Embrion; Las piranas de Mars; Terminal Leonov; Lilith; Love me gender; After-REC; Fuzzy Buzzy; Fuzzy Buzzy/Step Left.
Ortalion to istniejący od 2011 roku gdański sekstet preferujący bardzo energetyczną muzykę balansującą na pograniczu jazzu i rytmicznej, niemal tanecznej muzyki elektronicznej. Liderem zespołu jest kompozytor wszystkich utworów i producent płyty, wirtuoz elektronicznych instrumentów klawiszowych, Cezary Morawski. Muzyk znany jest z udziału w takich projektach jak Groovekojad i Lipali oraz współpracy z zespołami Apteka i Behemoth. Album zatytułowany po prostu "Ortalion" to podana w doskonałych proporcjach mieszanka jazzu, funku i elektroniki przyprawiona dźwiękami trąbki i saksofonu barytonowego.
Myślę, iż spece od szufladkowania gatunków muzycznych staną wobec propozycji Ortalionu przed nie lada dylematem. Oto bowiem w otoczeniu elektronicznych efektów podana nam zostaje rytmiczna muzyka gęsto nasączona rozbudowanymi partiami dętymi, niewolna od iście rockowych elementów. Elektroniczny yass? Nieważne. Ważne, że gdańscy artyści dzięki nieprzewidywalności i umiejętności zasakakiwania słuchacza kolejnymi rozwiązaniami, sprawiają że wydanej wiosną 2016 roku płyty słucha się z wielkim zainteresowaniem.
Szczególną uwagę zwraca najbardziej rozbudowany w programie albumu: "Terminal Leonov". Transowy rytm, ciekawa linia gitary basowej, pobudzające wyobraźnię partie fortepianu, agresywne partie dęte, genialne perkusjonalia, do tego świetna realizacja stereo. 8 minut mija niepostrzeżenie.
Interesującym eksperymentem jest też "Lilith", dzięki zaakcentowanej roli elektrycznego piano: w pierwszej części mogący wywoływać skojarzenia z muzyką fusion, w drugiej z formą bliższą chilloutowi.
Tak charakterystyczne dla fusion elementy dostrzeżemy także w pozostałych utworach, do których zaliczyć można też przewrotny i przekorny "Love me gender", czy utrzymany w rytmice ska: "After-REC".Z kolei duży potencjał przebojowości ma w sobie umieszczony w dwóch wersjach na końcu programu temat "Fuzzy Buzzy", pełniący rolę power play całego albumu.
Muzyka Ortalionu wymyka się jakimkolwiek kategoriom. Dźwiękowe eksperymenty i zabawa rozmaitymi konwencjami zdaje się być dla gdańskiej formacji własnym sposobem wyrażenia rozmaitych emocji, komentujących otaczającą nas rzeczywistość. Nie sposób pozostać wobec tej płyty obojętnym.
Album ukazał się 8 kwietnia 2016 roku.
Myślę, iż spece od szufladkowania gatunków muzycznych staną wobec propozycji Ortalionu przed nie lada dylematem. Oto bowiem w otoczeniu elektronicznych efektów podana nam zostaje rytmiczna muzyka gęsto nasączona rozbudowanymi partiami dętymi, niewolna od iście rockowych elementów. Elektroniczny yass? Nieważne. Ważne, że gdańscy artyści dzięki nieprzewidywalności i umiejętności zasakakiwania słuchacza kolejnymi rozwiązaniami, sprawiają że wydanej wiosną 2016 roku płyty słucha się z wielkim zainteresowaniem.
Szczególną uwagę zwraca najbardziej rozbudowany w programie albumu: "Terminal Leonov". Transowy rytm, ciekawa linia gitary basowej, pobudzające wyobraźnię partie fortepianu, agresywne partie dęte, genialne perkusjonalia, do tego świetna realizacja stereo. 8 minut mija niepostrzeżenie.
Interesującym eksperymentem jest też "Lilith", dzięki zaakcentowanej roli elektrycznego piano: w pierwszej części mogący wywoływać skojarzenia z muzyką fusion, w drugiej z formą bliższą chilloutowi.
Tak charakterystyczne dla fusion elementy dostrzeżemy także w pozostałych utworach, do których zaliczyć można też przewrotny i przekorny "Love me gender", czy utrzymany w rytmice ska: "After-REC".Z kolei duży potencjał przebojowości ma w sobie umieszczony w dwóch wersjach na końcu programu temat "Fuzzy Buzzy", pełniący rolę power play całego albumu.
Muzyka Ortalionu wymyka się jakimkolwiek kategoriom. Dźwiękowe eksperymenty i zabawa rozmaitymi konwencjami zdaje się być dla gdańskiej formacji własnym sposobem wyrażenia rozmaitych emocji, komentujących otaczającą nas rzeczywistość. Nie sposób pozostać wobec tej płyty obojętnym.
Album ukazał się 8 kwietnia 2016 roku.
Robert Ratajczak
__________________________________________
Ortalion
CD 2016, Audio Cave ACD-001-2016
CD 2016, Audio Cave ACD-001-2016
program:
1. Embrion
2. Las piranas de Mars
3. Terminal Leonov
4. Lilith
5. Love me gender
6. After-REC
7. Fuzzy Buzzy
8. Fuzzy Buzzy/Step Left (bonus track)
1. Embrion
2. Las piranas de Mars
3. Terminal Leonov
4. Lilith
5. Love me gender
6. After-REC
7. Fuzzy Buzzy
8. Fuzzy Buzzy/Step Left (bonus track)
personel:
Cezary Morawski - instr. klawiszowe, syntezatory, vocoder
Robert Jakubiec - trąbka
Marcin Otlowski - saksofon
Jacek Brzeziewicz - gitara basowa
Piotr Majka - perkusja
Jacek Stromski - sampler, instr. perkusyjne
oraz:
Julia Morawska - skrzypce
Cezary Morawski - instr. klawiszowe, syntezatory, vocoder
Robert Jakubiec - trąbka
Marcin Otlowski - saksofon
Jacek Brzeziewicz - gitara basowa
Piotr Majka - perkusja
Jacek Stromski - sampler, instr. perkusyjne
oraz:
Julia Morawska - skrzypce
______________________________________