Back From Kraków; Nothing To Prove; Otherside; River; Yes Or No; Insomnia; Waiting For Tomorrow; Simple Thought.
"Nothing To Prove" to album firmowany nazwiskiem pianisty i kompozytora Michała Martyniuka urodzonego w Szczecinie, a w ciągu ostatnich 10 lat mieszkającego w ...Auckland w Nowej Zelandii. Płyta nagrana została podczas sesji w Cavatina NP Studios (Bielsko Biała), oraz nowozelandzkim studio Bigpop, a mix całości przygotował Przemysław Jarosz. Grającemu na fortepianie i syntezatorach kompozytorowi ośmiu utworów wypełniających album towarzyszą młodzi polscy muzycy: saksofonista Jakub Skowroński, gitarzysta Kuba Mizeracki, Bartek Chojnacki (kontrabas) i Kuba Gudz (perkusja), oraz Miguel Fuentez (instr. perkusyjne), Tama Waipara (wokal) i w jednym z utworów Sebastian Skrzypek (perkusja).
W Australii i Nowej Zelandii pianista współpracował z wieloma artystami angażując się w rozmaite projekty jak m.in.: formacja Batucada Sound Maschine, czy konstelacje z udziałem: Lewisa McCalluma, Tamy Waipary, Soly Rosa, czy Maiseya Riki. Na przełomie 2013 i 2014 roku wraz z nowozelandzkim multiinstrumentalistą i producentem Nickiem Williamsem powołał do życia wyjątkowy projekt After ’Ours, który firmował (wydany po raz pierwszy w 2016 roku) jazzowo-klubowo-elektroniczny album "Odyssey", a od 2014 roku Martyniuk został pianistą zespołu wybitnego saksofonisty Nathana Hainesa.
W 2017 roku Michał Martyniuk odbył serię koncertów w polskich klubach jazzowych, tym samym po raz pierwszy prezentując swą muzykę w kraju. Ukazała się też nowa edycja albumu "Odyssey", która dołączona została do jednego z numerów magazynu "Jazz Forum" w wersji dla prenumeratorów.
W Polsce pianista zawiązał nowy skład złożony z młodych muzyków jazzowych, a album "Nothing To Prove" jest właśnie owocem ich wspólnej pracy.
Muzyka wypełniająca krążek osadzona jest w ramach współczesnego nurtu jazzu łączącego europejski idiom postrzegania improwizacji z estetyką zza Oceanu. Ciekawostką niech będzie fakt, iż kiedy materiał ten przedstawiony został wiosną 2018 roku podczas międzynarodowego festiwalu Made In New York w Tribeca Performing Arts Center, wzbudził zachwyt zasiadających w jury Randy’ego Breckera i Johna Patitucciego, którzy dołączyli do Michała na scenie.
„Nothing to Prove” to wyśmienita porcja przystępnego, akustycznego jazzu, mieniąca się ogromem spływającej na słuchaczy melodyki, ale też energetycznych improwizacji. Poza liderem świetnie prezentują się pozostali muzycy składu: jeden z najbardziej obiecujących saksofonistów ostatnich lat Jakub Skowroński, niewystarczająco w Kraju doceniany a dysponujący zachwycającą techniką i własnym stylem gitarzysta Kuba Mizeracki, pełen inwencji Bartek Chojnacki przy kontrabasie i świetny Kuba Gudz za perkusją. Ważną rolę odgrywa też udział w nagraniach nowojorskiego perkusjonalisty Miguela Fuentesa i nowozelandzkiego wokalisty Tamy Waipary, bez których taki utwór jak "River" wiele straciłby na sile przekazu.
Uwagę zwracają też genialne partie saksofonu sopranowego w "Yes Or No" i tenorowego w "Waiting For Tomorrow", wokół których zbudowane zostały utwory. W drugim z wymienionych tematów mamy też okazję wysłuchania jednej z najwspanialszych solówek fortepianowych lidera.
Niespodzianką jest kończące program "Simple Thought" (tu za perkusją wyjątkowo: Sebastian Skrzypek), oparte na podsycanych perkusjonaliami, basowym pulsie i impresjach saksofonu.
"Nothing To Prove" to prawdziwy powiew świeżości w trochę zatęchłym w ostatnim czasie, młodym polskim jazzie. Świetne kompozycje, wyjątkowo intuicyjny skład, doskonała realizacja nagrań.
Płyta ukazała się 3 sierpnia 2018.
W Australii i Nowej Zelandii pianista współpracował z wieloma artystami angażując się w rozmaite projekty jak m.in.: formacja Batucada Sound Maschine, czy konstelacje z udziałem: Lewisa McCalluma, Tamy Waipary, Soly Rosa, czy Maiseya Riki. Na przełomie 2013 i 2014 roku wraz z nowozelandzkim multiinstrumentalistą i producentem Nickiem Williamsem powołał do życia wyjątkowy projekt After ’Ours, który firmował (wydany po raz pierwszy w 2016 roku) jazzowo-klubowo-elektroniczny album "Odyssey", a od 2014 roku Martyniuk został pianistą zespołu wybitnego saksofonisty Nathana Hainesa.
W 2017 roku Michał Martyniuk odbył serię koncertów w polskich klubach jazzowych, tym samym po raz pierwszy prezentując swą muzykę w kraju. Ukazała się też nowa edycja albumu "Odyssey", która dołączona została do jednego z numerów magazynu "Jazz Forum" w wersji dla prenumeratorów.
W Polsce pianista zawiązał nowy skład złożony z młodych muzyków jazzowych, a album "Nothing To Prove" jest właśnie owocem ich wspólnej pracy.
Muzyka wypełniająca krążek osadzona jest w ramach współczesnego nurtu jazzu łączącego europejski idiom postrzegania improwizacji z estetyką zza Oceanu. Ciekawostką niech będzie fakt, iż kiedy materiał ten przedstawiony został wiosną 2018 roku podczas międzynarodowego festiwalu Made In New York w Tribeca Performing Arts Center, wzbudził zachwyt zasiadających w jury Randy’ego Breckera i Johna Patitucciego, którzy dołączyli do Michała na scenie.
„Nothing to Prove” to wyśmienita porcja przystępnego, akustycznego jazzu, mieniąca się ogromem spływającej na słuchaczy melodyki, ale też energetycznych improwizacji. Poza liderem świetnie prezentują się pozostali muzycy składu: jeden z najbardziej obiecujących saksofonistów ostatnich lat Jakub Skowroński, niewystarczająco w Kraju doceniany a dysponujący zachwycającą techniką i własnym stylem gitarzysta Kuba Mizeracki, pełen inwencji Bartek Chojnacki przy kontrabasie i świetny Kuba Gudz za perkusją. Ważną rolę odgrywa też udział w nagraniach nowojorskiego perkusjonalisty Miguela Fuentesa i nowozelandzkiego wokalisty Tamy Waipary, bez których taki utwór jak "River" wiele straciłby na sile przekazu.
Uwagę zwracają też genialne partie saksofonu sopranowego w "Yes Or No" i tenorowego w "Waiting For Tomorrow", wokół których zbudowane zostały utwory. W drugim z wymienionych tematów mamy też okazję wysłuchania jednej z najwspanialszych solówek fortepianowych lidera.
Niespodzianką jest kończące program "Simple Thought" (tu za perkusją wyjątkowo: Sebastian Skrzypek), oparte na podsycanych perkusjonaliami, basowym pulsie i impresjach saksofonu.
"Nothing To Prove" to prawdziwy powiew świeżości w trochę zatęchłym w ostatnim czasie, młodym polskim jazzie. Świetne kompozycje, wyjątkowo intuicyjny skład, doskonała realizacja nagrań.
Płyta ukazała się 3 sierpnia 2018.
Robert Ratajczak
Michał Martyniuk: Nothing To Prove
CD, SJ Records SJ 031
program:
1. Back From Kraków
2. Nothing To Prove
3. Otherside
4. River
5. Yes Or No
6. Insomnia
7. Waiting For Tomorrow
8. Simple Thought
1. Back From Kraków
2. Nothing To Prove
3. Otherside
4. River
5. Yes Or No
6. Insomnia
7. Waiting For Tomorrow
8. Simple Thought
personel:
Tama Waipara - wokal
Jakub Skowroński - saksofony
Kuba Mizeracki - gitara
Michał Martyniuk - fortepian, syntezatory
Bartek Chojnacki - kontrabas
Kuba Gudz - perkusja
Miguel Fuentes - congas, bongos, instr. perkusyjne
oraz:
Sebastian Skrzypek - perkusja
Tama Waipara - wokal
Jakub Skowroński - saksofony
Kuba Mizeracki - gitara
Michał Martyniuk - fortepian, syntezatory
Bartek Chojnacki - kontrabas
Kuba Gudz - perkusja
Miguel Fuentes - congas, bongos, instr. perkusyjne
oraz:
Sebastian Skrzypek - perkusja