wzbogacają dźwięki wiolonczeli (Laura Metcalf), gitary (Grey McMurray) i wielkiego maga perkusjonaliów - Mino Cinelu.
Poza zestawem kunsztownie przygotowanych, własnych kompozycji Collina, na ''Press Enter'' znajdziemy też transkrypcję przeboju indie folkowej formacji Bon Iver: ''Holocene'' i kończący cały album, nieśmiertelny temat Theloniousa Monka: '''Round About Midnight''. To jednak tylko ciekawostki jakie znajdziemy na ''Press Enter''. Siłą tego albumu są bowiem stworzone przez wyjątkowy geniusz Romaina Collina, własne utwory, zagrane z ogromnym zaangażowaniem i wyposażone w doskonałe i pod każdym względem, precyzyjnie dopracowane aranżacje.
''Press Enter'' to album o idealnie przemyślanej koncepcji i dramaturgii, z jednej strony ściśle usytuowany w tradycyjnej konwencji fortepianowego tria, z drugiej - otwierający niejako wrota ku nowatorskim rozwiązaniom i odkrywczej estetyce.
Transowa miniaturka ''99'' stanowi zaledwie intro do czekającej nas muzycznej podróży, podczas której napotykamy bogate w fortepianowe impresje wspomagane wyśmienitą pracą sekcji rytmicznej motywy w rodzaju: "Clockwork'' i ''The Kids'', impresyjne, nostalgiczne tematy jak: wspomniana transkrypcja ''Holocene'' i piękna ballada ''San Luis Obispo'', transowe harmonie w stylu: ''Raw, Scorched And Untethered'', czy monumentalne konstrukcje w rodzaju: ''Webs''.
Perłę całego albumu stanowią: ''Event Horizon'' i ''The Line'', mimo iż zindeksowane jako dwa osobne utwory, stanowiące wyśmienitą całość. Hipnotyczny klimat pierwszego z utworów, odwołujący się do estetyki Pink Floyd (pełen specyficznych efektów dźwiękowych), potęgowany efektem chóru i linią wiolonczeli Laury Metcalf, znajduje świetne rozwinięcie w drugim motywie, szczodrze ozdobionym efektami dźwiękowymi nawiązującymi do brzmienia stosowanego przed laty w rocku progresywnym - mellotronu. Magiczne 9 minut!
Romain Collin to muzyk doprawdy wyjątkowy, potrafiący zgrabnie połączyć innowacyjne rozwiązania z jednoczesnym zachowaniem szacunku dla tradycji. Dziś jazz dalece wybiega poza ramy i konwencje ustalone na długo przed erą komputerów. Wielu muzyków nie potrafi zastosować nowoczesnych technologii bez naruszenia pewnych świętości, jakich naruszać się po prostu nie powinno. Romain Collin jest przykładem artysty jaki zachwycając orzeźwiającymi pomysłami i intrygującym ''sound designem'', od początku do końca zapewnia konserwatywnemu odbiorcy poczucie bezpieczeństwa i gwarancję iż pewne reguły nie zostaną tu naruszone. Doskonały album!
Premiera: 27 lutego 2015 roku
Robert Ratajczak
___________________________________________
Romain Collin: Press Enter /CD 2015, ACT/
99; Clockwork; Raw, Scorched And Untethered; Holocene; The Kids; Webs; San Luis Obispo; Event Horizon; The Line (Dividing Good And Evil Cuts Through The Heart Of Every Human Being); 'Round About Midnight.
99; Clockwork; Raw, Scorched And Untethered; Holocene; The Kids; Webs; San Luis Obispo; Event Horizon; The Line (Dividing Good And Evil Cuts Through The Heart Of Every Human Being); 'Round About Midnight.
personel:
Romain Collin - fortepian, programowanie
Luques Curtis - kontrabas
Kendrick Scott - perkusja
oraz:
Megan Rose - wokal
Greg McMurray - gitara
Laura Metcalf - wiolonczela
Mino Cinelu - instr. perkusyjne
Jean-Michel Pilc - gwizdki
Romain Collin - fortepian, programowanie
Luques Curtis - kontrabas
Kendrick Scott - perkusja
oraz:
Megan Rose - wokal
Greg McMurray - gitara
Laura Metcalf - wiolonczela
Mino Cinelu - instr. perkusyjne
Jean-Michel Pilc - gwizdki
_______________________________________________