[more]
"Ad Rem" ("Rzecz") to druga już (po "Hic Et Nunc", 2014) płyta o łacińskim tytule firmowana przez wokalistkę kryjącą się pod pseudonimem Elma. Artystce towarzyszą na płycie instrumentaliści doskonale znani miłośnikom muzyki improwizowanej: fiński trębacz Verneri Pohjola (m.in. z płyty Adama Bałdycha: "Imaginary Room", 2012 i współpracy z Seamusem Blake), dwukrotny laureat Fryderyka - pianista Dominik Wania i znany z tria RGG - wyśmienity kontrabasista Maciej Garbowski. Elma ukończyła krakowską Szkołę Jazzu i Muzyki Rozrywkowej w klasie śpiewu Marka Bałaty, zdobyła doktorat z psychologii muzyki i jest laureatką kilku konkursów wokalnych (m.in. Międzynarodowe Spotkania Wokalistów w Zamościu i Sing Jazz Blues w Łomży).
Album "Ad Rem" przynosi blisko 50 minut muzyki opartej na kolektywnych improwizacjach, z zastosowaniem podobnej formuły jak miało to miejsce w przypadku debiutu. Tym razem jednak mamy do czynienia z muzyką kreowaną w czasie bieżącym i tu pojawić się może problem z właściwym pojmowaniem przez słuchacza (odbiorcę), intencji wykonawcy (nadawcy) zgromadzonych na płycie dźwięków. Mimo przesłuchania na przestrzeni wielu lat ogromnej ilości płyt z rozmaitą muzyką improwizowaną, muzyka zgromadzona na "Ad Rem" okazuje się dla mnie formą niezrozumiałą.
Kolaże dźwiękowe składające się na całość niewątpliwie ukazują walory wokalne zwanej: "sensacyjnym odkryciem polskiej wokalistyki jazzowej" Elmy, potrafiącej w jednej chwili przejść z niskiego "chrapliwego" dźwięku w przeraźliwie wysoki "skowyt". Zapewne wokalizy te wypływają z rozmaitych emocji i uniesień jakimi artystka stara się podzielić z słuchaczami, lub po prostu wyrzucić je z siebie.
Towarzyszący wokalistce muzycy ozdabiają poszczególne części tej surrealistycznej suity, chwilami nawet dość ciekawymi partiami. Jednak nie mogę wyzbyć się wrażenia, iż zarówno Pohjola jak Wania i Garbowski nadmiernie podporządkowali się nieprzewidywalnym przez nich samych wokalizom Elmy. Nawet kiedy już uda im się wyprowadzić fajną instrumentalną konwersację (np. podczas "REM V" czy "REM VII"), pojawia się burząca wcześniej "poukładane klocki" wokaliza.
Odnoszę wrażenie iż utwory zgromadzone na tej płycie zdecydowanie częściej są dziełem najzwyklejszego przypadku niż improwizacji przemyślanej, w której każdy kolejny dźwięk jest konsekwentny stanowiąc naturalną kontynuację formy.
Blisko trzy i pół roku materiał zarejestrowany przez Jana Smoczyńskiego w prestiżowym Studio Tokarnia "przeleżał" na półce, zanim zainteresowała się nim słowacka wytwórnia Hevhetia. Może lepiej gdyby pozostał w archiwum jako pamiątka muzycznej przygody muzyków, tym bardziej iż od tego czasu zarówno Dominik Wania jak Maciej Garbowski przebyli dość znaczący etap w rozwoju swego warsztatu instrumentalnego.
Płyta ukazała się 29 lutego 2016 roku.
Robert Ratajczak
____________________________________________________________________
ELMA: Ad Rem
CD 2016, Hevhetia HV 0113-2-331
program:
1. I'm Ready
2. REM I
3. REM II
4. REM III
5. REM IV
6. REM V
7. REM VI
8. REM VII
9. REM VIII
10.REM IX
11.REM X
12.REM XI
personel:
Elma - głos
Verneri Pohjola - trąbka
Dominik Wania - fortepian
Maciej Garbowski - kontrabas
_____________________________________________________________________
opis poprzedniej płyty Elmy:
opisy innych płyt z katalogu wytwórni Helvetia: