Introduction; Don't explain; Blue skies; Silver Moonlight; Matulu / Mother; Until it's time for you to go; River
''Live Sounds Live'' to płyta koncertowa Grażyny Auguścik nagrana w legendarnym chicagowskim klubie jazzowym Green Mill podczas jednego wieczoru 12 sierpnia 2006 roku. Płytę charakteryzuje niezwykle surowe i autentyczne brzmienie pozbawione jakichkolwiek dodatkowych efektów. To niewątpliwy atut tego wydawnictwa, gdyż dzięki takiej właśnie jego realizacji szczególnie uwypuklone zostały niuanse, jakie mogłyby być ''przykryte'' nadmierną ingerencją mikserską, bądź zastosowaniem niektórych elektronicznych efektów. Przede wszystkim ten głos! Auguścik doskonale brzmi na tle delikatnego, ''nienachalnego'' instrumentarium, a podczas swego rodzaju duetów i dialogów z poszczególnymi instrumentalistami międzynarodowego składu Grażyna Auguścik Group, możemy niemal bezgranicznie cieszyć się wokalistyką na najwyższym z możliwych poziomie. Przykłady improwizowanych partii przy wtórze poszczególnych instrumentów świadczą też o potędze wzajemnego rozumienia się artystów na scenie.
Pierwszą piosenką zaśpiewaną podczas koncertu w Chicago jest: ''Don't explain'' z repertuaru Billie Holiday, znana już z interpretacji Grażyny Auguścik na płycie: ''The Light'' (2005). Tym razem jednak mamy do czynienia z zupełnie inną wersją, ozdobioną partiami akordeonu Jarka Bestera, funkującego basu Matta Ulery i doskonale zharmonizowanymi z brzmieniem, skrzypcami Zacha Brocka. Środkową część tego wykonania, rozimprowizowaną solówką gitarową wyśmienicie ozdabia John McLean, a na koniec jeszcze skrzypce... Blisko 10-minutowa całość brzmi wręcz doskonale!
Trochę mniej przekujące wydaje się: ''Blue skies'' Irvinga Berlina, ozdobione wyjątkowymi, zakręconymi i robiącymi wrażenie w dużej części improwizowanych -partiami wokalnymi G.Auguścik i swobodnego roztańczonego niemal zakończenia.
Kolejne dwa utwory jakie znalazły się w repertuarze chicagowskiego koncertu, to już autorskie dzieła Grażyny Auguścik: poruszająca, zaśpiewana częściowo po polsku ''Silver Moonlight'' (z wspaniałym solem kontrabasu M.Ulery) oraz najdłuższa na płycie, niemal 12-minutowa w tej wersji: ''Matulu / Mother''. Druga z wymienionych rozpoczyna się intrygującymi dźwiękami o niemal free jazzowym zabarwieniu. Spośród nawarstwiających się, improwizowanych partii instrumentalnych wyłania się podstawowa część kompozycji, którą jest po prostu piękna piosenka.
Do materiału z płyty: ''The Light'' wokalistka wraca w: ''Until it's time for you to go''. Ponownie mamy okazję wysłuchać doskonałej solówki McLeana.
Bardzo udana i wiele zyskująca dzięki ciekawemu instrumentarium płyta, wspaniale zarazem oddająca klubową chicagowską atmosferę Green Mill, klubu, którego jednym z właścicieli był przed laty Al Capone, a który gościł na swych deskach największe jazzowe sławy .
Pierwszą piosenką zaśpiewaną podczas koncertu w Chicago jest: ''Don't explain'' z repertuaru Billie Holiday, znana już z interpretacji Grażyny Auguścik na płycie: ''The Light'' (2005). Tym razem jednak mamy do czynienia z zupełnie inną wersją, ozdobioną partiami akordeonu Jarka Bestera, funkującego basu Matta Ulery i doskonale zharmonizowanymi z brzmieniem, skrzypcami Zacha Brocka. Środkową część tego wykonania, rozimprowizowaną solówką gitarową wyśmienicie ozdabia John McLean, a na koniec jeszcze skrzypce... Blisko 10-minutowa całość brzmi wręcz doskonale!
Trochę mniej przekujące wydaje się: ''Blue skies'' Irvinga Berlina, ozdobione wyjątkowymi, zakręconymi i robiącymi wrażenie w dużej części improwizowanych -partiami wokalnymi G.Auguścik i swobodnego roztańczonego niemal zakończenia.
Kolejne dwa utwory jakie znalazły się w repertuarze chicagowskiego koncertu, to już autorskie dzieła Grażyny Auguścik: poruszająca, zaśpiewana częściowo po polsku ''Silver Moonlight'' (z wspaniałym solem kontrabasu M.Ulery) oraz najdłuższa na płycie, niemal 12-minutowa w tej wersji: ''Matulu / Mother''. Druga z wymienionych rozpoczyna się intrygującymi dźwiękami o niemal free jazzowym zabarwieniu. Spośród nawarstwiających się, improwizowanych partii instrumentalnych wyłania się podstawowa część kompozycji, którą jest po prostu piękna piosenka.
Do materiału z płyty: ''The Light'' wokalistka wraca w: ''Until it's time for you to go''. Ponownie mamy okazję wysłuchać doskonałej solówki McLeana.
Bardzo udana i wiele zyskująca dzięki ciekawemu instrumentarium płyta, wspaniale zarazem oddająca klubową chicagowską atmosferę Green Mill, klubu, którego jednym z właścicieli był przed laty Al Capone, a który gościł na swych deskach największe jazzowe sławy .
Grażyna Auguścik - śpiew
John McLean - gitara
Jarek Bester - akordeon
Matt Ulery - bas
Zach Brock - skrzypce
Jon Deitemyer - perkusja
czwartek, 15 marca 2012, longplay_2010