W 2008 roku w Kolonii ceniony kompozytor i tubista Carl Ludwig Hübsch (znany choćby z takich płyt jak gorąco przyjęte w świecie jazzu albumy: ''Die Sache An Sich'', 2008; ''Souped-Up'', 2010 i ''The Creators Bend A Master Plan'', 2010, czy współpracy z takimi artystami jak Lester Bowie i Tomasz Stańko) założył wieloosobową formację Ensemble X, która dzięki nipowtarzalnemu skoncentrowaniu doświadczeń wielu muzyków wywodzących się z różnych środowisk muzycznych okazała się niezwykle wysokiej klasy projektem współczesnej muzyki improwizowanej. Muzycy tworzący Ensemble X pozyskani zostali przez leadera dla potrzeb sesji nagraniowych z takich formacji jak choćby: Pool Improvisors NRW, Multiple Joy Orchestra, Ensemble 2INCQ, Markus Eichenberger Domino Orchestra czy Bull`s Ensemble Eyes i Fineworks. Dzięki uzyskanemu efektowi możliwą okazała się introspekcja najmniejszych szczegółów dźwiękowych i uzyskano niezwykle szeroką przestrzeń muzyczną. Podczas dwóch koncertów projektu Ensemble X jakie odbyły się w roku 2008 w Kolonii i w 2011 w Berlinie wykonano po kilka długich improwizowanych utworów stworzonych przez cały band jakich wybór wypełnił płytę wydaną przez wytwórnię Red Toucan wiosną 2012 roku.
Tym co odróżnia Ensemble X od typowej orkiestry jazzowej jest ogrom zbiorowych improwizacji, podczas których żaden spośród poszczególnych instrumentalistów nie wychodzi ''przed szereg'' skupiając na sobie uwagę słuchacza, lecz jest twórcą czegoś w rodzaju zbiorowych solówek.
O tym, iż nie jest to muzyka łatwa w odbiorze, przekonać możemy się już podczas pierwszych minut płyty wypełnionej czterema długimi, kilkunastominutowymi improwizacjami. Niejednokrotnie dźwiękom instrumentów towarzyszą efekty uzyskiwane przez przedmioty nie pochodzące bynajmniej z zakresu powszechnie stosowanego instrumentarium jazzowego. Natomiast tak znane instrumenty jak: tuba, klarnet, flet czy wiolonczela słyszane są w bardzo nietypowy sposób, poprzez celowe zastosowanie modulacji powszechnie znanych brzmień.
Free jazz bądź awangardę jazzową, w których to ramach stylistycznych umieścić można dokonania Ensemble X charakteryzują mniejsze składy. Dlatego zaangażowanie w utwory oparte od początku do końca na czystej improwizacji, kilkunastu znajdujących się jednoczesnie na scenie instrumentalistów było przedsięwzięciem z wszech miar: wyjątkowym i odważnym. Powstały chaos dźwiękowy jaki dominuje w utworach: jednych może zachwycać -innych irytować. W drugiej z wymienionych grup słuchaczy nie powinni jednak znaleźć się miłośnicy jazzu znający dotychczasowe dokonania Carla Ludwiga Hubscha skierowane do jazz fanów o wyjątkowo wyszukanych i zakręconych upodobaniach stylistycznych.
Wyjątkowo niepokojącym w klimacie jest 16-minutowy track ''X112'' emanujący złowieszczo brzmiącymi efektami dźwiękowymi tworzonymi przez całą gamę instrumentów wykorzystywanych w nietuzinkowy sposób. Kakofoniczne dźwięki wiolonczeli sąsiadują z monumentalnie brzmiącymi uderzeniami kotłów perkusji uzupełnianych elektronicznymi efektami -aż strach się bać! :)Zdecydowanie nie jest to płyta dla rozpoczynających swą przygodę z muzyką jazzową słuchaczy, lecz dla grona odbiorców doświadczonych i osłuchanych z dokonaniami twórców współczesnej awangardy.
Płytę wydała w maju 2012 roku kanadyjska wytwórnia Red Toucan Records znana z publikacji m.in. nagrań Dave'a Liebmana, Pascala Niggenkempera czy albumów kwartetu Jana Klare (''1000'', 2011) i tria Thomasa Heberera: Clarino (''Cookbook'', 2012).
Tym co odróżnia Ensemble X od typowej orkiestry jazzowej jest ogrom zbiorowych improwizacji, podczas których żaden spośród poszczególnych instrumentalistów nie wychodzi ''przed szereg'' skupiając na sobie uwagę słuchacza, lecz jest twórcą czegoś w rodzaju zbiorowych solówek.
O tym, iż nie jest to muzyka łatwa w odbiorze, przekonać możemy się już podczas pierwszych minut płyty wypełnionej czterema długimi, kilkunastominutowymi improwizacjami. Niejednokrotnie dźwiękom instrumentów towarzyszą efekty uzyskiwane przez przedmioty nie pochodzące bynajmniej z zakresu powszechnie stosowanego instrumentarium jazzowego. Natomiast tak znane instrumenty jak: tuba, klarnet, flet czy wiolonczela słyszane są w bardzo nietypowy sposób, poprzez celowe zastosowanie modulacji powszechnie znanych brzmień.
Free jazz bądź awangardę jazzową, w których to ramach stylistycznych umieścić można dokonania Ensemble X charakteryzują mniejsze składy. Dlatego zaangażowanie w utwory oparte od początku do końca na czystej improwizacji, kilkunastu znajdujących się jednoczesnie na scenie instrumentalistów było przedsięwzięciem z wszech miar: wyjątkowym i odważnym. Powstały chaos dźwiękowy jaki dominuje w utworach: jednych może zachwycać -innych irytować. W drugiej z wymienionych grup słuchaczy nie powinni jednak znaleźć się miłośnicy jazzu znający dotychczasowe dokonania Carla Ludwiga Hubscha skierowane do jazz fanów o wyjątkowo wyszukanych i zakręconych upodobaniach stylistycznych.
Wyjątkowo niepokojącym w klimacie jest 16-minutowy track ''X112'' emanujący złowieszczo brzmiącymi efektami dźwiękowymi tworzonymi przez całą gamę instrumentów wykorzystywanych w nietuzinkowy sposób. Kakofoniczne dźwięki wiolonczeli sąsiadują z monumentalnie brzmiącymi uderzeniami kotłów perkusji uzupełnianych elektronicznymi efektami -aż strach się bać! :)Zdecydowanie nie jest to płyta dla rozpoczynających swą przygodę z muzyką jazzową słuchaczy, lecz dla grona odbiorców doświadczonych i osłuchanych z dokonaniami twórców współczesnej awangardy.
Płytę wydała w maju 2012 roku kanadyjska wytwórnia Red Toucan Records znana z publikacji m.in. nagrań Dave'a Liebmana, Pascala Niggenkempera czy albumów kwartetu Jana Klare (''1000'', 2011) i tria Thomasa Heberera: Clarino (''Cookbook'', 2012).
skład:
Carl Ludwig Hübsch - tuba
Dirk Marwedel - saksofon
Markus Eichenberger - klarnety
Matthias Muche - puzon
Angelika Sheridan - flety
Nicolas Desmarchelier - gitara
Philip Zoubek - fortepian
Martine Altenburger - wiolonczela
Ulrich Phillip - kontrabas
Michael Vorfeld - perkusja
Uli Bottcher - elektronika
Olivier Toulemonde - efekty
Eiko Yamada - taśmy
oraz:
Nils Ostendorf - trąbka
Nate Wooley - trąbka
Xavier Charles - klarnet
Tiziana Bertoncini - skrzypce
Harald Kimmig - skrzypce
Christoph Schiller - spinet
poniedziałek, 09 lipca 2012, longplay_2010