Lost Ground; Sad But True; The Mountain; Alguma Coisa; Everything I Love; My Man's Gone Now; Living Room; One Hand (for Joe); Smilin' Eyes
[more]
Tom Warrington to niezwykle wszechstronny i aktywny kompozytor, basista i kontrabasista na jazzowej scenie Los Angeles. Rozpoczął swoją karierę w Nowym Jorku, grając przez trzy lata w formacjach Buddy'ego Richa. Będąc już wziętym muzykiem o wypracowanej renomie w późniejszych latach zasilał składy m.in. zespołów Stana Getza, Dave'a Liebmana, Freddiego Hubbarda, Arturo Sandovala, Peggy Lee, Randy Breckera czy Joe La Barbery i Boba Shepparda. Właśnie z ostatnimi dwoma z wymienionych muzyków od początku lat 90-tych, kiedy osiadł na stałe w Los Angeles współpracuje regularnie podczas kolejnych projektów.
Oprócz działalności na scenie jazzowej, Warrington komponuje muzykę dla potrzeb reklam telewizyjnych oraz muzykę filmową. Jest też autorem kilku publikacji edukacyjno - instruktażowych dotyczących gry na kontrabasie oraz członkiem wydziału Uniwersytetu Nevada w Las Vegas.
Jako lider własnego tria nagrał do 2011 roku dla wytwórnii JazzCompass cztery albumy: ''Corduroy Road'' (2002), ''Back Nine'' (2005), ''The Mountain'' (2008) oraz ''Nelson'' (2011).
W składzie The Tom Warrington Trio znaleźli się oprócz leadera: gitarzysta Larry Koonse znany choćby z doskonałej płyty ''What's In The Box'' (2007) poświęconej twórczości Jimmy'ego Wyble i wspomniany wcześniej Joe La Barbera (z którym w tzw. międzyczasie Warrington był współtwórcą projektu: The Joe La Barbera Quintet (album ''Native Land'', 2006).
Oprócz działalności na scenie jazzowej, Warrington komponuje muzykę dla potrzeb reklam telewizyjnych oraz muzykę filmową. Jest też autorem kilku publikacji edukacyjno - instruktażowych dotyczących gry na kontrabasie oraz członkiem wydziału Uniwersytetu Nevada w Las Vegas.
Jako lider własnego tria nagrał do 2011 roku dla wytwórnii JazzCompass cztery albumy: ''Corduroy Road'' (2002), ''Back Nine'' (2005), ''The Mountain'' (2008) oraz ''Nelson'' (2011).
W składzie The Tom Warrington Trio znaleźli się oprócz leadera: gitarzysta Larry Koonse znany choćby z doskonałej płyty ''What's In The Box'' (2007) poświęconej twórczości Jimmy'ego Wyble i wspomniany wcześniej Joe La Barbera (z którym w tzw. międzyczasie Warrington był współtwórcą projektu: The Joe La Barbera Quintet (album ''Native Land'', 2006).
"The Mountain" to trzecia płyta Toma Warringtona nagrana dla Compass Jazz wraz z gitarzystą Larrym Koonse i perkusistą Joe La Barbera. Zawiera siedem nowych, oryginalnych kompozycji oraz dwa ponadczasowe standardy muzyki jazzowej: ''My Man's Gone Now'' George'a Gershwina z opery ''Porgy And Bess'' (1935), oraz ''Everything I Love'' Cole Portera z musicalu ''Let's Face It'' (1941). Tą niezwykle urozmaiconą płytę ozdabia gościnny udział w czterech nagraniach saksofonisty i klarnecisty Boba Shepparda (''Lost Ground'', ''The Mountain'', ''My Man's Gone Now'' i ''Smilin' Eyes'') oraz Tommy'ego Petersona (klarnety w ''Smilin' Eyes'').
Już od pierwszych dźwięków rozpoczynającego album utworu ''Lost Ground'', utrzymanego w średnim tempie, zostajemy wciągnięci w klimat płyty. Doskonale brzmi partia saksofonu tenorowego Boba Shepparda grającego partię przewodnią kompozycji. Tutaj też pierwszą z wielu wyśmienitych solówek jakie znajdziemy w kolejnych nagraniach albumu ''rzeźbi'' fenomenalny Larry Koonse.
Bardziej zakręconym melodycznie wydaje się ''Sad But Blue'', w którym naczelnym instrumentem jest gitara Koonse'a, lecz w połowie utworu mamy okazję wsłuchać się zarówno w rozległą, rozbudowaną partię solową kontrabasu leadera jak i dającego upust swym solistycznym skłonnościom -Joe La Barbery.
Kompozycja tytułowa to przepiękna ballada zagrana przez Koonse'a z pięknie pogrywającymi ''szczoteczkami'' La Barbery w tle.
Nastrój potęguje kolejny spokojny utwór na płycie, kompozycja Otto Lehlinga i Adama Ratnera ''Alguma Coisa'' z piękną partią saksofonu B.Shepparda i pasażami kontrabasu.
Melodyjny temat Cole Portera ''Everything I Love'' to kolejna okazja posłuchania przecudnych partii gitarowych L.Koonse'a. La Barbera synkopuje w tle, a Warrington raczy nas kolejnymi partiami improwizowanymi w połowie utworu. Niebywałe ile muzycy potrafią ''wyciągnąć'' z tej bądź co bądź mało skomplikowanej melodycznie w swej podstawowej wersji kompozycji.
Z bogatego dorobku George'a Gershwina Warrington wybrał temat ''My Man's Gone Now'' ze sceny drugiej -pierwszego aktu słynnej opery ''Porgy & Bess'' po raz pierwszy wystawionej w 1935 roku i powszechnie uważanej za największe dokonanie Gershwina. Wersję tego tematu jaką znajdujemy na ''The Mountain'' rozpoczyna kontrabas solo. Po blisko dwóch minutach dołącza saksofon i ''plumkająca'' delikatnie gitara. Warrington gra natomiast dyskretnie tworząc delikatny podkład dla partii solowych Koonse'a i Shepparda.
Dźwięki gitary klasycznej pojawiają się podczas autorskiej kompozycji niedoścignionego Larry Koonse'a. To kolejna piękna ballada jazzowa w tym zbiorze. Ze względu na podporządkowanie całego utworu dźwiękom gitary nagranie to z powodzeniem ukazać by się mogło na krążku firmowanym nazwiskiem gitarzysty.
''One Hand'' to blues w tradycyjnej konwencji gatunku napisany przez Warringtona dla Joe La Barbery, doskonale czującego się w tej stylistyce. Perkusja wespół z basem zdominowała też niejako ten sześciominutowy temat.
Wrażenie niezwykłej lekkości po przesłuchaniu całej płyty potęguje umieszczona na samym końcu ''The Mountain'' kompozycja Stefana Karlssona ''Smilin' Eyes'' -pełna optymizmu w swym przekazie, z wiodącą partią fletu Boba Shepparda i orkiestrowym brzmieniem.
Siłą całej płyty jest rozmaitość brzmień poszczególnych utworów osiągnięta dzięki pełnej swobodzie jaką dał wszystkim instrumentalistom leader, nie starając się zdominować albumu. Rzadko mamy do czynienia z tak urozmaiconym brzmieniowo zespołowym dziełem stworzonym przez doprawdy wybitnych i wyjątkowych muzyków współczesnej sceny jazzowej.
Płytę nagrano w ciągu trzech dni lipca 2008 roku w studiu Blue Room w Hollywood.
Już od pierwszych dźwięków rozpoczynającego album utworu ''Lost Ground'', utrzymanego w średnim tempie, zostajemy wciągnięci w klimat płyty. Doskonale brzmi partia saksofonu tenorowego Boba Shepparda grającego partię przewodnią kompozycji. Tutaj też pierwszą z wielu wyśmienitych solówek jakie znajdziemy w kolejnych nagraniach albumu ''rzeźbi'' fenomenalny Larry Koonse.
Bardziej zakręconym melodycznie wydaje się ''Sad But Blue'', w którym naczelnym instrumentem jest gitara Koonse'a, lecz w połowie utworu mamy okazję wsłuchać się zarówno w rozległą, rozbudowaną partię solową kontrabasu leadera jak i dającego upust swym solistycznym skłonnościom -Joe La Barbery.
Kompozycja tytułowa to przepiękna ballada zagrana przez Koonse'a z pięknie pogrywającymi ''szczoteczkami'' La Barbery w tle.
Nastrój potęguje kolejny spokojny utwór na płycie, kompozycja Otto Lehlinga i Adama Ratnera ''Alguma Coisa'' z piękną partią saksofonu B.Shepparda i pasażami kontrabasu.
Melodyjny temat Cole Portera ''Everything I Love'' to kolejna okazja posłuchania przecudnych partii gitarowych L.Koonse'a. La Barbera synkopuje w tle, a Warrington raczy nas kolejnymi partiami improwizowanymi w połowie utworu. Niebywałe ile muzycy potrafią ''wyciągnąć'' z tej bądź co bądź mało skomplikowanej melodycznie w swej podstawowej wersji kompozycji.
Z bogatego dorobku George'a Gershwina Warrington wybrał temat ''My Man's Gone Now'' ze sceny drugiej -pierwszego aktu słynnej opery ''Porgy & Bess'' po raz pierwszy wystawionej w 1935 roku i powszechnie uważanej za największe dokonanie Gershwina. Wersję tego tematu jaką znajdujemy na ''The Mountain'' rozpoczyna kontrabas solo. Po blisko dwóch minutach dołącza saksofon i ''plumkająca'' delikatnie gitara. Warrington gra natomiast dyskretnie tworząc delikatny podkład dla partii solowych Koonse'a i Shepparda.
Dźwięki gitary klasycznej pojawiają się podczas autorskiej kompozycji niedoścignionego Larry Koonse'a. To kolejna piękna ballada jazzowa w tym zbiorze. Ze względu na podporządkowanie całego utworu dźwiękom gitary nagranie to z powodzeniem ukazać by się mogło na krążku firmowanym nazwiskiem gitarzysty.
''One Hand'' to blues w tradycyjnej konwencji gatunku napisany przez Warringtona dla Joe La Barbery, doskonale czującego się w tej stylistyce. Perkusja wespół z basem zdominowała też niejako ten sześciominutowy temat.
Wrażenie niezwykłej lekkości po przesłuchaniu całej płyty potęguje umieszczona na samym końcu ''The Mountain'' kompozycja Stefana Karlssona ''Smilin' Eyes'' -pełna optymizmu w swym przekazie, z wiodącą partią fletu Boba Shepparda i orkiestrowym brzmieniem.
Siłą całej płyty jest rozmaitość brzmień poszczególnych utworów osiągnięta dzięki pełnej swobodzie jaką dał wszystkim instrumentalistom leader, nie starając się zdominować albumu. Rzadko mamy do czynienia z tak urozmaiconym brzmieniowo zespołowym dziełem stworzonym przez doprawdy wybitnych i wyjątkowych muzyków współczesnej sceny jazzowej.
Płytę nagrano w ciągu trzech dni lipca 2008 roku w studiu Blue Room w Hollywood.
Robert Ratajczak
____________________________________________________________________
The TOM WARRINGTON Trio: The Mountain /CD 2008, Jazz Compass/
program:
1. Lost Ground
2. Sad But True
3. The Mountain
4. Alguma Coisa
5. Everything I Love
6. My Man's Gone Now
7. Living Room
8. One Hand (for Joe)
9. Smilin' Eyes
1. Lost Ground
2. Sad But True
3. The Mountain
4. Alguma Coisa
5. Everything I Love
6. My Man's Gone Now
7. Living Room
8. One Hand (for Joe)
9. Smilin' Eyes
personel:
Larry Koonse - gitara
Tom Warrington - kontrabas
Joe La Barbera - perkusja
oraz:
Bob Sheppard - saksofony, flet, klarnet
Tommy Peterson - klarnety
Larry Koonse - gitara
Tom Warrington - kontrabas
Joe La Barbera - perkusja
oraz:
Bob Sheppard - saksofony, flet, klarnet
Tommy Peterson - klarnety
____________________________________________________________________
opisy innych płyt z udziałem Toma Warringtona: