Mgła nad miastem; Kołysanka; Przestrzeń będzie; Spacer nad jeziorem; Mississippi; Wyszedłeś; Opowieść mam; Żółty balonik; Zaśpiewać ci chcę
Dawno nie słyszana na naszej scenie Ela Mielczarek, zwana w latach 80-tych ''pierwszą damą polskiego bluesa'' powraca po wielu latach nową płytą! Płyta nosi tytuł: ''ElaeLa'', zawiera 9 premierowych nagrań i jest drugą płytą wokalistki od czasu debiutanckiego albumu: ''Blues Koncert'' z 1983 roku!
Elżbieta Mielczarek przed 25 laty wyjechała z Polski i wycofała się z działalności muzycznej. Po poznaniu buddyjskiego Lamy, przeszła na buddyzm i zajęła się profesjonalnie medycyną chińską. W roku 2003 wróciła na krótko na scenę biorąc udział w projekcie ''Ela Sings The Blues'' towarzyszącemu reedycji płyty ''Blues Koncert''. Dopiero jednak w roku 2011 Mielczarek wróciła do studia nagraniowego rejestrując materiał na pierwszą od lat płytę. Nagrań dokonano w dniach 15-21 listopada 2011 w studiu MAQ w Wojkowicach.
Artystka od tego czasu pojawia się sporadycznie i okazjonalnie na różnych koncertach wykonując niektóre z piosenek znajdujących się na krążku. Jedną z okazji usłyszenia Eli Mielczarek na żywo w roku 2012 był jubileuszowy koncert Nocnej Zmiany Bluesa w poznańskim klubie Blue Note 19 lutego 2012. Wówczas to można było wysłuchać wykonania a capella utworu: ''Uśmiech przez sen'', słynną ''Poczekalnię PKP'', oraz dwie premierowe piosenki z zapowiadanej dopiero wówczas płyty i przekonać się tym samym iż Ela Mielczarek jest w doskonałej formie a jej charakterystyczny, tak pięknie bluesowo brzmiący głos robi nadal ogromne wrażenie.
Eli Mielczarek na płycie towarzyszą tak znakomici instrumentaliści jak m.in. Mirek Rzepa (pamiętany choćby z ubiegłorocznej wyśmienitej płyty autorskiej: ''Rymszary'', 2011), Andrzej Ryszka, czy sam Leszek Winder. Większość materiału jaka wypełnia płytę, napisana została przez wokalistkę, wyjątkiem są trzy utwory gdzie Mielczarek wspomogli Andrzej Ryszka (''Opowieść mam'' -muzyka) oraz Marek Kreutz (''Mississippi'' -słowa). Mielczarek sięgnęła też po słynną ''Kołysankę'' Django Reinhardta z polskim tekstem M.Kreutza.
''Mgła nad miastem'' to okraszona swingującym rytmem ballada ozdobiona wyśmienitą partią gitary basowej Darka Ziółka. Już od początku słychać, iż mamy do czynienia z płytą doskonale wyprodukowaną brzmieniowo i produkcyjnie.
''Kołysanka'' Django Reinhardta z polskim tekstem M.Kreutza brzmi zupełnie świeżo wobec pierwowzoru Holenderskiego Roma, jednak z pełnym szacunkiem i koniecznym dla muzyki Reinhardta brzmieniem podkreślanym brzmieniem gitary doskonałego Mirka Rzepy.
Świetny rytm towarzyszy nam podczas: ''Przestrzeń będzie''. Poza oczywiście charakterystycznym melancholijnie brzmiącym głosem Eli Mielczarek, utwór ten należy do wyśmienitych gitarzystów biorących udział w tym nagraniu: Grzegorza Kapołki, Mirka Rzepy i Leszka Windera.
''Spacer nad jeziorem'' to jednoznaczny ukłon w sensie brzmienia dla samego J.J.Cale'a. Doskonałe solo gitary basowej, a następnie solowej w środku utworu; Mielczarek śpiewa z właściwą sobie powściągliwością stanowiącą wobec gitarowego brzmienia doskonały kontrapunkt. Zdecydowanie to jedne z najbardziej wciągających sześciu minut tej płyty!
Bardzo akustycznie wykonana jest ''Mississippi''; najpierw tylko głos wokalistki i gitara akustyczna G.Kapołki, w końcu dołącza perkusja i bas. To stylistyka z jaką kojarzymy nagrania Elżbiety Mielczarek sprzed lat, a zarazem najbardziej klasyczny jak dotąd na tym albumie akustyczny kawałek stricte bluesowy.
Piękny i poruszający a zarazem bardzo kobiecy tekst wokalistki to: ''Wyszedłeś''. Bardzo swobodna budowa nagrania, ocierająca się o psychodelię estetyka brzmieniowa i doskonale zawodząca wokalnie Mielczarek. Tylko wokal, jedna gitara i perkusja -a tak dużo się dzieje!
Z klimatu zakręconej psychodelii wyrywa nas najbardziej chyba rockowe i przebojowe nagranie w całym zestawie: ''Opowieść mam''. Dawka muzyki rockowej z subtelną domieszką funku. Myślę że utwór ten doskonale wpasowuje się w estetykę całej płyty mimo (a może właśnie: dzięki) swej odmienności i swego rodzaju przepychowi dźwiękowemu, tym bardziej dostrzegalnego przy większości zdecydowanie bardziej akustycznie brzmiących nagrań.
Nie do końca przekonuje mnie ''Żółty balonik'', zarówno melodią jak i tekstem bardzo odbiegający poziomem od reszty utwórów. A może to miał być żart, którego nie zrozumiał piszący ten tekst?
Pięknym zakończeniem płyty jest ''Zaśpiewać ci chcę''. To jeden z tych utworów, o których mówi się iż równie dobrze powstać mógłby wiele lat temu. Melancholia, ''szeleszcząca'' perkusja i leniwe impresje gitarowe, a przede wszystkim ten głos który po wielu latach wciąż brzmi równie intrygująco.
Płyta ukazała się 26 marca 2012.
Elżbieta Mielczarek przed 25 laty wyjechała z Polski i wycofała się z działalności muzycznej. Po poznaniu buddyjskiego Lamy, przeszła na buddyzm i zajęła się profesjonalnie medycyną chińską. W roku 2003 wróciła na krótko na scenę biorąc udział w projekcie ''Ela Sings The Blues'' towarzyszącemu reedycji płyty ''Blues Koncert''. Dopiero jednak w roku 2011 Mielczarek wróciła do studia nagraniowego rejestrując materiał na pierwszą od lat płytę. Nagrań dokonano w dniach 15-21 listopada 2011 w studiu MAQ w Wojkowicach.
Artystka od tego czasu pojawia się sporadycznie i okazjonalnie na różnych koncertach wykonując niektóre z piosenek znajdujących się na krążku. Jedną z okazji usłyszenia Eli Mielczarek na żywo w roku 2012 był jubileuszowy koncert Nocnej Zmiany Bluesa w poznańskim klubie Blue Note 19 lutego 2012. Wówczas to można było wysłuchać wykonania a capella utworu: ''Uśmiech przez sen'', słynną ''Poczekalnię PKP'', oraz dwie premierowe piosenki z zapowiadanej dopiero wówczas płyty i przekonać się tym samym iż Ela Mielczarek jest w doskonałej formie a jej charakterystyczny, tak pięknie bluesowo brzmiący głos robi nadal ogromne wrażenie.
Eli Mielczarek na płycie towarzyszą tak znakomici instrumentaliści jak m.in. Mirek Rzepa (pamiętany choćby z ubiegłorocznej wyśmienitej płyty autorskiej: ''Rymszary'', 2011), Andrzej Ryszka, czy sam Leszek Winder. Większość materiału jaka wypełnia płytę, napisana została przez wokalistkę, wyjątkiem są trzy utwory gdzie Mielczarek wspomogli Andrzej Ryszka (''Opowieść mam'' -muzyka) oraz Marek Kreutz (''Mississippi'' -słowa). Mielczarek sięgnęła też po słynną ''Kołysankę'' Django Reinhardta z polskim tekstem M.Kreutza.
''Mgła nad miastem'' to okraszona swingującym rytmem ballada ozdobiona wyśmienitą partią gitary basowej Darka Ziółka. Już od początku słychać, iż mamy do czynienia z płytą doskonale wyprodukowaną brzmieniowo i produkcyjnie.
''Kołysanka'' Django Reinhardta z polskim tekstem M.Kreutza brzmi zupełnie świeżo wobec pierwowzoru Holenderskiego Roma, jednak z pełnym szacunkiem i koniecznym dla muzyki Reinhardta brzmieniem podkreślanym brzmieniem gitary doskonałego Mirka Rzepy.
Świetny rytm towarzyszy nam podczas: ''Przestrzeń będzie''. Poza oczywiście charakterystycznym melancholijnie brzmiącym głosem Eli Mielczarek, utwór ten należy do wyśmienitych gitarzystów biorących udział w tym nagraniu: Grzegorza Kapołki, Mirka Rzepy i Leszka Windera.
''Spacer nad jeziorem'' to jednoznaczny ukłon w sensie brzmienia dla samego J.J.Cale'a. Doskonałe solo gitary basowej, a następnie solowej w środku utworu; Mielczarek śpiewa z właściwą sobie powściągliwością stanowiącą wobec gitarowego brzmienia doskonały kontrapunkt. Zdecydowanie to jedne z najbardziej wciągających sześciu minut tej płyty!
Bardzo akustycznie wykonana jest ''Mississippi''; najpierw tylko głos wokalistki i gitara akustyczna G.Kapołki, w końcu dołącza perkusja i bas. To stylistyka z jaką kojarzymy nagrania Elżbiety Mielczarek sprzed lat, a zarazem najbardziej klasyczny jak dotąd na tym albumie akustyczny kawałek stricte bluesowy.
Piękny i poruszający a zarazem bardzo kobiecy tekst wokalistki to: ''Wyszedłeś''. Bardzo swobodna budowa nagrania, ocierająca się o psychodelię estetyka brzmieniowa i doskonale zawodząca wokalnie Mielczarek. Tylko wokal, jedna gitara i perkusja -a tak dużo się dzieje!
Z klimatu zakręconej psychodelii wyrywa nas najbardziej chyba rockowe i przebojowe nagranie w całym zestawie: ''Opowieść mam''. Dawka muzyki rockowej z subtelną domieszką funku. Myślę że utwór ten doskonale wpasowuje się w estetykę całej płyty mimo (a może właśnie: dzięki) swej odmienności i swego rodzaju przepychowi dźwiękowemu, tym bardziej dostrzegalnego przy większości zdecydowanie bardziej akustycznie brzmiących nagrań.
Nie do końca przekonuje mnie ''Żółty balonik'', zarówno melodią jak i tekstem bardzo odbiegający poziomem od reszty utwórów. A może to miał być żart, którego nie zrozumiał piszący ten tekst?
Pięknym zakończeniem płyty jest ''Zaśpiewać ci chcę''. To jeden z tych utworów, o których mówi się iż równie dobrze powstać mógłby wiele lat temu. Melancholia, ''szeleszcząca'' perkusja i leniwe impresje gitarowe, a przede wszystkim ten głos który po wielu latach wciąż brzmi równie intrygująco.
Płyta ukazała się 26 marca 2012.
skład:
Elżbieta Mielczarek - wokal
Grzegorz Kapołka - gitara
Darek Ziółek - gitara basowa
Andrzej Ryszka - perkusja
oraz:
Mirek Rzepa - gitary
Leszek Winder - gitara
Elżbieta Mielczarek - wokal
Grzegorz Kapołka - gitara
Darek Ziółek - gitara basowa
Andrzej Ryszka - perkusja
oraz:
Mirek Rzepa - gitary
Leszek Winder - gitara
środa, 11 kwietnia 2012, longplay_2010