Fonograficznym debiutem w roli lidera dla saksofonisty Tomasza Wendta jest album: "Behind The Strings". Skład to nieoczywisty, bowiem poza triem tenorzysty współtworzonym wraz z kontrabasistą Grzegorzem Piaseckim i perkusistą Wojciechem Bulińskim, na płycie słyszymy niezwykle aktywny w ostatnim czasie Atom String Quartet, nadający każdej z ośmiu kompozycji Tomasza Wendta wyjątkowego klasycyzującego charakteru.
Swą debiutancką płytą, młody muzyk (syn jednego z czołowych polskich saksofonistów, Adama Wendta) wywołał wiele zamieszania w redakcjach jazzowych periodyków przygotowujących doroczne rankingi najlepszych polskich albumów jazzowych 2016 roku. Mamy bowiem do czynienia z płytą wypełnioną materiałem wyjątkowo dojrzałym, tak pod względem kompozycji i aranżacji, jak i warsztatu instrumentalnego. Osiem utworów składających się na "Behind The Strings" ujmuje niebywałą elegancją i szlifem, a zarazem ukazuje niezwykle szeroki wachlarz możliwości tkwiących w tej dość niespotykanej formule instrumentalnej.
Z jednej strony: liryczny ton saksofonu podczas dedykowanego małżonce muzyka: "For D.", smutek i refleksja wyczuwalne w utworze "Robin", jednym z trzech nagrań na płycie zagranych w duecie z gościnnie biorącym udział w sesji pianistą Łukaszem Damnychem (pozostałe to: "The Teacher" i kameralna miniatura "The End").
Z drugiej: wyjątkowo silnie eksponujący możliwości Atom String Quartet: "At Home", rozchwiany rytmicznie temat "Together in Rush" czy wreszcie pełne energii, żywiołe i dynamiczne "The Night" i "One Brother, One Sister" ozdobione brawurowo zagranymi, wirtuozowskimi partiami skrzypiec.
Każdy z tematów głęboko zapada w świadomość i sprawia, iż po płytę chce się sięgać wielokrotnie.
Tomasz Wendt swym debiutanckim albumem utwierdza nas w przekonaniu, że wszelkie obawy co do przyszłości polskiego jazzu zdają się być co najmniej nie na miejscu. "Behind The Strings" to płyta o potencjale, z jakim od dawna już nie mieliśmy do czynienia w przypadku debiutu fonograficznego młodych polskich jazzmanów. Użycie sformułowania: "przyszłość polskiego jazzu" zdaje się być sztampowe, jednak w tym przypadku nic innego nie przychodzi mi do głowy. Oby 26-letni muzyk w przyszłości udźwignął ciężar gatunkowy tak wyjątkowego albumu.
Płyta ukazała się w grudniu 2016 roku, a część nakładu dołączona została do magazynu Jazz Forum (12/2016) w wersji dla prenumeratorów.
Swą debiutancką płytą, młody muzyk (syn jednego z czołowych polskich saksofonistów, Adama Wendta) wywołał wiele zamieszania w redakcjach jazzowych periodyków przygotowujących doroczne rankingi najlepszych polskich albumów jazzowych 2016 roku. Mamy bowiem do czynienia z płytą wypełnioną materiałem wyjątkowo dojrzałym, tak pod względem kompozycji i aranżacji, jak i warsztatu instrumentalnego. Osiem utworów składających się na "Behind The Strings" ujmuje niebywałą elegancją i szlifem, a zarazem ukazuje niezwykle szeroki wachlarz możliwości tkwiących w tej dość niespotykanej formule instrumentalnej.
Z jednej strony: liryczny ton saksofonu podczas dedykowanego małżonce muzyka: "For D.", smutek i refleksja wyczuwalne w utworze "Robin", jednym z trzech nagrań na płycie zagranych w duecie z gościnnie biorącym udział w sesji pianistą Łukaszem Damnychem (pozostałe to: "The Teacher" i kameralna miniatura "The End").
Z drugiej: wyjątkowo silnie eksponujący możliwości Atom String Quartet: "At Home", rozchwiany rytmicznie temat "Together in Rush" czy wreszcie pełne energii, żywiołe i dynamiczne "The Night" i "One Brother, One Sister" ozdobione brawurowo zagranymi, wirtuozowskimi partiami skrzypiec.
Każdy z tematów głęboko zapada w świadomość i sprawia, iż po płytę chce się sięgać wielokrotnie.
Tomasz Wendt swym debiutanckim albumem utwierdza nas w przekonaniu, że wszelkie obawy co do przyszłości polskiego jazzu zdają się być co najmniej nie na miejscu. "Behind The Strings" to płyta o potencjale, z jakim od dawna już nie mieliśmy do czynienia w przypadku debiutu fonograficznego młodych polskich jazzmanów. Użycie sformułowania: "przyszłość polskiego jazzu" zdaje się być sztampowe, jednak w tym przypadku nic innego nie przychodzi mi do głowy. Oby 26-letni muzyk w przyszłości udźwignął ciężar gatunkowy tak wyjątkowego albumu.
Płyta ukazała się w grudniu 2016 roku, a część nakładu dołączona została do magazynu Jazz Forum (12/2016) w wersji dla prenumeratorów.
Robert Ratajczak
_______________________________________
Tomasz WENDT Trio & ATOM STRING QUARTET
Behind The Strings
CD, SJ Records 018
CD, SJ Records 018
program:
1. For D.
2. Robin
3. At Home
4. The Teacher
5. One Brother, One Sister
6. The End
7. The Night
8. Together in Rush
1. For D.
2. Robin
3. At Home
4. The Teacher
5. One Brother, One Sister
6. The End
7. The Night
8. Together in Rush
personel:
Tomasz Wendt Trio:
Tomasz Wendt - saksofon
Grzegorz Piasecki - bass
Wojciech Buliński - perkusja
Atom String Quartet:
Dawid Lubowicz, Mateusz Smoczyński - skrzypce
Michał Zaborski - altówka
Krzysztof Lenczowski - wiolonczela
gościnnie:
Magdalena Zawartko - wokal
Łukasz Damnych - fortepian
Tomasz Wendt Trio:
Tomasz Wendt - saksofon
Grzegorz Piasecki - bass
Wojciech Buliński - perkusja
Atom String Quartet:
Dawid Lubowicz, Mateusz Smoczyński - skrzypce
Michał Zaborski - altówka
Krzysztof Lenczowski - wiolonczela
gościnnie:
Magdalena Zawartko - wokal
Łukasz Damnych - fortepian
_______________________________________