Star; Mr.Cool; The Owl; Love's Gonna Turn You Round; Falling In Love Again; Help Me; Ballad Of Mr.Snake; Everyone Knows The Song; Yes I Do; Blue; bonus tracks: Mr.Cool; Love's Gonna Turn Yoy Round; Star; Ballad of Mr.Snake; Shounting in a Bucket Blues; Star; Mr.Cool; Ballad of Mr.Snake; Blue
Kevin Ayers to jeden z artystów tworzących ''psychodeliczną stajnię'' kultowej wytwórnii Harvest na przełomie lat 60-tych i 70-tych, obok takich progresywnych artystów tamtych lat jak choćby: Roy Harper, Pete Brown, Edgar Broughton, Michael Chapman, Roy Wood, Syd Barrett czy grupy Quatermass, Bakerloo, The Pretty Things, The Move, Babe Ruth a także Pink Floyd i wczesne Deep Purple. Na wyśmienitym pięciopłytowym, luksusowym wydawnictwie prezentującym najważniejsze nagrania tej wytwórni (''Harvest Festival'', 1999) znalazło się aż osiem jego nagrań!
Zanim Kevin Ayers rozpoczął karierę solową, był członkiem pierwszego składu legendarnej formacji Soft Machine. Po podpisaniu kontraktu z Harvest, począł nagrywać solowe albumy, spośród których takie tytuły jak: ''Joy Of A Toy'' (1969) czy: ''Whatevershebringswesing'' (1972) zyskały w pewnych kręgach miano progresywno -psychodelicznych arcydzieł, a albumy Ayersa zaczęto umieszczać na tej samej półce co płyty Syda Barretta. W późniejszych latach jednak Kevin Ayers począł zmierzać ku muzyce lżejszej i częstokroć dość niebezpiecznie balansującej na granicy muzyki pop.
Płyta: ''Yes We Have No Mananas'' jest już dziewiątym krążkiem w jego dyskografii i stanowi coś w rodzaju pomostu między estetyką muzyki przyswajalnej przez masy a brzmieniem skierowanym do bardziej wytrawnych słuchaczy
Podstawowy program albumu otwiera przebojowy, singlowy: ''Star''. Tych potencjalnych ''przebojów'' mamy na płycie więcej, jak choćby: ''Love's Gonna Turn You Round'', czy niemal pastiszowy, zaaranżowany na smyczki i ozdobiony dźwiękami pedal steal guitar (!): ''Falling In Love Again''. To bardzo przyjemna muzyka, której miło się słucha mimo upływu lat i charakterystycznego brzmienia pop lat 70-tych. Warto zauważyć, iż te proste, melodyjne piosenki Ayers wykonuje z dostrzegalnym ''przymróżeniem oka'' a ''luzacki'' sposób ich interpretacji przypomina chwilami solowe nagrania Ringo Starra (może także ze względu na podobną manierę wokalną i barwę głosu).
Zupełnym nieporozumieniem jest beznadziejna: ''Ballad Of Mr.Snake'', natomiast: ''Yes I Do'' to kameralna piosenka, zaśpiewana przez Ayersa tylko przy akompaniamencie fortepianu.
Prawdziwymi ozdobami tej płyty są zdecydowanie bardziej rockowe utwory, nawiązujące do tego za co pokochali Ayersa miłośnicy jego twórczości z przełomu lat 60-tych i 70-tych, jak choćby: ''Help Me''ozdobiony drapieżną gitarą i refrenem w stylu ówczesnego nurtu glam rocka, czy przede wszystkim kończący podstawowy program albumu, najdłuższy na płycie: ''Blue''. W tym utworze mamy do czynienia z estetyką znaną nam z twórczości pierwszych ''barrettowskich'' dokonań Pink Floyd! Świetne gitary, organowe tło a w tle wspaniale i donośnie brzmiący chór! Patetycznie? Tak, ale jakże ujmujący i przemawiający do miłośników psychodelicznego rocka pierwszej połowy lat 70-tych to klimat! Choćby dla tego jednego nagrania warto zaopatrzyć się w tą płytę.
Do edycji płyty z roku 2009 dołączono jeszcze 9 nagrań! Oprócz trochę innych wersji trywialnego:''Mr.Cool'', melodyjnych: ''Love's Gonna Turn You Around'' i ''Star'' oraz fatalnej: ''Ballad Of Mr.Snake''-zarejestrowanych dla programu radiowego: ''John Peel Show'', zamieszczono ciekawy koncert radiowy dla BBC Radio One z października 1976 roku.
sobota, 09 czerwca 2012, longplay_2010