│  B  │ C │ D │ E │ F │ G │ H │  J  K │ L│ M│ N │ O P │ Q │ R │  T  │  U  │   │ W  Y Z

9.3.19

Rafał Sarnecki: The Madman Rambles Again /2011/

The Student Protest; The Madman Rambles Again; Hermeto; The Tower Of Babel; Bucaramanga; Poetry In Motion; The Song Is You; Spring Has Its Sappy Wisdom







Rafał Sarnecki od kilku już lat zafascynowany jest klimatem Nowego Jorku i tamtejszym sposobem postrzegania muzyki. Trzeba przyznać, iż fascynacje zamieszkałego od 2005 roku w ''Big Apple'' gitarzysty, w wyśmienity sposób znajdują swe ujście w jego autorskich utworach. Tam właśnie powstało siedem kompozycji jakie wraz z: ''The Song Is You'' Jerome Kerna wypełniło drugi (po "Songs From a New Place" z 2008 roku) autorski album Sarneckiego zatytułowany: ''The Madman Rambles Again''. Nagraną w ciągu trzech styczniowych dni 2010 roku w studiu ''Tokarnia'' w Nieporęciu płytę, zmiksował w nowojorskim Bass Hit Recording sam Dave Darlington (odpowiedzialny za mixy płyt tak znamienitych atystów jak choćby: Herbie Hancock, Wayne Shorter czy Sting) a wydała ją hiszpańska wytwórnia Fresh Sound Records mająca już w swym katalogu album innego polskiego muzyka: Piotra Wyleżoła (''Children's Episodes'').
W skład zespołu utworzonego dla potrzeb albumu: ''The Madman Rambles Again'' weszli: wyśmienity saksofonista tenorowy Lucas Pino, Jerzy Małek (trąbka), pianista Paweł Kaczmarczyk, z którym Sarnecki współracował już przy nagrywaniu płyty dla wytwórnii ACT: "Complexity in Simplicity" (2009) oraz sekcja rytmiczna: Łukasz Żyta i Wojciech Pulcyn, wspomagana w kilku utworach przez instrumenty perkusyjne ''obsługiwane'' przez Pawła Dobrowolskiego i Jose Manuela Albana Juareza.
Efektem jest doskonała płyta emanująca namacalnym wręcz nowojorskim soundem, naznaczona jednocześnie posmakiem słowiańskiej wrażliwości kompozytora i leadera projektu. To jak sam Rafał Sarnecki wspomina:''spełnienie marzeń artystycznych'', jakim dla gitarzysty było nagranie płyty w większym składzie, umożliwiającym: "wykorzystanie wielu niezależnych głosów melodycznych''. Nagranie tego albumu było też dla Sarneckiego okazją do nieograniczonej niemal swobody interpretacyjnej, niepodporządkowanej żadnym narzuconym odgórnie konwenansom czy ramom oczekiwań wydawcy. Właśnie to niczym nieokiełznane ujście potencjału twórczego jest tym co pozwala słuchaczowi obcować z muzyką na ''The Madman Rambles Again'' jako z swobodną wypowiedzią niezwykle utalentowanego i wolnego artysty. Jednocześnie każda z zawartych w zbiorze kilkuminutowych części całości prezentuje różne muzyczne obrazy, doskonale sprawdzające się też jako pojedyńcze utwory w oderwaniu od koncepcji całej płyty.
Otwierający album: ''The Student Protest'' wyróżnia bardzo zakręcona melodyka, nawiązująca do nowoczesnego brzmienia elektrycznego jazzu spod znaku Pata Metheny. To niewątpliwie bardzo ważne na płycie nagranie doskonale ukazujące jak Rafał Sarnecki potrafi odnaleźć się w bardzo nowoczesnym nurcie światowego jazzu a jednocześnie odcisnąć na nim swe własne indywidualne piętno. Kompozycję tą Sarnecki napisał upamiętniając rewolucyjny protest studentów The New School for Jazz and Contemporary Music, którzy w ten sposób odwołali swego dziekana.
W tytułowym nagraniu z płyty (''The Madman Rambles Again'') doskonale brzmi pulsujacy kontrabas W.Pulcyna i najróżniejsze perkusjonalia J.M.A.Juareza ale przede wszystkim ''uderza'' doskonały duet dęty Pino - Małek oraz improwizowane partie fortepianowe wyśmienitego P.Kaczmarczyka.
''Hermeto'' to kolejny ze strony polskiego kompozytora swego rodzaju hołd dla twórczości brazylijskiego kompozytora Hermeto Pascoala (wcześniej zrobił to Marcin Wasilewski nagrywając: “Oz Guizos”). Doskonale zespół ''wtrąca'' do swego brzmienia elementy muzyki latynoskiej.
W: ''The Tower Of Babel'' Sarnecki śmiało czerpie z najnowszych osiągnięć nowojorskiej awangardy jazzowej. Niewątpliwą ozdobą siedmiu minut nagrania jest (oczywiście poza wyśmienitymi partiami leadera) wybitne solo kontrabasu W.Pulcyna.
''Bucaramanga'' to swego rodzaju muzyczna pamiątka Sarneckiego z pobytu w Kolumbii ozdobiona dętymi partiami chorusowymi, oraz rytmiczną akordową grą fortepianu i doskonale brzmiącą solówką tenorową L.Pino. Jest tu również miejsce na dość agresywnie brzmiące eksperymenty dźwiękowe Sarneckiego z zastosowaniem elektronicznych przetworników gitarowych.
''Poetry In Motion'' należy w dużej części do J.Małka, który potrafił doskonale nadać specyfiki nagraniu budując niezwykle rozbudowane solo, ustepując dopiero po kilku dobrych (sic!) minutach miejsca gitarze. Ta z kolei robi miejsce dla pięknej, subtelnej partii fortepianu.
Najprostszym strukturalnie utworem wydaje się interpretacja kompozycji J.Kerna: ''The Song Is You'', w której ponownie warto zwrócić uwagę na kunszt Ł.Żyty i fenomenalnego tenorzysty jakim jest L.Pino.
Rafał Sarnecki posługuje się wyjątkowo oryginalnym i indywidualnym językiem muzycznym: mimo iż opartym na akordach i standartach brzmieniowych post-bopu, to jednak nasyconym niezwykłą swobodą. Na ''The Madman Rambles Again'' udało się Sarneckiemu osiągnąć tak charakterystyczne dla nowojorskich produkcji jazzowych brzmienie, a jednocześnie ''przemycić'' niejako właściwy dla słowiańskiej kultury muzycznej liryzm, sprawiając iż te dwa odmienne elementy nie kontrastują z sobą, lecz tworzą doskonale zharmonizowaną i zintegrowaną całość.
Świetna płyta!
Tomasz Stańko (notka na okładce płyty):
"Bardzo ciekawa płyta, świetnie napisana, doskonale zagrana. Rafał Sarnecki to kompozytor i muzyk o którym na pewno usłyszymy. Czuje się nowojorski touch. Kompozycje są spójne, ciekawe. Doskonale się tego słucha. Bomba. Gorąco polecam."



skład:
Rafał Sarnecki - gitara
Lucas Pino - saksofon, flet
Jerzy Małek - trąbka
Paweł Kaczmarczyk - fortepian
Wojciech Pulcyn - kontrabas
Łukasz Żyta - instr.perkusyjne
oraz:
Paweł Dobrowolski - perkusja
Jose Manuel Alban Juarez - instr.perkusyjne
czwartek, 05 lipca 2012, longplay_2010