How Long?; To Thomas Butts; Holy Thursday; Love Is; Comment?; Too Many Frontlines!; Poison Tree; J'en ai bien assez; Money; Mon Maiheur; Smooth Ride; My Time; Automne; Song For The Loved Ones
Pochodząca z Wybrzeża Kości Słoniowej, wychowana w Paryżu Cécile Verny od lat potrafi zaczarować swą muzyką zarówno bywalców jazzowych klubów jak i miłośników srebrnych krążków. W napisanych wraz z przyjaciółmi z zespołu własnych utworach potrafi w piękny sposób zaszczepić elementy afrykańskiej muzyki ludowej w tradycyjną stylistykę piosenki francuskiej, nasączając powstały koktajl cudownym duchem współczesnego jazzu. Śpiewa zarówno w języku angielskim jak i francuskim ujmując w równym stopniu wyczuciem swingu jak i (gdy trzeba) prawdziwym bluesowym duchem.
''Keep Some Secrets Within'' to już dwunasty album w dyskografii kwartetu kierowanego przez wyjątkową wokalistkę Cécile Verny. Mimo zmiany personalnej za bębnami jaka nastąpiła po poprzednim albumie ''Amoreuse'', 2008 (Torstena Krilla zastąpił Lars Binder), nadal mamy do czynienia z tym charakterystycznym, ciepłym i intymnym brzmieniem, do jakiego Verny przyzwyczaiła nas przez blisko dwadzieścia lat. Płyta ''Keep Some Secrets Within'' jest wyjątkowym albumem w dyskografii Cécile Verny. Oprócz bowiem dziewięciu premierowych piosenek napisanych wraz z pianistą zespołu Andreasem Erchingerem, oraz perkusistą składu Larsem Binderem i dwóch utworach napisanych przez kontrabasistę Bernda Heitzlera z Johnem Sahutske, artystka postanowiła połączyć lirykę XVIII wiecznego poety Williama Blake'a z swingującym duchem jazzu. Dzięki wyśmienitej muzyce napisanej przez Andreasa Erchingera i niezwykłej interpretacji Cécile Verny wiersze nazywanego przez wielu ''wyklętym poetą'' Blake'a zyskały w XXI wieku piękne muzyczne ramy. Zespół siegnął po zbiór ''Pieśni doświadczenia'' (1794) w utworach ''Holy Thursday'' i ''A Poison Tree'' oraz podjął się muzycznej oprawy fragmentu ''The Letters And From A Book Offered'' w utworze ''To Thomas Butts''. Co ciekawe -utwory te wbrew pozorom nie niosą w sobie trudnego w odbiorze ciężaru, lecz przekazane są w sposób lekki i przyswajalny.
Taka jest zresztą cała płyta ''Keep Some Secrets Within'', z której emanuje ciepło i na przemian: nostalgia, radość czy smutek.
Spośród trzech wierszy Blake'a najbardziej przekonująco w konwencji jazzowej ballady wypada piękna interpretacja ''Holy Thursday''. Świetna, idealnie dopasowana dramatycznie melodyka, pełna gracji linia kontrabasu i wspaniały głos Cécile Verny czynią z tego utworu wyjątkową ozdobę całego albumu.
Spośród trzech wierszy Blake'a najbardziej przekonująco w konwencji jazzowej ballady wypada piękna interpretacja ''Holy Thursday''. Świetna, idealnie dopasowana dramatycznie melodyka, pełna gracji linia kontrabasu i wspaniały głos Cécile Verny czynią z tego utworu wyjątkową ozdobę całego albumu.
Na ''Keep Some Secrets Within'' aż roi się od doskonałych partii instrumentalnych jak choćby przepiękne solo fortepianu w ''Love Is'' świetnie ozdobione transową linią kontrabasu i perkusjonaliami.
Decyzja o zaśpiewaniu czterech piosenek w języku francuskim wydaje się w przypadku piosenek: ''Comment?'', ''J'en ai bien assez'', ''Mon Maiheur'' i ''Automne'' ze wszechmiar słuszna. Wyjątkowego czaru i klimatu dodaje język francuski pierwszej z wymienionych: cudownie klimatycznie jest i wyjątkowo intymnie.
Wielką urodą i ujmującym klimatem wyróżnia się też piosenka "Poison Tree''.
Doskonała płyta zarówno na długie jesienne wieczory jak i leniwe letnie popołudnia.
Wyśmienita wirtuozeria każdego z instrumentalistów, czarowny głos, doskonałe aranżacje i perfekcyjna produkcja. Z całego serca polecam!
Decyzja o zaśpiewaniu czterech piosenek w języku francuskim wydaje się w przypadku piosenek: ''Comment?'', ''J'en ai bien assez'', ''Mon Maiheur'' i ''Automne'' ze wszechmiar słuszna. Wyjątkowego czaru i klimatu dodaje język francuski pierwszej z wymienionych: cudownie klimatycznie jest i wyjątkowo intymnie.
Wielką urodą i ujmującym klimatem wyróżnia się też piosenka "Poison Tree''.
Doskonała płyta zarówno na długie jesienne wieczory jak i leniwe letnie popołudnia.
Wyśmienita wirtuozeria każdego z instrumentalistów, czarowny głos, doskonałe aranżacje i perfekcyjna produkcja. Z całego serca polecam!
skład:
Cecile Verny - wokal
Andreas Erchinger - instr.klawiszowe
Bernd Heitzler - bass
Lars Binder - instr.perkusyjne