str.1: Continental Breakfest; Still In Love; Siała baba mak; Over The Rainbow
str.2: Touch Of Touch; Fiesta & Siesta; Grey Infantry
str.2: Touch Of Touch; Fiesta & Siesta; Grey Infantry
To najbardziej poszukiwana płyta Naszego Jarka Śmietany. Longplay, który po dziś dzień (2013) nie doczekał się edycji na płycie kompaktowej, a na płycie winylowej ukazał się w doprawdy niewielkim nakładzie.
Koniec lat 80-tych był okresem najgorszym i najmniej łaskawym dla płyt gramofonowych. Sam uległem wówczas czarowi płyt CD pozbywając się bezmyślnie wielu longplayów, których nie odzyskałem po dziś dzień, a które czasem śnią mi się nocami. Największym producentem płyt gramofonowych w Polsce były Polskie Nagrania Muza. W latach 80-tych zwyczajem Polskich Nagrań był tzw. próbny nakład każdej nowej płyty, która trafiała do największych księgarń muzycznych przed oficjalnym normalnym nakładem. Zabieg ten miał na celu zbadanie rynku i umożliwienie księgarzom podjęcia właściwej decyzji dotyczącej zamówień na konkretny tytuł. W roku 1989 Polskie Nagrania chcąc iść z duchem czasu postawiły przede wszystkim na płyty kompaktowe i kilka wyjątkowych tytułów na płytach gramofonowych ukazało się tylko w tym pierwszym, małym sondażowym nakładzie. Taki los spotkał m.in. wspaniałą płytę Aleksandra Mrożka ''Shagya'' (1989) i taki los spotkał longplay Jarka Śmietany ''Touch Of Touch'' nagrany w okresie września i października 1988 roku w studio Polskich Nagrań w Warszawie.
Jarek opowiadał kiedyś o okładce tego longplaya (autorstwa Andrzeja Tyszko), o której usłyszał wiele bulwersujacych opinii zanim sam jeszcze ją zobaczył. To nie był okres kiedy artysta sam mógł decydować o projekcie graficznym własnej płyty. Często muzyk stawał przed faktem dokonanym. Tak było i w tym przypadku, choć z tego co powiedział Jarek wspominając wydanie ''Touch Of Touch'' -ta wyzywająca i prowokująca okładka spodobała mu się: dwie całkiem nagie tańczące dziewczyny. Myślę, iż gdyby wówczas w latach 80-tych płyta ta ukazała się w pełnowymiarowym nakładzie, księgarnie muzyczne nie eksponowałyby jej w oknach wystawowych.
Muzyka na ''Touch Of Touch'' również zaskakuje. To funkujące kompozycje w dużej mierze oparte na brzmieniu gitary basowej i syntezatorów. Po latach jednak muzyka ta brzmi wyjątkowo świeżo. Jarek zaprosił na sesję Piotra Barona grającego tu na tenorze i sopranie, Antoniego Dębskiego, którego gra na gitarze basowej wyjątkowo mocno zaznacza się w tych utworach, Janusza Grzywcza na klawiszach, Jacka Pelca przy perkusji, a gościnnie w trzech utworach na saksofonie altowym zagrał Zbigniew Namysłowski.
W repertuarze trzy nowe kompozycje Jarka Śmietany (''Continental Breakfest'', ''Still In Love'' i ''Touch Of Touch'') dość rzadko przez niego później wykonywane, po jednej kompozycji: Janusza Grzywacza (żartobliwe ''Siała baba mak''), Piotra Barona (''Grey Infantry'') i Zbigniewa Namysłowskiego (''Fiesta & Siesta'') oraz standard Arlena ''Over The Rainbow''.
Koniec lat 80-tych był okresem najgorszym i najmniej łaskawym dla płyt gramofonowych. Sam uległem wówczas czarowi płyt CD pozbywając się bezmyślnie wielu longplayów, których nie odzyskałem po dziś dzień, a które czasem śnią mi się nocami. Największym producentem płyt gramofonowych w Polsce były Polskie Nagrania Muza. W latach 80-tych zwyczajem Polskich Nagrań był tzw. próbny nakład każdej nowej płyty, która trafiała do największych księgarń muzycznych przed oficjalnym normalnym nakładem. Zabieg ten miał na celu zbadanie rynku i umożliwienie księgarzom podjęcia właściwej decyzji dotyczącej zamówień na konkretny tytuł. W roku 1989 Polskie Nagrania chcąc iść z duchem czasu postawiły przede wszystkim na płyty kompaktowe i kilka wyjątkowych tytułów na płytach gramofonowych ukazało się tylko w tym pierwszym, małym sondażowym nakładzie. Taki los spotkał m.in. wspaniałą płytę Aleksandra Mrożka ''Shagya'' (1989) i taki los spotkał longplay Jarka Śmietany ''Touch Of Touch'' nagrany w okresie września i października 1988 roku w studio Polskich Nagrań w Warszawie.
Jarek opowiadał kiedyś o okładce tego longplaya (autorstwa Andrzeja Tyszko), o której usłyszał wiele bulwersujacych opinii zanim sam jeszcze ją zobaczył. To nie był okres kiedy artysta sam mógł decydować o projekcie graficznym własnej płyty. Często muzyk stawał przed faktem dokonanym. Tak było i w tym przypadku, choć z tego co powiedział Jarek wspominając wydanie ''Touch Of Touch'' -ta wyzywająca i prowokująca okładka spodobała mu się: dwie całkiem nagie tańczące dziewczyny. Myślę, iż gdyby wówczas w latach 80-tych płyta ta ukazała się w pełnowymiarowym nakładzie, księgarnie muzyczne nie eksponowałyby jej w oknach wystawowych.
Muzyka na ''Touch Of Touch'' również zaskakuje. To funkujące kompozycje w dużej mierze oparte na brzmieniu gitary basowej i syntezatorów. Po latach jednak muzyka ta brzmi wyjątkowo świeżo. Jarek zaprosił na sesję Piotra Barona grającego tu na tenorze i sopranie, Antoniego Dębskiego, którego gra na gitarze basowej wyjątkowo mocno zaznacza się w tych utworach, Janusza Grzywcza na klawiszach, Jacka Pelca przy perkusji, a gościnnie w trzech utworach na saksofonie altowym zagrał Zbigniew Namysłowski.
W repertuarze trzy nowe kompozycje Jarka Śmietany (''Continental Breakfest'', ''Still In Love'' i ''Touch Of Touch'') dość rzadko przez niego później wykonywane, po jednej kompozycji: Janusza Grzywacza (żartobliwe ''Siała baba mak''), Piotra Barona (''Grey Infantry'') i Zbigniewa Namysłowskiego (''Fiesta & Siesta'') oraz standard Arlena ''Over The Rainbow''.
skład:
Jarosław Smietana - gitary
Piotr Baron - saksofony
Janusz Grzywacz- instr.klawiszowe, programowanie
Antoni Dębski - gitara basowa
Jacek Pelc - perkusja
oraz:
Zbigniew Namysłowski - saksofon