LP str.1: I Saw Her Standing There; Misery; Anna (Go to Him); Chains; Boys; Ask Me Why; Please Please Me; LP str.2: Love Me Do; P.S. I Love You; Baby It’s You; Do You Want to Know a Secret; A Taste of Honey; There’s a Place; Twist and Shout
Trudno obok The Beatles wymienić inną grupę, jaka w równym stopniu wpłynęła na bieg historii muzyki rockowej. Lata 60-te XX wieku w dziejach muzyki rozrywkowej należały bezwzględnie do ''Czwórki z Liverpoolu'' okupującej bezkonkurencyjnie wszystkie możliwe listy przebojów na całym świecie. Czy wówczas spodziewano, iż kilkuletnia zaledwie działalność zespołu w stabilnym składzie i zaledwie 12 albumów płytowych, jakie zespół nagrał tak bardzo wpłynie na rozwój muzyki rockowej w kolejnych dziesięcioleciach? Z pewnością nie, gdyż gdy w roku 1962 Beatlesi zgłaszali się kolejno do firm płytowych Pye, Columbia i His Masters Voice -każdorazowo spotykali się z odmową dostępu do studia nagraniowego w celu zarejestrowania materiału z myślą o wydaniu płyty. Pierwszą wytwórnią, jaka zainteresowała się muzyką John Lennona, Paul McCartneya, George'a Harrisona i ówczesnego perkusisty zespołu Peta Besta pod dziwnie brzmiącą nazwą The Beatles (''beetles'' pisane przez dwa ''e'' to po angielsku ''chrząszcze'') była firma EMI, której oddział Parlophone 5 października 1962 roku wydał małą płytkę z piosenkami ''Love Me Do'' i ''P.S. I Love You''. Ogromny sukces obu przebojów sprawił, iż już w styczniu 1963 roku wydano kolejną małą płytkę zespołu, a na 11 lutego grupę zaproszono do studia w celu zarejestrowania materiału na pierwszy longplay. W międzyczasie w składzie The Beatles pojawił się nowy perkusista Ringo Starr i jak miało się okazać skład zespołu nie zmienił się już aż do końca jego działalności (rok 1970).
Na zarejestrowanie materiału jaki wypełnić miał pierwszą długogrającą płytę zatytułowaną ''Please Please Me'' zarezerwowano dla zespołu studio przy Abbey Road w Londynie na zaledwie 10 godzin. Podczas sesji nagraniowej młodzi muzycy nie chcąc tracić ani chwili, zrezygnowali nawet z przerwy na lunch. Celowo na koniec sesji wybrano dynamiczny przebój ''Twist And Shout'', podczas nagrywania którego John Lennon nie oszczędzając swego głosu nabawił się chrypki i bólu gardła jakie towarzyszyły mu przez kilka najbliższych dni.
W ciągu tych dziesięciu tak ważnych w karierze zespołu godzin zarejestrowano jedenaście utworów, spośród których dziesięć piosenek uzupełnionych o wydane wcześniej na singlach cztery przeboje wypełniło pierwszy historyczny album płytowy The Beatles jaki ukazał się w Wielkiej Brytanii 23 marca 1963 roku. Piosenka „Hold Me Tight” nagrana także podczas tej sesji nie znalazła się na płycie, lecz 12 września 1963 zarejestrowano ją ponownie i znalazła się na drugim albumie ''With The Beatles''.
Płyta ''Please Please Me'' momentalnie trafiła na pierwsze miejsca brytyjskich zestawień najchętniej kupowanych albumów płytowych. Amerykanie doczekali się jej edycji dopiero w lipcu pod zmienionym tytułem ''Introducing The Beatles''.
Od momentu wydania pierwszej płyty The Beatles puls muzyki rozrywkowej zaczął bić zdecydowanie szybciej. Nagrana w ciągu 10 godzin płyta, której wyprodukowanie kosztowało producentów w 1963 roku zaledwie 400 funtów otwarła zupełnie nowy rozdział muzyczny, w którym nic już nie miało brzmieć jak kiedykolwiek wcześniej.
Jak miało okazać się w kolejnych latach The Beatles w roku 1963 najlepsze mieli dopiero przed sobą. ''Please Please Me'' nie jest najwybitniejszą płytą ''Czwórki z Liverpoolu'', lecz gdyby nie ten właśnie longplay, świat nie doczekałby się tak doskonałych płyt jak ''Revolver'' w 1966 roku czy ''Abbey Road'' w 1969.
''Please Please Me'' -takie surowe, proste piosenki... Jak się miało okazać zmieniły oblicze muzyki rozrywkowej totalnie. Dziś mówi się o epoce przed Beatlesami i po Beatlesach. Jeszcze tacy niepewni swej mocy na tej pierwszej płycie. Spośród 14 piosenek z debiutanckiej płyty tylko osiem zostało skomponowanych przez Lennona i McCartneya -późniejszą spółkę kompozytorską wszech czasów, z jakiej dorobku korzysta do dziś niezliczona ilość najróżniejszych wykonawców. Również tych związanych z muzyką jazzową. Redaktor Naczelny Internetowego Miesięcznika twierdzi iż Lennon - McCartney to kompozytorzy największej ilości standardów jazzowych. Przyznaję mu rację.
Dziś po pięćdziesięciu latach, nieprawdopodobnym wydaje się fakt, iż przy obecnych możliwościach technicznych wielu światowej klasy artystów poświęca na nagranie albumu kilka miesięcy, rezerwując studio na długie tygodnie. Mimo to często o płytach tych pamiętamy krócej niż trwało ich nagrywanie. Płyty ''Please Please Me'' nagranej w ciągu 10 godzin przez czterech bardzo młodych muzyków przed pięćdziesięciu laty słuchają dziś kolejne pokolenia, a rekord sprzedaży katalogu wszystkich płyt The Beatles do dziś nie został pobity.
Na zarejestrowanie materiału jaki wypełnić miał pierwszą długogrającą płytę zatytułowaną ''Please Please Me'' zarezerwowano dla zespołu studio przy Abbey Road w Londynie na zaledwie 10 godzin. Podczas sesji nagraniowej młodzi muzycy nie chcąc tracić ani chwili, zrezygnowali nawet z przerwy na lunch. Celowo na koniec sesji wybrano dynamiczny przebój ''Twist And Shout'', podczas nagrywania którego John Lennon nie oszczędzając swego głosu nabawił się chrypki i bólu gardła jakie towarzyszyły mu przez kilka najbliższych dni.
W ciągu tych dziesięciu tak ważnych w karierze zespołu godzin zarejestrowano jedenaście utworów, spośród których dziesięć piosenek uzupełnionych o wydane wcześniej na singlach cztery przeboje wypełniło pierwszy historyczny album płytowy The Beatles jaki ukazał się w Wielkiej Brytanii 23 marca 1963 roku. Piosenka „Hold Me Tight” nagrana także podczas tej sesji nie znalazła się na płycie, lecz 12 września 1963 zarejestrowano ją ponownie i znalazła się na drugim albumie ''With The Beatles''.
Płyta ''Please Please Me'' momentalnie trafiła na pierwsze miejsca brytyjskich zestawień najchętniej kupowanych albumów płytowych. Amerykanie doczekali się jej edycji dopiero w lipcu pod zmienionym tytułem ''Introducing The Beatles''.
Od momentu wydania pierwszej płyty The Beatles puls muzyki rozrywkowej zaczął bić zdecydowanie szybciej. Nagrana w ciągu 10 godzin płyta, której wyprodukowanie kosztowało producentów w 1963 roku zaledwie 400 funtów otwarła zupełnie nowy rozdział muzyczny, w którym nic już nie miało brzmieć jak kiedykolwiek wcześniej.
Jak miało okazać się w kolejnych latach The Beatles w roku 1963 najlepsze mieli dopiero przed sobą. ''Please Please Me'' nie jest najwybitniejszą płytą ''Czwórki z Liverpoolu'', lecz gdyby nie ten właśnie longplay, świat nie doczekałby się tak doskonałych płyt jak ''Revolver'' w 1966 roku czy ''Abbey Road'' w 1969.
''Please Please Me'' -takie surowe, proste piosenki... Jak się miało okazać zmieniły oblicze muzyki rozrywkowej totalnie. Dziś mówi się o epoce przed Beatlesami i po Beatlesach. Jeszcze tacy niepewni swej mocy na tej pierwszej płycie. Spośród 14 piosenek z debiutanckiej płyty tylko osiem zostało skomponowanych przez Lennona i McCartneya -późniejszą spółkę kompozytorską wszech czasów, z jakiej dorobku korzysta do dziś niezliczona ilość najróżniejszych wykonawców. Również tych związanych z muzyką jazzową. Redaktor Naczelny Internetowego Miesięcznika twierdzi iż Lennon - McCartney to kompozytorzy największej ilości standardów jazzowych. Przyznaję mu rację.
Dziś po pięćdziesięciu latach, nieprawdopodobnym wydaje się fakt, iż przy obecnych możliwościach technicznych wielu światowej klasy artystów poświęca na nagranie albumu kilka miesięcy, rezerwując studio na długie tygodnie. Mimo to często o płytach tych pamiętamy krócej niż trwało ich nagrywanie. Płyty ''Please Please Me'' nagranej w ciągu 10 godzin przez czterech bardzo młodych muzyków przed pięćdziesięciu laty słuchają dziś kolejne pokolenia, a rekord sprzedaży katalogu wszystkich płyt The Beatles do dziś nie został pobity.
Fotografia zdobiącą okładkę ''Please Please Me'' zrobiona została na balkonie biurowca głównej siedziby EMI w Londynie. W 1969 Beatlesi poprosili tego samego fotografa (Angusa McBeana), żeby powtórzył to ujęcie dla potrzeb okładki kompilacyjnego albumu ''1967-1970'', gdzie w identycznych pozycjach widnieją sylwetki starszych, długowłosych i zarośniętych muzyków.
skład:
John Lennon – gitary, harmonijka, wokal
Paul McCartney – gitara basowa, wokal
George Harrison – gitary, wokal
Ringo Starr – instr.perkusyjne, tamburyn, wokal
oraz:
George Martin - pianino
Andy White - perkusja