Istniejąca od 2019 roku krakowska grupa MAW stylistycznie porusza się na obrzeżach grunge'u, alternatywy, psychodelii i rocka progresywnego. Pośród inspiracji artyści wymieniają takie formacje jak m.in. Tool, Nirvana i Pink Floyd, jednak muzyka MAW opiera się przede wszystkim na własnych, świeżych pomysłach każdego z muzyków.
Obecny skład zespołu tworzą: wokalista Piotr Stachowiak, Martyna Hebda i Kuba Stępień (gitary), Piotr Stępień (gitara basowa) i Szymon Piotrowski (perkusja), który w 2020 roku zastąpił Michała Gawrońskiego.
W ciągu dwóch dni w listopadzie 2019 roku w poznańskim Vintage Record Studio, zespół zarejestrował materiał na swój pierwszy album, na tzw. "setkę", a więc bez nakładek i zbędnych zabiegów zabijających naturalne brzmienie oraz wyzwalane w trakcie gry emocje. Wybuch pandemii pokrzyżował plany związane z wydaniem i promocją płyty oraz koncertami. Ostatecznie płyta "MAW - MAW" ukazała się w intrygującej, tajemniczej okładce w styczniu 2021, a więc ponad rok po nagraniu materiału.
Ogromne wrażenie robi otwierający płytę utwór (jest ich sześć, lecz na okładce nie zamieszczono setlisty), nasycony klimatem przywołującym skojarzenia z pierwszym albumem Black Sabbath. Ciężar i swego rodzaju grobowa groza świetnie łączy się z orientalnymi motywami dostrzeganymi w partiach gitary. Posmak Dalekiego Wschodu znajdziemy również w riffie otwierającym kończący album utwór.
Ciężkie riffy, ale też bardzo wyeksponowane linie basu to domena wszystkich kompozycji, tworzących świetnie ułożony i przemyślany koncepcyjnie program.
Jak na fonograficzny debiut powstałego zaledwie na kilka miesięcy przed nagraniem tej płyty zespołu, jest bardzo dobrze! Warto wspomnieć iż mimo ciężaru gatunkowego i tajemniczej otoczki towarzyszącej edycji albumu, muzyka jest bardzo komunikatywna i trafić winna zarówno do młodego odbiorcy, jak zwolenników starego rocka z lat 70-tych. MAW zgrabnie łączy rozmaite rockowe nurty odległych od siebie dekad, w przekonującą i pełną świeżych rozwiązań formułę.
Zdaję sobie sprawę iż od czasu nagrania tego albumu zespół być może aktualnie podąża dalej w swych muzycznych poszukiwaniach. Nie miałbym jednak nic przeciwko temu, aby kolejny album MAW nadal eksponował wypracowaną na debiucie formułę wzbogacając ją o kolejne równie fascynujące rozwiązania i pomysły.
Obecny skład zespołu tworzą: wokalista Piotr Stachowiak, Martyna Hebda i Kuba Stępień (gitary), Piotr Stępień (gitara basowa) i Szymon Piotrowski (perkusja), który w 2020 roku zastąpił Michała Gawrońskiego.
W ciągu dwóch dni w listopadzie 2019 roku w poznańskim Vintage Record Studio, zespół zarejestrował materiał na swój pierwszy album, na tzw. "setkę", a więc bez nakładek i zbędnych zabiegów zabijających naturalne brzmienie oraz wyzwalane w trakcie gry emocje. Wybuch pandemii pokrzyżował plany związane z wydaniem i promocją płyty oraz koncertami. Ostatecznie płyta "MAW - MAW" ukazała się w intrygującej, tajemniczej okładce w styczniu 2021, a więc ponad rok po nagraniu materiału.
Ogromne wrażenie robi otwierający płytę utwór (jest ich sześć, lecz na okładce nie zamieszczono setlisty), nasycony klimatem przywołującym skojarzenia z pierwszym albumem Black Sabbath. Ciężar i swego rodzaju grobowa groza świetnie łączy się z orientalnymi motywami dostrzeganymi w partiach gitary. Posmak Dalekiego Wschodu znajdziemy również w riffie otwierającym kończący album utwór.
Ciężkie riffy, ale też bardzo wyeksponowane linie basu to domena wszystkich kompozycji, tworzących świetnie ułożony i przemyślany koncepcyjnie program.
Jak na fonograficzny debiut powstałego zaledwie na kilka miesięcy przed nagraniem tej płyty zespołu, jest bardzo dobrze! Warto wspomnieć iż mimo ciężaru gatunkowego i tajemniczej otoczki towarzyszącej edycji albumu, muzyka jest bardzo komunikatywna i trafić winna zarówno do młodego odbiorcy, jak zwolenników starego rocka z lat 70-tych. MAW zgrabnie łączy rozmaite rockowe nurty odległych od siebie dekad, w przekonującą i pełną świeżych rozwiązań formułę.
Zdaję sobie sprawę iż od czasu nagrania tego albumu zespół być może aktualnie podąża dalej w swych muzycznych poszukiwaniach. Nie miałbym jednak nic przeciwko temu, aby kolejny album MAW nadal eksponował wypracowaną na debiucie formułę wzbogacając ją o kolejne równie fascynujące rozwiązania i pomysły.
Album ukazał się 15 stycznia 2021.
Robert Ratajczak
____________________________________________
MAW - MAW
CD, MAW
program:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
CD, MAW
program:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
____________________________________________