str.1: Celestial Chant; Once I Loved; Elvin (Sir) Jones
str.2: Land of the Lonely; Impressions; Ruby, My Dear
str.2: Land of the Lonely; Impressions; Ruby, My Dear
McCoy Tyner, a właściwie Alfred McCoy Tyner 11 grudnia 2012 obchodził swe 74 urodziny. Powszechnie uważa się go za jednego z najwybitniejszych amerykańskich pianistów jazzowych wszechczasów. Muzyczną karierę rozpoczął w 1959 roku występując w składach Benny’ego Golsona i Arta Farmera. Rok później dołączył do zespołu Johna Coltrane’a występując z nim aż do 1965 r.
Album ''Trident'' ukazał się w 1975 roku a nagrany został w wyśmienitym trio. Tynerowi towarzyszy sekcja marzeń: Ron Carter (kontrabas) i Elvin Jones (perkusja). To jeden z najdoskonalszych trzyosobowych składów w całej historii jazzu. ''Trident''to ósma już płyta McCoy Tynera nagrana dla Milestone, jednak przez większość miłośników jego twórczości uważana za najlepszą nagraną dla tej wytwórni. Po ukazaniu się tej płyty mówiono, iż McCoy Tyner nagrał najwspanialszą płytę od 1964 roku.
Longplay przede wszystkim zaskakuje rozmaitością i eklektyzmem oraz doborem repertuaru. Poza własnymi kompozycjami Tyner sięgnął tu zarówno do twórczości Antonio Carlosa Jobima ("Once I Loved"), modalnych dźwięków Johna Coltrane'a ("Impressions"), oraz po melancholijną pieśń Theloniousa Monka ("Ruby, My Dear"). A jednak płyta ''Trident'' brzmi jednolicie nie robiąc wrażenia naprędce skompilowanej składanki kompozycji lecz przemyślanej całości.
Podczas rozpoczynających obie strony płyty utworów ''Celestial Chant'' i ''Land of the Lonely'' Pianista sięga po klawesyn.
''Land of the Lonely'' otwierająca drugą stronę to ostatnia kompozycja McCoy Turnera w tym zestawie. Pozostałe utwory to bowiem kompozycje Johna Coltrane'a i Theloniousa Monka. ''Impressions'' Coltrane'a to najbardziej klasycznie brzmiący utwór w tym zestawie a monkowski temat ''Ruby, My Dear'' przez blisko 8 minut dosłownie czaruje klimatem.
Olśniewa podczas słuchania ''Trident'' wyczuwalna chemia między tymi trzema wybitnymi instrumentalistami.
Album ''Trident'' ukazał się w 1975 roku a nagrany został w wyśmienitym trio. Tynerowi towarzyszy sekcja marzeń: Ron Carter (kontrabas) i Elvin Jones (perkusja). To jeden z najdoskonalszych trzyosobowych składów w całej historii jazzu. ''Trident''to ósma już płyta McCoy Tynera nagrana dla Milestone, jednak przez większość miłośników jego twórczości uważana za najlepszą nagraną dla tej wytwórni. Po ukazaniu się tej płyty mówiono, iż McCoy Tyner nagrał najwspanialszą płytę od 1964 roku.
Longplay przede wszystkim zaskakuje rozmaitością i eklektyzmem oraz doborem repertuaru. Poza własnymi kompozycjami Tyner sięgnął tu zarówno do twórczości Antonio Carlosa Jobima ("Once I Loved"), modalnych dźwięków Johna Coltrane'a ("Impressions"), oraz po melancholijną pieśń Theloniousa Monka ("Ruby, My Dear"). A jednak płyta ''Trident'' brzmi jednolicie nie robiąc wrażenia naprędce skompilowanej składanki kompozycji lecz przemyślanej całości.
Podczas rozpoczynających obie strony płyty utworów ''Celestial Chant'' i ''Land of the Lonely'' Pianista sięga po klawesyn.
''Land of the Lonely'' otwierająca drugą stronę to ostatnia kompozycja McCoy Turnera w tym zestawie. Pozostałe utwory to bowiem kompozycje Johna Coltrane'a i Theloniousa Monka. ''Impressions'' Coltrane'a to najbardziej klasycznie brzmiący utwór w tym zestawie a monkowski temat ''Ruby, My Dear'' przez blisko 8 minut dosłownie czaruje klimatem.
Olśniewa podczas słuchania ''Trident'' wyczuwalna chemia między tymi trzema wybitnymi instrumentalistami.
skład:
McCoy Tyner - fortepian
Ron Carter - kontrabas
Elvin Jones - perkusja